WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1262

Boss: Mario potrzebuje czasu


Menedżer Liverpoolu Brendan Rodgers uważa, że ostatnia krytyka, która spadła na letni nabytek the Reds jest niesprawiedliwa. Włoski napastnik we wczorajszym meczu z QPR zmarnował wyśmienitą okazję, aby zamknąć usta swoim krytykom.

Rogers jest pewny, że 24-letni zawodnik pokaże się jeszcze z dobrej strony. Jednocześnie Boss The Reds szydził ze stwierdzenia, że gdyby nie Steven Caulker, Balotelli nie umieściłby piłki w siatce na Loftus Road i Liverpool nie zdołałby wygrać.

Kiedy menedżer usłyszał słowa, że Mario nie wykorzystałby podania Raheema Sterlinga odpowiedział – Wow, to jest bardzo niesprawiedliwe. Pusta bramka z kilku metrów?

– Może i nie jest to takie proste zadanie, ale dla chłopca. W tamtym momencie piłka nie dotarła do niego ale jestem pewny, że zdołałby ją skierować do bramki, gdyby Steven Caulker go nie uprzedził.

– Najważniejszą rzeczą dla mnie jest pracowitość Maria. On daje z siebie wszystko i trenuje naprawdę ciężko. Przybył do naszego zespołu i uważam, że jest świetną osobą. Cieszy mnie współpraca z takim zawodnikiem.

– On ciągle chce zaimponować i grać lepiej. Niestety w ostatnim meczu mu się to nie udało.

Liverpool sprzedał Luisa Suáreza do Barcelony po tym, jak napastnik rozegrał wyśmienity sezon 2013/2014. Rodgers uważa, że Balotelli cierpi na ciągłym porównywaniu go z Urugwajczykiem.

– Uważam, że krytyka jaka na niego spadła jest niesprawiedliwa. To wszystko przez to, że jest postrzegany jako zastępca Luisa, a jak mówiłem już wcześniej, Suárez był piłkarzem, którego nie da się zastąpić i talentem światowej klasy.

– Nie tego oczekujemy od Maria. Nie będzie takim samym zawodnikiem jak Luis, jest zupełnie innym typem piłkarza. Minęło kilka lat zanim odpowiednio dobraliśmy skład i uwolniliśmy talent Suáreza.

– Musimy teraz zmienić dynamikę i sposób gry. Mario natomiast ma wysokie umiejętności i jest bardzo skoncentrowany na treningu i swojej grze. Wierzę, że zacznie w końcu trafiać do bramki.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (14)

Lyzwa7 20.10.2014 14:11 #
Widać, że się strasznie spina, a brak skuteczności mu nie pomaga.
jaszyn 20.10.2014 14:25 #
Do tej poryto Rodgers był największym krytykiem Mario.
AgentTomek 20.10.2014 15:05 #
Rozumiem, że potrzebuje czasu na zgranie z zespołem, ale umiejętność trafiania z kilku metrów powinien mieć już opanowaną
LiverbirdYNWA 20.10.2014 15:32 #
Mario potrzebuje czasu, żeby trafić do pustej.
gj Brendan
GABS 20.10.2014 16:14 #
Może Mario niech sobie posiedzi, co za różnica kto gra z przodu? Juniorów też można przecież wpuszczać, a przynajmniej się czegoś nauczą.
Marcel 20.10.2014 16:25 #
Dirk Kuyt też miał taki okres, że nic nie strzelał a był podstawowym napastnikiem, jednak co mecz tak zapierdal@@, że nawet przyjście skutecznego Torresa, nie zakwestionowało jego pozycji w klubie, a do dziś mówi się o nim w pozytywach mimo, ze technicznie nie dorównywał Balo. Bliższy przykład Flanno, gość bez szans na pierwszy skład ale serducho tak duże, że każdy kibic to widział. Każdy kibic wie, jak spore umijętności posiada Mario, ale braku zaangażowania, walki, poświęcenia na bosiku niczym mi tu nie usprawiedliwi nawet Brendan, któremu nie dosrastam do pięt. Albo Mario zacznie tyrać jak prawdziwy, zbudowany murzyn albo nie jest godzien noszenia koszulki LFC, rozkładając ręce w geście nieporadności co 5 minut jak mu koledzy nie dograją setki.
Tommyy 20.10.2014 17:16 #
co tu dużo mówić. Jedno z najsłabszych jak nie najsłabsze ogniwo w składzie LFC.

Nic tak nie irytuje jak te jego leżenie, trzymanie się za głowę i buczenie. Z resztą jak Balotelli leży to Henderson przeważnie zaczyna pressing bo też nie potrafi na to patrzeć.

Z resztą czemu Brendan go broni? Nie widziałem zaangażowania, ale widziałem, że nie trafił na pustą bramkę, ślizga się po polu karnym i każde podanie do niego w obrębie 30 m od bramki było stratą.

PS. Tak, myślę, że gdyby nie Caulker to byłoby 2:2
Davvid8 20.10.2014 18:47 #
Zauważcie co robi Balotelli przy pierwszej bramce dla nas. W ogóle nie myśli o grze i w ostatniej chwili zorientował się, że idzie do niego podanie. Ja byłem zwolennikiem dania mu czasu, nie przeszkadza mi jego chodzenie po boisku czy dziwne zachowania. Ale jak w następnym meczu będzie oddawał takie strzały jak z QPR to go przeklnę. No bo bez jaj, taką tygodniówkę jaką on ma to powinnien zarabiać zawodnik, którego na 10 strzałów min. 8 pójdzie w światlo bramki.
Bartek97sz 20.10.2014 18:55 #
Luisowi kończy się kara, wraca do gry w barcelonie, nic mu nie wychodzi, w zimowym okienku go wypożyczamy na lato transfer definitywny za jakieś 30 mln i tyle. THIS IS BRENDAN :D :D :D
redhuman 20.10.2014 19:30 #
Broni go, bo jest jego napastnikiem, zresztą bardzo drażliwym. Jest źle, ale może być gorzej. Będzie gorzej, jeśli sam Brendan zacznie go krytykować. Wtedy legendy staną się rzeczywistością.
Ale my go bronić nie musimy, jeśli nie chcemy. Najbardziej mnie wkurza to, że stawia swoje wątpliwe szanse powyżej większych szans kolegów. Jak np. wczoraj miał Hendersona w polu karnym w dobrej sytuacji, a i tak oddał kolejny kiepski strzał na bramkę. Niestety, im dłużej będzie pozostawał bez gola, tym więcej będzie takich sytuacji. Presja już jest ogromna, a będzie coraz większa, zwłaszcza w meczu na Anfield z zespołem takim jak Hull.
GABS 20.10.2014 22:12 #
a ktoś spodziewał się, że będzie grał inaczej? ktokolwiek oglądał jeden mecz z Balotellim? Zrobił wrażenie czy tylko było pompowanie jaki on to niesamowity z talentem, ale kontrowersyjny? Nigdy nie zrozumiem tego transferu, był to ostatni człowiek, któego widziałem w liverpoolu, a teraz nie dość, że w Liverpoolu gra, to jeszcze tak partaczy. Ciekaw jestem gdzie są Ci, którzy tacy zachwyceni byli jego transferem, nagle zniknęli zwolennicy, którzy mówili jak to Balo zmieni oblicze zespołu, zaiste zmienił.
silver7 21.10.2014 00:35 #
A ile Brendan potrzebuje czasu, by ogarnąć grę w obronie? Trzeci rok leci,a my dalej w czarnej dupie w tym aspekcie.
KryskY 21.10.2014 01:04 #
A ja myśle w obecnej chwili,wiecej pożytku było by z Boriniego niz z Bario.. Koleś przynajmniej ( jeśli jego ambicje są prawdziwe) gryzł by trawe żeby sie pokazać z jak najlepszej strony,nie musi strzelić od razu 2 bramek i asystować , ale żeby sie starał ,biegał,odbierał i śledził to co sie dzieje na boisku. Ballo niestety tego nie robi ,ma kompleteni w "D" to co sie dzieje na boisku ,a tak " daje z siebie wszystko" że mało brakło a nie wiedział by że padła bramka dla QPR za jego plecami -.- Mu się zwyczajnie nie chce lub ma pewność pierwszego składu i ma to w poważaniu czy wygramy czy nie .. Dla mnie na obecną chwile jest dobry na ławke ,nic po za tym.
uprany 21.10.2014 16:44 #
zastanawia mnie czemu co niektórzy czekają na przyjście Divocka Origi. Ten chłopak w 40 meczach zdobył około 10 bramek. Liga francuska co by nie mówić jest trochę słabsza...

Pozostałe aktualności

Statystyki  (5)
24.04.2024 23:23, Zalewsky, SofaScore
Alisson o derbach i szansach na tytuł  (1)
24.04.2024 15:18, Margro1399, liverpoolfc.com
Argumenty za zatrudnieniem Arne Slota  (47)
24.04.2024 12:39, Bartolino, Sky Sports
Jones: Uwielbiam atmosferę derbów  (7)
24.04.2024 10:18, AirCanada, liverpoolfc.com
Dyche przed derbami Merseyside  (6)
24.04.2024 07:15, AirCanada, Sky Sports
Everton - Liverpool: Wieści kadrowe  (2)
23.04.2024 22:59, B9K, liverpoolfc.com