Osób online 1306

Torres o Benitezie, przyszłości i MŚ


Fernando Torres przyznał, że jego zdaniem decyzja Rafaela Beniteza o odejściu z Liverpoolu jest korzystna dla wszystkich. Hiszpański menadżer opuścił Anfield miesiąc po zakończeniu rozczarowującego sezonu, który The Reds zakończyli na siódmym miejscu w tabeli.

Władze klubu wciąż poszukują następcy Beniteza, który zastąpił niedawno Jose Mourniho na stanowisku trenera Interu Mediolan.

Torres nie był zaskoczony decyzją Rafy

- Myślę, że było to najlepsze wyjście - powiedział Torres w poniedziałek w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika AS.

- Wygrał już wszystko, a w zeszłym sezonie wymagano od niego zbyt wiele.

Głównym faworytem do zajęcia miejsca Beniteza jest menadżer Fulham, Roy Hodgson. Jednak niezależnie od tego, kto zasiądzie na ławce trenerskiej Liverpoolu, jednym z jego głównych zadań będzie zatrzymanie w klubie właśnie tego napastnika.

Piłkarz, który wraz z reprezentacją Hiszpanii zagra dziś przeciwko Portugalii w 1/8 finału Mistrzostw Świata, odmawia dyskusji na temat swojej przyszłości aż do zakończenia turnieju.

Wcześniej zaznaczył, że drużyna potrzebuje wzmocnień, jeśli chce walczyć o najwyższe cele w następnym sezonie.

O podpis Torresa ubiegają się obecnie Barcelona, Chelsea i Manchester City. Włodarze klubu z Anfield powtarzają jednak, że wychowanek Atletico Madryt nie jest na sprzedaż.

- O wszystkim zostaniemy poinformowani po Mundialu - mówi Torres - W tym momencie nie mamy trenera.

- Skupiam się na razie tylko na meczu z Portugalią. Jeśli chodzi o resztę, zobaczymy.

26-latek przyznaje także, że odczuwa brak odpowiedniego przygotowania do Mistrzostw, spowodowany kontuzją. Ma jednak nadzieję, że wkrótce wróci do pełnej sprawności i jest zdesperowany, by zaprezentować się dziś jak najlepiej.

- Każdego dnia czuję się trochę lepiej. To prawda, że rehabilitacja przebiegała wolniej niż oczekiwaliśmy. Mam świadomość, że muszę dawać z siebie więcej.

- Jestem wdzięczny del Bosque, ponieważ dał mi szansę gry. To pokazało mi, że jestem ważny dla zespołu, nawet gdy nie osiągnąłem odpowiedniego poziomu - kontynuuje Torres.

Zdobywca gola na wagę Mistrzostwa Europy przed dwoma laty nie znalazł jeszcze w RPA drogi do siatki, zaznacza jednak, że nie ma to dużego znaczenia.

- Czytałem angielską prasę. Nikt nie oczekiwał, że Rooney wróci do domu bez bramek na koncie.

- Może gdybym miał 17 lat, byłbym zaniepokojony. Teraz najważniejsze jest zwycięstwo drużyny.

- Jestem spokojny, ponieważ ufam trenerowi. Strzelę w końcu bramkę, nie mam co do tego wątpliwości.

Portugalia jest jedyną drużyną, która w tegorocznym turnieju nie straciła jeszcze gola. Torres obawia się, że może to znacznie utrudnić Hiszpanii osiągnięcie korzystnego rezultatu.

- Obrona gra bardzo dobrze, a z przodu mają Simao i Ronaldo. Znamy ich i nie zaskoczą nas – uspokaja piłkarz.

- Wygraliśmy Euro, ale nie możemy żyć przeszłością. To dla nas złoty wiek i należy to udowodnić.

- Jeśli Hiszpania nie zdobędzie Mistrzostwa Świata, straci wielką okazję. Kto wie, czy ta szansa się powtórzy.

- Dawniej nikt nie wierzył, że możemy to zrobić. Teraz jest inaczej - zakończył zawodnik The Reds.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Gakpo: Filozofia Slota pasuje do Liverpoolu  (0)
02.06.2024 10:04, A_Sieruga, liverpoolfc.com
W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com