EVE
Everton
Premier League
24.04.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1039

Hiszpański duet wyczekuje Realu


Przed zbliżającym się wielkimi krokami meczem pomiędzy Liverpoolem i Realem Madryt wiele uwagi poświęca się Hiszpanom, którzy reprezentowali barwy obydwu klubów. Nowy rozdział w tej historii postarają się napisać piłkarze La Roja obecnie grający dla the Reds - Alberto Moreno i Javi Manquillo.

Moreno świetnie zaprezentował się w debiucie na Anfield, od razu zjednując sobie sympatię tutejszych kibiców. W meczu z Tottenhamem strzelił bowiem pierwszą bramkę dla klubu, popisując się przy tym rajdem w stylu zawodnika Królewskich, Garetha Bale'a. – Ci, którzy mnie nie znali, teraz wiedzą, kim jestem i do czego jestem zdolny – mówił wówczas obrońca.

Tak natomiast Hiszpan wspomina swój debiut w Lidze Mistrzów: – Po dobrym meczu wygraliśmy 2:1. Byłem bardzo zadowolony, że dostąpiłem zaszczytu gry w tych rozgrywkach. Nie wszystkim przecież jest to dane.

– Cieszy mnie perspektywa występu przeciwko czołowym, jeśli nie najlepszym, piłkarzom świata. Real dysponuje ogromną siłą w ataku, zatem nie będzie nam łatwo. Trzeba walczyć o punkt, o wygraną - ważne, by nie zakończyć tego spotkania z pustymi rękami.

Spotkanie z Realem będzie miało jednak szczególne znaczenie dla drugiego młodego Hiszpana z ekipy the Reds, Javiego Manquillo, który hymnu Ligi Mistrzów słuchał jeszcze jako zawodnik Atlético Madryt.

– Doskonale znamy Real, a dla mnie ten mecz będzie wyjątkowy, bo ja do końca życia będę za Rojiblancos.

– Wszystkim naszym rywalom ciężko wygrać na Anfield. Wielkim wsparciem są kibice, którzy ułatwiają nam zadanie.

Koledze wtóruje Moreno: – Lubię grać na Anfield. Uwielbiam tę ligę, ale najbardziej się cieszę, gdy mogę wystąpić na swoim stadionie, przed własną publicznością. Oni nie przestają nas dopingować, są najlepsi. Zrobimy wszystko, by dać im trochę radości.

– Nie mogę się już doczekać tego spotkania. Ciekaw jestem, jak zaprezentują się nasi fani. Real gromi obecnie każdego, kogo napotka na swej drodze, ale każdy mecz jest inny, wszystko może się zdarzyć. Wiemy, że gra u nich kilku czołowych piłkarzy globu, ale i my mamy świetny zespół.

– Niepewnie rozpoczęliśmy sezon, ale z czasem, po kolejnych wspólnych treningach i meczach, z pewnością zaczniemy zdobywać więcej punktów.

– Wszyscy pytają mnie o Balotellego. Mogę się o nim wypowiedzieć wyłącznie w samych ciepłych słowach. To spokojny chłopak, ma swoje sprawy. Szkoda, że ludzie nie mogą spojrzeć na niego z mojej perspektywy - wtedy przestaliby tak dużo gadać. Jest spokojny, ale podczas meczów miewa momenty, kiedy zaczyna się złościć. Myślę, że po prostu denerwuje się, gdy sprawy nie układają się po jego myśli.

Poukładać życie w Liverpoolu próbuje natomiast Moreno. Jak przyznał, pierwsze negatywne wrażenia minęły i coraz lepiej odnajduje się w nowym środowisku: – Teraz jestem bardzo szczęśliwy, ale oczywiście na samym początku myślałem sobie: „O rany, gdzie ja jestem?". Powolutku jednak zacząłem się przyzwyczajać i już nie chcę opuszczać tego miasta. Razem z Manquillo chodzimy na lekcje angielskiego.

Moreno wypowiedział się również na temat kapitana, Stevena Gerrarda: – Z powodu mojej kiepskiej znajomości angielskiego nie rozmawiałem z nim zbyt wiele, ale wydaje się być spokojnym człowiekiem. To kapitan z krwi i kości. Dla zespołu gotów jest walczyć do samego końca, dobro drużyny zawsze przedkłada ponad własne. Dla mnie, zawodnika dopiero zaczynającego karierę w światowej piłce, gra u jego boku jest prawdziwym przywilejem.

Hiszpanie nie zdążyli zagrać w jednym zespole z inną klubową legendą, Jamiem Carragherem. Były obrońca the Reds wyznaczył im jednak ścieżkę, którą obaj pragną podążać. – Mam nadzieję, że zostanę tu przez wszystkich zapamiętany. Oznaczałoby to, że spędziłbym w tym ważnym miejscu wiele lat. To musiałoby być cudowne – zakończył Moreno.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Ralf088 20.10.2014 21:46 #
Chyba już nie mamy wątpliwości kto zagra na bokach obrony w środe ?;d
Daniel_LFC 21.10.2014 01:57 #
jak oni nie gadaja ze soba, to przeklada sie na brak zgrania... szybko na lekcje angielskiego!!

Pozostałe aktualności

Everton - Liverpool: Wieści kadrowe  (1)
23.04.2024 22:59, B9K, liverpoolfc.com
Klopp: Jesteśmy w odpowiednim miejscu  (5)
23.04.2024 21:24, GiveraTH, liverpoolfc.com
Kontuzja Diogo Joty  (40)
23.04.2024 15:19, Margro1399, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Fulham - wideo  (1)
23.04.2024 12:35, Zalewsky, liverpoolfc.com
Fakty i statystyki przed derbami Merseyside  (2)
23.04.2024 11:13, Ad9am_, liverpoolfc.com
Carragher niemal pewien zatrudnienia De Zerbiego  (29)
23.04.2024 10:33, Loku64, thisisanfield.com
Rezerwy przegrywają z Sunderlandem  (1)
23.04.2024 09:58, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com