WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1293
Liverpool
LIV
Champions League
24.10.2018 21:00
4:0
Crvena zvezda
CRV

Bramki

Firmino 20'

Salah 45', 51' (k.)

Mané 80'

Składy

Liverpool

Alisson, Alexander-Arnold, Gomez, Van Dijk, Robertson (Moreno 82'), Fabinho, Wijnaldum, Shaqiri (Lallana 68'), Mane, Salah (Sturridge 73'), Firmino.

Crvena zvezda

Borjan, Stojković (C), Babić, Degenek, Gobeljić, Krstičić, Jovičić (Causić 75'), Srnić, Ebecilio (Jovancić 65'), Ben Nabouhane (Simić 80'), Boakye.

Opis

Pierwsza połowa…

Liverpoolowi od początku zależało na szybkim zdobyciu pierwszego gola. Piłkarze the Reds po pierwszy dwóch spotkaniach tegorocznej edycji Champions League mieli na swoim koncie 3 punkty i tylko zwycięstwo mogło okazać zadowalającym rozstrzygnięciem w starciu z Crveną Zvezdą.

Już w 10. minucie Salah zmarnował dobrą sytuację na otwarcie wyniku. Egipcjanin przegrał pojedynek z golkiperem gości. Ale kilka chwil później kibice zgromadzeni na Anfield mogli już świętować zdobycie bramki przez Liverpool. Xherdan Shaqiri posłał świetne podanie do Andy'ego Robertsona, a ten dostarczył ją Roberto Firmino. Brazylijczyk zwiódł jednego z obrońców i w dosyć szczęśliwy sposób umieścił piłkę w siatce.

Robertson mógł zanotować również drugą asystę, lecz jego dośrodkowanie było trochę za mocne i Salah ostatecznie nie dosięgnął futbolówki.

W 45. minucie Egipcjanin wreszcie zapisał na swoim koncie gola po fantastycznym dograniu Shaqiriego, pokonując Borjana mocnym uderzeniem z prawej nogi. Sytuacja po pierwszej odsłonie tej potyczki była naprawdę komfortowa dla drużyny the Reds.

Druga połowa…

Piłkarze Kloppa chwilę po przerwie prowadzili już trzema golami. Salahowi udało się skompletować dublet po skutecznie wykorzystanym rzucie karnym. To była 50. bramka Egipcjanina dla klubu z Anfield. Liverpool nie zamierzał zwalniać i nadal starał się kreować sytuacje pod bramką przeciwnika.

W 76. minucie sędzia podyktował kolejną jedenastkę dla drużyny Kloppa. Tym razem do piłki podszedł Mané, ale jego strzał został sparowany na poprzeczkę przez bramkarza Crveny. Na szczęście Senegalczyk szybko się zrehabilitował i po chwili udało mu się zdobyć gola. 26-latek pewnie wykorzystał perfekcyjne dogranie Daniela Sturridge'a, umieszczając piłkę przy lewym słupku.

W końcówce dobre okazje mieli jeszcze Adama Lallana i Mané, ale obaj nie potrafili pokonać bramkarza mistrza Serbii i rezultat 4:0 nie uległ już zmianie.

Sędzia: Daniel Siebert
Frekwencja: 53 024