JK: Divock bardzo nam pomógł
Altruistyczny występ Divocka Origiego w wygranym meczu z West Bromwhich Albion jest dla Jürgena Kloppa dowodem na to, że Belg rozwija się jako napastnik i ma wiele do zaoferowania drużynie.
Origi, który we wtorek świętował 22. urodziny, imponująco zaprezentował się na szpicy linii ofensywnej Liverpoolu przeciwko doświadczonej obronie the Baggies. Tuż po meczu Klopp pochwalił Belga i odpowiedział na pytanie dotyczące stabilizacji formy Origiego przed meczem z Crystal Palace.
- We wtorek obchodził 22. urodziny, to wciąż młody chłopak, ale widać to w jego grze. Tym meczem zbudował dobre fundamenty pod kolejne występy. Nie muszę już dawać mu dwudziestu wskazówek przed meczem ani nic z tych rzeczy. Mogę pozwolić mu wybiec na boisko, a on dobrze wykona swoje zadania.
- To nie był spektakularny mecz, ale były momenty, w których mądrze przytrzymywał piłkę i pokazał się z dobrej strony jeśli chodzi o siłę - z taką linią obrony jaką ma West Brom to trudne zadanie i bardzo nam tym pomógł.
- Jedna lub dwie sytuacje, udział w kilku akcjach ofensywnych - mniej więcej tak wygląda życie napastnika. Nie da się zawsze być tym, który dokłada nogę do piłki by zdobyć łatwego gola. Dla mnie wykonał pod tym względem duży krok naprzód.
- W zeszłym roku przed meczem z Evertonem był w podobnej dyspozycji, a potem przytrafiła mu się kontuzja. Potrzebował czasu na powrót do gry na poziomie z tamtego okresu, a my musimy dać z siebie wszystko, by pomóc mu ustabilizować taką formę. Na treningach widać, że wszystko zmierza we właściwym kierunku.
Origi, który we wtorek świętował 22. urodziny, imponująco zaprezentował się na szpicy linii ofensywnej Liverpoolu przeciwko doświadczonej obronie the Baggies. Tuż po meczu Klopp pochwalił Belga i odpowiedział na pytanie dotyczące stabilizacji formy Origiego przed meczem z Crystal Palace.
- We wtorek obchodził 22. urodziny, to wciąż młody chłopak, ale widać to w jego grze. Tym meczem zbudował dobre fundamenty pod kolejne występy. Nie muszę już dawać mu dwudziestu wskazówek przed meczem ani nic z tych rzeczy. Mogę pozwolić mu wybiec na boisko, a on dobrze wykona swoje zadania.
- To nie był spektakularny mecz, ale były momenty, w których mądrze przytrzymywał piłkę i pokazał się z dobrej strony jeśli chodzi o siłę - z taką linią obrony jaką ma West Brom to trudne zadanie i bardzo nam tym pomógł.
- Jedna lub dwie sytuacje, udział w kilku akcjach ofensywnych - mniej więcej tak wygląda życie napastnika. Nie da się zawsze być tym, który dokłada nogę do piłki by zdobyć łatwego gola. Dla mnie wykonał pod tym względem duży krok naprzód.
- W zeszłym roku przed meczem z Evertonem był w podobnej dyspozycji, a potem przytrafiła mu się kontuzja. Potrzebował czasu na powrót do gry na poziomie z tamtego okresu, a my musimy dać z siebie wszystko, by pomóc mu ustabilizować taką formę. Na treningach widać, że wszystko zmierza we właściwym kierunku.