Osób online 945

Stewart: Jestem tutaj szczęśliwy


Chociaż ma więcej wiosen niż występów w Liverpoolu, Kevin Stewart ciągle żywi nadzieję na zagranie całego meczu dla the Reds, kiedy tylko przytrafi się okazja.

Londyńczyk wystąpił tylko 16 razy w seniorskiej drużynie, podczas gdy Robbie Fowler i Micheal Owen w jego wieku mieli strzelone już po 100 goli, jednak 23-latek jest przekonany, że jego cierpliwość się opłaci.

Włodarze klubu odrzucili tego lata 6-milionową ofertę za pomocnika. I w pierwszym tygodniu 2017 roku, Stewart otrzymał spore zaufanie od menedżera, kiedy wyszło na jaw, iż Jürgen Klopp nie ma ochoty pozbywać się swojego piłkarza.

A to wszystko, mimo zainteresowania ze strony rywali z Premier League, jak West Bromwich Albion i Swansea City, czy kilku klubów z Championship, jak Newcastle United, Brighton & Hove Albion oraz Aston Villa.

- Jestem przekonany, że to dla mnie odpowiednie miejsce – powiedział Stewart.

- Zbliża się kilka pucharowych spotkań, mnóstwo styczniowych meczów.

- Powinienem tu zostać i iść dalej drogą, którą obrałem. Chcę się uczyć od menedżera i innych zawodników, być częścią zespołu i pomagać mu wtedy, gdy jestem potrzebny, czy to w lidze czy w pucharach.

- W tej chwili jestem tu szczęśliwy.

Stewart twierdzi, że nie został oficjalnie powiadomiony o zainteresowaniu innych klubów jak dotąd w styczniowym okienku transferowym, i wciąż czeka na minuty na Anfield.

- Czuję się szczęśliwy. Nie jestem gościem, który chce odejść od razu, kiedy nie jest wystawiany do gry co tydzień.

- Bardziej mnie cieszy możliwość pozostania tu i walczenia. Może w przyszłości sytuacja się zmieni.

- Jestem zadowolony, że mogę kontynuować to, co robiłem.

Oczywiście, gdy nie gra się regularnie i trzeba czekać na okazje - jak choćby dzisiejsza w trzeciej rundzie FA Cup z Plymouth, poprzedzająca pierwsze półfinałowe starcie w EFL Cup z Southampton - wtedy można poczuć na sobie większą presję, by zaimponować innym.

- Słyszę w środku cichy głos, który tak mi szepcze, ale staram się to ignorować.

- Gdy dostaję szansę zagrać dla Liverpoolu, chcę ją wykorzystać.

- Nie mogę bać się gry. Robię to od kiedy byłem dzieckiem i marzyłem, by grać także dla Liverpoolu.

Stewart uważa, iż głównym powodem jego rozwoju jest współpraca z Jürgenem Kloppem. Pomocnik jest wdzięczny niemieckiemu szkoleniowcowi za to, że wciąż w niego wierzy.

- Jeśli dostanę szansę, to wydarzy się to najprawdopodobniej wtedy, gdy menedżer tu będzie.

- Zrobił dla mnie naprawdę wiele, dawał mi okazje do gry i pomógł mojej karierze rozwinąć się do takiego poziomu, którego się nie spodziewałem.

- Nie zawsze mówi ‘bądź cierpliwy’, ale fakt, że dał mi czteroletni kontrakt mówi wszystko.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Gakpo: Filozofia Slota pasuje do Liverpoolu  (0)
02.06.2024 10:04, A_Sieruga, liverpoolfc.com
W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com