Osób online 1459

Oceny według LFC.pl


Przedstawiamy Nasze oceny dla zawodników Liverpoolu za mecz z zespołem Olimpique Lyon na Stade Gerland. Przypomnijmy, że mecz zakończył się remisem 1-1 po trafieniach Ryana Babela i Lisandro Lopeza.

Ocena wyjściowa - 6.

Skład wyjściowy:

Pepe Reina - 6,5 - nasz bramkarz nie był zbyt często zatrudniany przez piłkarzy OL, czego z kolei nie można powiedzieć o Kyrgiakosie. Hiszpan raz wyszedł z opresji zafundowanej przez greckiego obrońcę, jednak przy golu Lisandro nie miał zbyt dużo do powiedzenia, choć i tak udało mu się trącić piłkę. In minus jedno niepewne wyjście a la początki Reiny w Liverpoolu.

Jamie Carragher - 6,5 - Carra z konieczności zagrał na prawej obronie i po raz kolejny potwierdził, że powinno mu się zabronić gry na tej pozycji. W obronie grał pewnie, jednak każda próba rajdu prawą stroną kończyła się stratą. Pozostaje tylko mieć wyrozumiałość dla Anglika i sytuacji, w której się znalazł.

Emiliano Insua - 6,5 - podobnie jak Carragher, Emiliano skutecznie bronił swojego skrzydła, jednak stanowił niezbyt mocne wsparcie dla ofensywnych poczynań The Reds. Można powiedzieć, że Argentyńczyk niejako ustabilizował formę, jednak oczekiwano od niego, że zrobi to na nieco wyższym jej poziomie. Oby to był tylko chwilowy zastój w rozwoju niegdyś niezwykle obiecującego zawodnika.

Daniel Agger - 7 - Duńczyk gra coraz więcej i to widać. Choć nie ustrzegł się błędów, to ogółem rozegrał dobre spotkanie. Skutecznie powstrzymywał ataki francuskiego klubu, próbował też bardziej odważnych wycieczek na połowę rywala, jednak bezskutecznie.

Sotirios Kyrgiakos - 4 - wiem, że nie można oczekiwać zbyt dużo od obrońcy z promocyjnej przeceny, w dodatku lekko przeterminowanego, jednak tak doświadczony zawodnik nie może popełniać tylu błędów. Sprokurował dwie groźne sytuacje bramkowe, z czego jedna okazała się fatalna w skutkach dla Liverpoolu. Czy ktoś wie, jak sobie Hyypia radzi w Niemczech? Może jakieś wypożyczenie...

Javier Mascherano oraz Lucas Leiva - 7 - oceniam ich razem, gdyż wspólnie stanowili naprawdę niezły tandem w środku pola. Brazylijczyk katastrofalne występy zostawił daleko w tyle i śmiało można powiedzieć, że jego gra w końcu dochodzi do poziomu akceptowalnego w tym klubie. Podobnie jak kapitan reprezentacji Argentyny, który powoli odbudowuje swoją wspaniałą formę z początków gry na Anfield. Obydwaj latynosi świetnie działali w destrukcji, i jeśli tylko poprawiliby rozgrywanie, to będzie można odświeżyć przyśpiewkę o najlepszej pomocy na świecie.

Dirk Kuyt - 5 - Kuyt znów udowodnił, że gdy ciężar rozgrywania piłki leży na jego barkach, ten ugina i łamie się pod jego naporem. Holender sprawdza się w sytuacji, gdy piłkę rozgrywa Gerrard a Kuyt tylko wspomaga go w walce w środku pola, jednak bez Anglika nasz przystojniak jest na skrzydle praktycznie bezużyteczny.

Yossi Benayoun - 6,5 - jak zwykle zadziorny Izraelczyk znów starał się mieszać w szykach Olimpique, jednak tego wieczoru nie dane mu było poważnie zagrozić bramce Llorisa. Inna sprawa, że miał kiepskie wsparcie w kolegach z ofensywnych formacji.

Andrij Woronin - 3 - nie pamiętam ani jednego dobrego zagrania Ukraińca. Psuł wszystko co tylko się dało, do tego zmarnował sytuację sam na sam. Co prawda został ustawiony nie do końca na swojej pozycji, jednak w niczym to nie usprawiedliwia jego totalnej indolencji. Nawet pomimo niedoboru napastników w klubie, Woroninowi powinno się jak najszybciej podziękować za występy w LFC i sprzedać go jak najdalej stąd, za jakiekolwiek pieniądze, choćby po to, żeby Beniteza nie korciło, żeby wystawić go do gry. Fakt, iż ktoś taki znalazł się w wyjściowej jedenastce w tak ważnym meczu, najlepiej obrazuje skalę problemów, z którymi boryka się klub.

Fernando Torres - 6,5 - gołym okiem widać, że Hiszpan gra z kontuzją. Momentami tylko dreptał po boisku, brakowało mu szybkości i przyśpieszenia. Zdarzało się mu ogrywać przeciwników w indywidualnych pojedynkach, jednak braki motoryczne nie pozwalały mu tego wykorzystać. Miał dobrą sytuację w pierwszej połowie, jednak jego strzał z półwoleja poleciał wprost w Llorisa. Jestem niemal pewien, że Torres w optymalnej formie jednak byłby w stanie trafić do siatki w tej sytuacji.

Rezerwowi:

Ryan Babel - 6,5 - pierwszy wielki plus za to, że zmienił Woronina. Drugi wielki plus za bramkę, która z miejsca kandyduje do tytułu najładniejszego gola sezonu. Poza tym jednak Babel znów nie pokazał zbyt dużo. Zupełnie nieudany rzut wolny i strzał daleko obok słupka z odległości kilku metrów od bramki najlepiej obrazuje bezradność Holendra. Miejmy nadzieję, że ta fantastyczna bramka w końcu odblokuje Babela. Po trafieniu widać było łzy w jego oczach, co tylko udowadnia skalę frustracji poziomem swojej gry i jak bardzo tej bramki potrzebował.

David N'Gog - 6 - wszedł zbyt późno, żeby coś faktycznie pokazać. Nie zmienił zbyt dużo w grze zespołu, jednak próbował walczyć.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com