Osób online 1187

Lambert bezpieczny w Paryżu


Były napastnik Liverpoolu - Rickie Lambert, wydał oświadczenie że jest cały i zdrowy, po tym jak rzesza kibiców martwiła się o jego osobę, ze względu na fakt iż Anglik przebywał w Paryżu w czasie zamachów terrorystycznych.

Lambert był drugim byłym piłkarzem the Reds, po zawodniku Crystal Palace - Martinie Kellym, który znajdował się w stolicy Francji w czasie krwawych wydarzeń z piątkowej nocy.

33 - letni Anglik spędzał krótką przerwę w rozgrywkach ligowych w Paryżu wraz ze swoją żoną, w momencie w którym w mieście doszło do wybuchów bomb i aktów terroryzmu, w których zginęło 120 osób, a liczba wciąż rośnie.

Były napastnik Liverpoolu opuścił klub w lecie, za kwotę 3 milionów funtów przechodząc do West Bromwich Albion, a obecny klub przyznał że Rickie jest obecnie zdrowy i bezpieczny.

Oficjalne konto WBA opublikowało następującego tweeta: Klub rozmawiał z Rickiem Lambertem. On i jego żona są bezpieczni. Rickie chce podziękować wszystkim fanom za ich tweety, oraz wsparcie.

Kilka godzin później sam zawodnik potwierdził to za pośrednictwem twittera.

W niedzielę, małżonka napisała: Wracamy z Paryża, składamy wyrazy najgłębszego współczucia dla poszkodowanych, bardzo smutny dzień.

Były obrońca the Reds - Martin Kelly - również był w stolicy Trójkolorowych w czasie zamachów, jednak zawodnik zdążył wziąć taksówkę i wraz ze swoją żoną udać się do hotelu, gdzie są bezpieczni.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com