FUL
Fulham
Premier League
21.04.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 937

Inny punkt siedzenia – z tronu mistrza


Sezon 2015/2016 zbliża się do nas wielkimi krokami, aby umilić oczekiwanie, w ciągu następnych kilku dni przedstawię Państwu serię wywiadów z kibicami drużyn, które w rozgrywkach Premier League będą rywalizować z Liverpoolem, serdecznie zapraszam!

Na pierwszy ogień idzie rzecz jasna drużyna, która w sezonie 14/15 święciła na boiskach w Anglii największe sukcesy. Swoimi przemyśleniami podzielił się z nami wieloletni kibic londyńskiej Chelsea, Krzysztof Czyż.

Zacznijmy od tego co było. Jak oceniasz ubiegły sezon w wykonaniu The Blues?

Dla Chelsea oczywiście sezon był bardzo pozytywny - po tym jak rok temu do gabloty na Stamford Bridge nie doszło żadne nowe trofeum, dwa zdobyte puchary w ubiegłej kampanii to niewątpliwie dobry wynik. O ile zwycięstwo w Capital One Cup to tylko miłe doświadczenie, tak wygranie w cuglach Premier League daje powody do prawdziwego zadowolenia. Pod względem wyników więc sezon 14/15 należał do udanych dla The Blues, ale było też kilka mankamentów. W drugiej części sezonu gra Chelsea nie układała się już tak płynnie i dobrze jak na starcie rozgrywek, Mourinho znowu bardziej cofnął zespół, ale i tym razem wyszedł obronną ręką z tej próby, bo jego podopieczni zmniejszyli co prawda obroty w ofensywie, ale stali się jeszcze bardziej zdyscyplinowani taktycznie, bezlitośnie wykorzystywali błędy rywali i potrafili zdobywać punkty w najważniejszych momentach. Prawdziwe minusy były jednak dwa - pierwszy to słaby wynik w Champions League, bo odpadnięcie z rozgrywek w 1/8 z PSG, mając dobrą sytuację po pierwszym spotkaniu i grając w przewadze jednego zawodnika od 30 minuty meczu rewanżowego, to na pewno spore rozczarowanie i chyba największa porażka Mourinho od czasu jego powrotu do Londynu. Drugim minusem jest brak ogrania młodych, utalentowanych zawodników, których w akademii jest na pęczki. Zespół u-19 wygrał młodzieżową Ligę Mistrzów, w kadrach narodowych na poziomie młodzieżowym nie sposób nie znaleźć chłopców z Chelsea, a jednak Mourinho żadnego z nich nie wprowadził na dobre do drużyny. To wszystko jednak nie może rzutować na końcową ocenę sezonu zakończonego tytułem mistrzowskim - główny cel został wykonany.

Jak oceniasz dotychczasowe ruchy transferowe swojego klubu? Spodziewasz się jeszcze czegoś czy czeka nas raczej cicha końcówka okienka?

O ile w ubiegłym roku Chelsea można było uznać za zwycięzców okienka transferowego, tak obecne lato nie przyniosło na Stamford Bridge zbyt wiele. Falcao to ciągle zagadka, ale nawet jeśli Mourinho przywróci go do życia, to przychodzi on do Londynu jako uzupełnienie składu, a nie ktoś kto ma z marszu stanowić o sile zespołu. Zastąpienie Cecha Begoviciem to jak najbardziej dobry ruch (oczywiście szkoda, że Petr odszedł, ale lepiej że Abramowicz uszanował jego wolę niż próbował zrobić z niego niewolnika), bo raczej lepszego bramkarza na ławkę nie udałoby się do Chelsea ściągnąć, a Bośniak to gwarancja jakości i względnego spokoju o sytuację między słupkami. Najciekawiej zapowiada się jednak powrót Victora Mosesa z wypożyczenia, bo Nigeryjczyk ma za sobą całkiem niezły sezon w Stoke, a do tego jest zdecydowanie największym wygranym okresu przygotowawczego w klubie. Jeśli chodzi o potencjalne wzmocnienia to na pewno na SB przybędzie lewy obrońca jako zastępstwo za Filipe Luisa - mówi się o Aleksie Tellesie z Galatasaray, który powinien sobie poradzić w roli zmiennika. Klub ciągle walczy też o Johna Stonesa, a Mourinho mówi otwarcie, że chce go mieć w swoim składzie. Everton żąda jednak aż 34 milionów funtów co jest kwotą absurdalną. Stones to duży talent, ale ciągle popełniający całkiem sporą ilość błędów. Biorąc pod uwagę jak rozwija się Zouma - ten transfer wcale nie wydaje się aż tak konieczny, tym bardziej że Moses ma status homegrown, więc problem z wychowankami został odłożony w czasie. Na nic więcej się nie zanosi, Mourinho otwarcie mówi, że liczy na rozwój i jeszcze lepszą grę obecnego składu i raczej wyklucza ściągnięcie nowej gwiazdy. Wzmocnienia więc wyglądają blado na tle rywali do mistrzowskiego tytułu, ale w klubie ufają Mourinho i liczą, że wyciśnie jeszcze więcej z Hazarda i spółki. Musimy zaufać i my.

Który klub Premier League Twoim zdaniem dokonał najlepszych zakupów przed sezonem?

Ciężko wskazać jednego zwycięzce tego okienka. Na pewno ważny ruch wykonano na Emirates, gdzie sciągnęli Petra Cecha i tym samym zamienili swoje najsłabsze ogniwo w jedną z najmocniejszych formacji, jednocześnie stając się realnym kandydatem do tytułu. Wiele krytyki spada na Manchester City, ale tam wbrew pozorom stabilizacja i dodanie młodego Sterlinga może dać ciekawy efekt, a mówi się przecież o ofertach za Kevina de Bruyne co byłoby ogromnym wzmocnieniem. Drugi rok z rzędu szaleją ich sąsiedzi zza miedzy, ale nie wierzę, że tyle roszad na przestrzeni roku da im mistrzowski tytuł już w tej kampanii. Jeśli chodzi o Liverpool to też osobiście uważam to okienko za całkiem ciekawe, mogące dać wiele korzyści. Clyne to już czołówka bocznych obrońców w BPL, Firmino może stworzyć bardzo ciekawy duet z Coutinho i szybko zaaklimatyzować się w składzie. Milner to facet od czarnej roboty, który nie może się nie sprawdzić w filozofii Rodgersa (poza tym ryzyko minimalne, bo transfer darmowy), a Ings też powinien przy Anfield zrobić kolejny krok do przodu w swojej karierze. Mimo, że cena jest ogromna i mocno wygórowana to Benteke także oceniam jako dobry ruch. Belg przede wszystkim jest regularny i skuteczny, a tego głównie oczekujemy od snajperów. Może chwilę zajmie zanim przestawi się on na styl The Reds, ale to już zadanie dla Rodgersa, żeby odpowiednio przyśpieszył jego wkomponowanie się w taktykę zespołu. Jednego kandydata jako zwycięzce okienka wybrać nie potrafię, ale myślę, że nowe nabytki najbardziej przełożą się na poprawę wyniku z ubiegłego sezonu w ekipach Arsenalu i właśnie Liverpoolu.

Co uważasz o ambitnych ruchach transferowych klubów tzw. „środka tabeli” jak West Ham czy Swansea, które dokonały kilku ciekawych wzmocnień tego lata?

Bardzo mi się podoba to co dzieje się w obozach Swansea, West Hamu, Crystal Palace, a nawet Stoke. Także Newcastle ma ambicje na dużo lepszy sezon i zamazanie plamy z ubiegłego roku, a takie nazwiska jak Wijnaldum czy Mitrović mogą rozwinąć swoje skrzydła na St James' Park. Dzięki ciekawym ruchom tych klubów, walka o miejsca w pierwszej 10 będzie najbardziej emocjonująca od lat, a i sprawi, że faworyci do tytułu będą mieli utrudnione zadanie. Osobiście najbardziej podoba mi się projekt Swansea - Garry Monk to pracoholik, który żyje tym klubem 24 godziny na dobę. W Walii wszystko jest dokładnie przemyślane, przeanalizowane, gracze jakościowo średni mają tam świetne warunki do tego, by wejść na wyższy poziom, na czym skorzystają i zawodnicy i klub. W Ayew i spółce upatruję czarnego konia rozgrywek, a dzięki ciekawym wzmocnieniom może i kandydata do walki o miejsca premiowane grą w Lidze Europy.

Który ze sprowadzonych spoza Wysp piłkarzy budzi w Tobie największe emocje na myśl o przyszłych rozgrywkach?

Większość ciekawych rzeczy działa się wewnątrz ligi, ale mimo, że brakuje takich hitów jak rok temu, to kilku dobrych graczy czeka debiut w Premier League. Na pewno spore oczekiwania, tak jak i każdy, mam do Memhpisa Depaya. Holender powinien być oczkiem w głowie van Gaala i też od jego formy w dużej mierze zależy jak wyglądały będą w tym roku Czerwone Diabły. Osobiście jednak chyba z największym zaciekawieniem będę przyglądał się jak w nowej lidze sprawdzi się Mitrović, czy swoją klasę potwierdzą odpowiednio w West Hamie i United Ogbonna oraz Darmian no i jak wkomponuje się do Liverpoolu Firmino. Niezłym ruchem może okazać się także transfer Okazakiego do Leicester i powrót Deulofeu do Evertonu, po którym dużo sobie obiecuje.

Jak oceniasz szansę angielskich klubów w europejskich pucharach? Czy uda się w końcu nawiązać do osiągnięć sprzed kilku lat? Może któryś z klubów w Lidze Europy postanowi tamtą drogą powalczyć o Ligę Mistrzów?

O wygranie Champions League będzie niezwykle ciężko, bo rozgrywki Premier League w tym roku zapowiadają się jeszcze bardziej wymagająco, ale na pewno to nie może być usprawiedliwieniem dla klubów tego największego kalibru w Anglii, które muszą potrafić pogodzić dobre wyniki na krajowym podwórku z walką w LM. Na więcej kolejny raz liczą przy Etihad, ale myślę, że tradycyjnie już, najdalej dojdzie Chelsea, głównie przez to, że Mourinho ma trochę do udowodnienia w tych rozgrywkach, po tym jak dwa lata temu Atletico było od jego zespołu o klasę lepsze, a w ubiegłym sezonie PSG wyrzuciło The Blues za burtę. Arsenal i United powinny spokojnie wyjść z grupy, ale pytanie jak będa wyglądały te drużyny w okolicy stycznia/lutego. Niech będzie, że stawiam na optymistyczny wariant - 3 drużyny w ćwierćfinale i jeden reprezentant Premier League w półfinale. Jeśli chodzi o LE to więcej spodziewam się po Liverpoolu niż po Tottenhamie, który regularnie spycha te rozgrywki na boczny tor, czy West Hamie, który mimo wszystko będzie kopciuszkiem w Europie. Święci także raczej potraktują to jako ciekawą przygodę (świetny początek i 3:0 z Vitesse), ale ostatecznie skupią się na BPL. The Reds mogą powalczyć natomiast o ciekawy wynik, bo przepustka do Ligi Mistrzów przez wygranie tych rozgrywek to jednak duża szansa i dodatkowa, całkiem dobra motywacja.

Jakie cele na ten sezon stawia sobie Jose Mourinho?

Zdecydowanie głównym celem jest obrona tytułu. Chelsea na pewno będzie chciała pokazać się z dużo lepszej strony w Lidze Mistrzów, ale priorytetem będzie ponowne wygranie Premier League. Trzecie sezony w danym klubie zawsze są dla Mourinho najgorsze i pewnie będzie chciał tą czarną serię przełamać, dlatego też nie zdziwi mnie jeśli znowu The Blues mocniej powalczą o wygranie któregoś z pucharów (COC kończy się przed kluczową faza sezonu, co jest na rękę takiej drużynie jak Chelsea, która stara się za dużo nie rotować składem). Rozliczany Mourinho jednak będzie głównie z mistrzostwa, a dodatkowo niech za cel będzie wprowadzenie do drużyny przynajmniej jednego juniora (Loftus-Cheek, Chalobah lub Solanke), ale to raczej marzenie nas, kibiców niż realny punkt na liście rzeczy do zrobienia w nowym sezonie, w notesie Mourinho.

Uważasz, że obecny skład TOP 4 utrzyma się czy jednak może któremuś z pretendentów uda się zamieszać w czołówce?

Biorąc pod uwagę fakt, jak wzmocniła się czołowa czwórka (Arsenal, United), albo przynajmniej nie straciła swojej mocy (City, Chelsea) to tylko Liverpool może włączyć się do walki o TOP4. Nie widzę tutaj szans na niespodziankę dla Tottenhamu, West Hamu czy innych drużyn. Everton nie będzie jeszcze gotowy na tak duży skok, a Swansea czy Southampton zdecydowanie brakować będzie mocy do czołowej 4. Myślę, że to TOP4 przekuwa się bardziej w TOP5, ale wiadomo, że nikt nie chce być tym jedynym bez Ligi Mistrzów. Wszystko zależy od formy, bo praktycznie przy każdym z tych pięciu klubów stawiamy jak na razie dużo znaków zapytania - u jednych ze względu na dużą ilość transferów, u innych przez ich brak.

Czy jest w Chelsea jakiś zawodnik, na którego powinniśmy zwrócić uwagę, bo może to być jego przełomowy sezon?

Ciężkie pytanie, ale wystawiam dwóch kandydatów. Jednym jest oczywiście Kurt Zouma. Młody Francuz powinien zrobić kolejny krok do przodu i coraz częściej grać w podstawowym składzie, tym bardziej, że podczas okresu przygotowawczego potwierdził wysoką formę. Warto patrzeć na rozwój tego chłopaka, a biorąc pod uwagę fakt, że za rok odbędą się Mistrzostwa Europy we Francji - Zouma musi trochę tych spotkań rozegrać, żeby spokojnie się do reprezentacji dostać, na tak ważny dla każdego Francuza turniej. Drugą osobą, która może mieć przełomowy sezon, a w zasadzie musi go mieć jest Oscar. Brazylijczyk mocno obniżył loty w drugiej części ubiegłych rozgrywek i przez wiele osób był wskazywany jako ogniwo do wymiany w maszynie Mourinho. Dostaje jednak kolejną szansę, nie pojechał na Copa America, przez co mógł wreszcie podładować baterie i spokojnie przygotować się do nowej kampanii. Potencjał w tym chłopaku drzemie ogromny i teraz czas go uwolnić i po raz kolejny potwierdzić swoją klasę.

Na koniec kilka strzałów w przyszłość: najlepszy piłkarz ligi, kto zdobędzie mistrzostwo, kto zostanie królem strzelców, najlepsze i najgorsze transfery?

Tutaj serce nie pozwala na inny typ niż drugie z rzędu mistrzostwo dla Chelsea. Niepokojący jednak jest brak sensownych wzmocnień, przez co duże szansę na tytuł daję Arsenalowi. W top4 zamiast United widzę Liverpool. Jeśli chodzi o najlepszego gracza ligi to walka znowu rozegra się na linii Aguero-Hazard-Sanchez, a osobiście stawiam na tego pierwszego, o ile dopisze mu zdrowie. W strefie transferowej: udanymi transakcjami będa Benteke, Sterling, Alderweireld i Mitrović, natomiast niewypalić może Schweinsteinger, Jordan Ayew czy Falcao. Na króla strzelców typuję Aguero, choć cały sezon będzie czuł na plecach oddech Rooneya, a po cichu liczę na Lukaku.

-------------------------------

Krzyśka możecie spotkać na portalu społecznościowym twitter (@Czyz_K).

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Raf 31.07.2015 11:57 #
Rewelacyjny wywiad, serio.
Lyzwa7 31.07.2015 14:56 #
Trochę dziwne z tym Mosesem :v

Wywiad bardzo pozytywny.

Pozostałe aktualności

Fulham - Liverpool: Statystyki przedmeczowe  (0)
19.04.2024 16:45, AirCanada, liverpoolfc.com
Konferencja prasowa Kloppa przed starciem Fulham  (0)
19.04.2024 16:21, Bartolino, liverpoolfc.com
Reakcja Croucha na decyzje sędziego  (2)
19.04.2024 13:40, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
TAA: Damy z siebie wszystko do samego końca  (5)
19.04.2024 11:15, Ad9am_, liverpoolfc.com
Besiktas zainteresowany Lijndersem  (0)
19.04.2024 10:45, RosolakLFC, The Athletic
Van Dijk: Jesteśmy bardzo rozczarowani  (11)
19.04.2024 09:18, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz możemy skupić się na lidze  (45)
19.04.2024 00:27, Kubahos, liverpoolfc.com
Statystyki  (1)
18.04.2024 23:15, Zalewsky, SofaScore