Osób online 1283

Milner: Stać nas na więcej


James Milner zapewnia, że Liverpool ma jeszcze dużo do pokazania po tym, jak razem z kolegami awansowali do finału Capital One Cup. Anglik przyczynił się do awansu trafiając z jedenastu metrów w serii rzutów karnych rozegranej przeciwko Stoke City.

Pomocnik latem przeniósł się na Anfield z Manchesteru City, zaś teraz zmierzy się ze swoim byłym klubem w finale na Wembley 28 lutego. 30-letni zawodnik twierdzi, że wygrana pierwszego pucharu z The Citizens wpłynęła na dalsze sukcesy na Etihad.

Reprezentant Synów Albionu wierzy, że tak samo będzie z ekipą dowodzoną przez Jürgena Kloppa.

- Jesteśmy na dobrej pozycji awansując do finału. Ponadto nadal liczymy się w grze na pozostałych frontach - powiedział Milner.

- Triumf w FA Cup dał nam w City wiarę w możliwość wygrywania. Pierwszy puchar jest zawsze ważny, gdyż buduje zwyczaj wygrywania i pozwala przekroczyć pewną granicę. Dzięki naszemu pierwszemu trofeum uwierzyliśmy, że możemy być pierwsi w lidze w kolejnym roku.

- Jesteśmy w finale, a to o krok dalej porównując z zeszłym rokiem. Cieszymy się z tego, jednak pozostaje nam dużo do poprawy. Jeśli skorygujemy nasze błędy, to może to przynieść pozytywne skutki dla klubu. Ten skład może zapewnić wiele więcej.

Anglik nie żałuje przenosin na Merseyside i nie przeszkadza mu opinia dojrzałego gracza.

- Cokolwiek by się nie wydarzyło, to podjętej decyzji się nie cofa. Liczysz, że była ona odpowiednia i nie zastanawiasz się nad przeszłością. Właśnie tak zrobiłem.

- Jestem zadowolony z mojego pobytu tutaj, udało nam się już zakwalifikować do finału rozgrywek pucharowych, a ja często wychodzę na murawę. Myślę, że miałem dużo szczęścia, ponieważ byłbym szczęśliwy z każdej podjętej decyzji. Miałem do wyboru dwa wspaniałe kluby.

- Tutaj stoi przede mną kompletnie inne wyzwanie, inny skład i klub. Średnia wieku graczy City była jedną z najwyższych w lidze patrząc na to ilu doświadczonych graczy tam jest. Natomiast tutaj jestem jednym ze starszych graczy, jest wielu młodych piłkarzy i odgrywam zupełnie inną rolę.

- Mimo to, podoba mi się tu, gdzie jestem. To dla mnie nowe wyzwanie, a awans do finału był niesamowity. Tak jak powiedziałem przenosząc się na Anfield, nie zależy mi tylko na występach, ale także na wygrywaniu trofeów.

- Uważam, że mam jeszcze wiele do zaoferowania temu zespołowi. Zmiana klubu to duże wyzwanie, ale robiłem to już wcześniej, grałem w Premier League i wystąpiłem w wielu spotkaniach, lecz przyzwyczajenie się do nowego otoczenia zajmuje trochę czasu.

- To ogromna zmiana, nie grasz już z tymi samymi piłkarzami, a wszystko wokół jest nowe. Nie uważam, abym osiągnął poziom, którego oczekuję, a wiem, że stać mnie na to. Będę ciężko pracował, aby fani mogli zobaczyć moją najlepszą wersję.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak radzili sobie rodacy Slota w Anglii?  (0)
02.06.2024 12:26, B9K, thisisanfield.com
Gakpo: Filozofia Slota pasuje do Liverpoolu  (0)
02.06.2024 10:04, A_Sieruga, liverpoolfc.com
W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com