Osób online 1267

Mee o pojedynku na Anfield


Ben Mee nie może się doczekać jutrzejszej potyczki z Liverpoolem na Anfield. Ekipa Burnley zagra po raz pierwszy w tym sezonie w delegacji w Premier League.

The Clarets w styczniu przerwali niesamowitą serię meczów Liverpoolu bez porażki na Anfield. Ówcześni gospodarze chlubili się 68 spotkaniami bez przegranej na własnym terenie, dopóki Burnley nie zwyciężyli w Merseyside 1:0 po golu Ashleya Barnesa z rzutu karnego.

Będzie to pierwsze spotkanie o punkty na Anfield od marca 2020 roku, kiedy na trybunach pojawi się komplet kibiców.

- To jeden z najlepszych stadionów do grania w Anglii - powiedział zawodnik Burnley.

- Z pewnością wszyscy nie możemy się już doczekać rywalizacji z Liverpoolem. Dla nas to będzie niezwykle ekscytujące, grać dla tej wspaniałej widowni.

- Co prawda nie będzie to wieczór w Lidze Mistrzów, ale i tak możemy się spodziewać niesamowitej otoczki. Na pewno poczujemy wyjątkową adrenalinę wychodząc na boisko.

- Liverpool będzie maksymalnie zmotywowany. Zagrają pierwszy raz od dłuższego czasu przed swoją publiką. Musimy zagrać odważnie, z dużą pewnością siebie. Nie możemy pozwolić sobie na zbyt łatwe straty piłki. Jedynie ciężka praca, solidność w grze i skuteczność sprawi, że będziemy mieli szanse na dobry rezultat.

The Reds dobrze rozpoczęli sezon, wygrywając na wyjeździe 3:0 z Norwich. Do gry wróciła para stoperów Matip - Van Dijk. Z kolei Burnley przegrali na własnym terenie 1:2 z Brighton.

- Tak, teraz wielu ich zawodników wraca w końcu do gry. Z osobistego punktu widzenia lubię grać przeciwko drużynom, posiadających w składzie najlepszych piłkarzy. To mnie jeszcze bardziej nakręca.

W styczniu Burnley zdobyło Anfield po raz pierwszy od 1974 roku. 

- Dla nas to był niesamowity impuls, bardzo ważna wygrana. Liverpool w końcu tak długo utrzymywał status niepokonanych na własnym terenie.

- Oczywiście mieliśmy nieco szczęścia, późno strzeliliśmy gola i udało nam się dowieźć wygraną do końcowego gwizdka. W defensywie zagraliśmy świetne zawody. Nie pozwoliliśmy na wiele Liverpoolowi. Teraz potrzebujemy podobnego występu - podsumował.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Rossi o reprezentacyjnej roli Szoboszlaia  (0)
02.06.2024 13:22, Wiktoria18, thisisanfield.com
Jak rodacy Slota radzili sobie w Anglii?  (0)
02.06.2024 12:26, B9K, thisisanfield.com
Gakpo: Filozofia Slota pasuje do Liverpoolu  (0)
02.06.2024 10:04, A_Sieruga, liverpoolfc.com
W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com