Osób online 1360

Moreno o finale Ligi Europy


Alberto Moreno wyjawił, że jeśli Liverpool pokona Seville w finale Ligi Europy w środowy wieczór to będzie to dla niego jednocześnie najgorsze, jak i najlepsze.

Moreno prawdopodobnie wyjdzie w pierwszym składzie przeciwko Hiszpanom i the Reds będą celowali w swój pierwszy puchar pod wodzą Jurgena Kloppa.

23-letni zawodnik przeszedł z Sevilli na Anfield za 12mln funtów w sierpniu 2014 roku.

- To może być najlepsze w sensie, że wszyscy tutaj tego chcą. Na pewno to jest to czego ja chcę, bo pragnę sukcesów i wygrywania pucharów - powiedział Moreno.

- To jest to za co cały sezon walczyliśmy i jako piłkarze chcemy wygrać ten puchar. Byłby to duży krok dla mnie, jak i zespołu.

- Może mówienie, że jednocześnie może to być dla mnie najgorszy moment jest za mocne, ale minusem będzie to, że będę walczył przeciwko byłym kolegom z zespołu, których znam, ale muszę temu podołać.

- Należę do Liverpoolu i tylko wygrywanie dla nich się liczy.

Moreno był częścią zespołu, który wygrał z Sevillą Ligę Europy w 2014 roku. Hiszpanie rok później obronili to trofeum.

- Byłem tam przez wiele lat i to tam rozwinąłem się jako piłkarz, zdobyłem mnóstwo znajomych i dlatego miałem nadzieję, że to właśnie z nimi zmierzymy się w finale.

Moreno wystąpił w 12 z 14 spotkań w drodze Liverpoolu do Bazylei.

Moreno pomógł the Reds wygrać 3-0 przeciwko Villarreal w półfinale, ale również niemal przyprawił wszystkich o zawał serca, gdy powalił w polu karnym Denisa Suareza.

Sędzia Viktor Kassai nie podyktował rzutu karnego, ale Moreno przyznał, że Klopp nie był zadowolony.

- Chciał mnie zabić - powiedział Alberto.

- Na pewno go dotknąłem. Moje dwie ręce były na jego plecach. Był to nerwowy moment w meczu.

- Lucas podszedł do mnie i przekazał mi wiadomość od menedżera, żebym się uspokoił i wyluzował.

- Mam naprawdę dobre stosunki z menedżerem. Traktuje mnie dobrze i sprawia, że czuję się ważny dla zespołu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Sullivan 14.05.2016 14:56 #
w meczu z chelsea myśle że piłkarze nie mieli takiej motywacji jak w meczach ligi europy i dlatego słabiej zagrali, wyjściowy skład na chelsea był taki jak na villareal, z tym że nie walczyli aż tak jak z villarealem o każdą piłkę, przyznaje też po raz pierwszy że Milner nie miał formy w meczu z chelsea, jakby zdekoncentrowany był, zmęczony, niepodobne to do niego, może to tylko niewyspanie albo coś w tym stylu ;) w finale na pewno na 100% wszyscy zagrają i będzie tak jak ostatni mecz z villarealem ;)
Kijoraptor 14.05.2016 15:13 #
Też tak uważam, na LE jesteśmy bardziej zdeterminowani i idziemy po wszystko. Z Chelsea to nie było to, nie było pressingu, walki ... z Villareal na Anfield to była magia, od początku do końca nacisk, kontrola meczu, w finale liczę na podobne zaangażowanie.

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com