LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1004
Liverpool
LIV
Premiership
26.08.2006 13:45
2:1
West Ham United
WHU

Opis

Stulecie the Kop uczczone

The Kop udanie świętowało 100-lecie istnienia oglądając Liverpool FC zwyciężając z West Ham United 2:1. Mimo straty wczesnej bramki the Reds podnieśli się, a pierwszym krokiem było cudowne uderzenie Daniela Aggera z 30 metrów. Ledwie trzy minuty później będący w świetnej formie strzeleckiej Peter Crouch, wspaniale obsłużony przez Luisa Garcię, wyprowadził 18-krotnych zdobywców Mistrzostwa Anglii na prowadzenie.

Spotkanie nie rozpoczęło się kolorowo dla Liverpoolu. W 10 minucie Pepe Reina uznał, że Bobby Zamora będzie wrzucał piłkę w pole karne i wyszedł metr przed bramkę, jednak okazało się, że gracz, którym przed meczem straszył nas manager rywali - Alan Pardew, uderzał. Ostatecznie próbując wybić piłkę Hiszpan jeszcze dopchnął ją do bramki. 120 sekund później mogło być już 2:0, kiedy Benayoun wspaniale podał do Harewooda, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Reiną. Na całe nasze szczęście przestrzelił.

Cały okres po stracie gola zespół z Merseyside przeważał, stwarzając sobie kilka okazji podbramkowych. Rywalami nieustannie 'kręcił' niezwykle aktywny Craig Bellamy, a bardzo dobre rajdy prawą flanką przeprowadzał drugi letni nabytek LFC - Jermaine Pennant. Daniel Agger, zastępujący kontuzjowanego Jamiego Carraghera, grał nie gorzej od Anglika, będąc Piotrem liverpoolskiej defensywy.

Drugiego borykającego się z urazem obrońcę the Reds - Johna Arne Riise, zastąpił bardzo zaangażowany w ofensywę Fabio Aurelio. Sceptyzm przed jego transferem okazuje się powoli nietrafny, gdyż w obecnej sytuacji, kiedy obydwaj lewi defensorzy są kontuzjowani, Brazylijczyk jest gwiazdką z nieba i na dodatek nie prezentuje się źle. W 28 minucie oddał cudowne uderzenie z około 25 metrów, a the Kop dziwiło się, czemu futbolówka nie wpadła do siatki. Przez jakiś czas Czerwoni wciąż oddawali strzały z daleka, które nie dochodziły do celu. Próbowali Gerrard, Alonso, Garcia... Gwałtowne przebudzenie nastąpiło w 35 minucie, w której okazję na rehabilitację świetnie wykorzystał Pepe Reina. Reo Coker przelobował defensywę the Reds otwierając wrota do bramki swemu koledze z zespołu, jednak czujny golkiper LFC wyszedł na około 30 metr i zapobiegł niebezpieczeństwu.

Dopiero w 41 minucie się udało. Daniel Agger zadziwił wszystkich, oddając uderzenie ze sporej odległości... i trafił prosto w okienko bramki rywali. Był to pierwszy gol Duńczyka w czerwonych barwach. W sercach fanów klubu z całego świata odżyła nadzieja, która została szybko spełniona. Garcia znalazł się w polu karnym i wspaniale zagrał do Croucha, a ten minął golkipera the Hammers - Carolla i wyprowadził Liverpool na prowadzenie po tym, jak piłka przeleciała między nogami Antona Ferdinanda i sprawiła, że siatka zatrzepotała tworząc euforię na trybunach Anfield.

2:1 jednak the Reds nie wystarczało. Nasi ulubieńcy byli w wyraźnym 'gazie', tworząc coraz to nowe sytuacje podbramkowe, jednak zabrakło czasu i sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy. W drugiej, po upłynięciu sześciu minut na murawę boiska wbiegł zmieniając Petera Croucha i rozpoczynając swój debiut w barwach Liverpool Football Club wspaniały holenderski napastnik - Dirk Kuyt. Debiut Dirka był udany, aczkolwiek nie udało mu się go przypieczętować golem. Kilkakrotnie uderzał, jednak Caroll za każdym razem popisywał się świetnym refleksem.

Do końca meczu Czerwoni byli stroną przeważającą, kontrolującą grę, jednak nie udało się podwyższyć prowadzenia. W 67 minucie Kuyt bardzo dobrze podał do Craiga Bellamy'ego, a ten umieścił piłkę w siatce. Bramka nie została zaliczona, gdyż sędzia liniowy dopatrzył się minimalnego spalonego.

Pierwszy mecz ligowy Liverpoolu w tym sezonie na Anfield został skwitowany debiutem Dirka Kuyta, wspaniałym i zarazem pierwszym golem Daniela Aggera w czerwonych barwach, oraz udanym świętowaniem 100-lecia istnienia przez the Kop.

Liverpool: Reina, Finnan, Hyypia, Agger, Aurelio, Pennant (Zenden 82), Gerrard, Alonso, Garcia (Gonzalez 60), Bellamy, Crouch (Kuyt 52)

Rezerwa: Dudek, Kromkamp

West Ham: Carroll, Paintsil, Ferdinand, Gabbidon, Konchesky (Mears 81), Bowyer, Mullins, Reo-Coker (Sheringham 82), Benayoun, Zamora, Harewood (Cole 73)

Rezerwa: Walker, Collins

Sędzia: Alan Wiley

Publiczność: 43.965

Gole: Agger (42'), Crouch (45') - Zamora (12')