WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1147
Liverpool
LIV
Premiership
20.09.2006 21:00
2:0
Newcastle United
NEW

Opis

W końcu zwycięstwo

Właśnie na taki mecz czekali kibice na Anfield Road. Liverpool przełamał fatalną niemoc strzelecką i po bardzo ładnym spotkaniu pokonał Newcastle United 2:0. Rafa Benitez nie zastosował rotacji w ataku, postawił na duet Kuyt-Bellamy i mógł być zadowolony z takiego rozwiązania. Przejdźmy do wydarzeń z Anfield Road...

Pierwszą bardzo groźną sytuację stworzyli gospodarze w 13 minucie. Świetną piłkę otrzymał Bellamy, znalazł się przed bramkarzem Newcastle, jednak ten wyszedł obronną ręką z tego pojedynku.

W międzyczasie próby ataku ze strony Srok, jednak bez większego powodzenia pod bramką Reiny.

Kolejny raz Czerwoni dali na dobre o sobie znać w 24 minucie. Rzut wolny z około 25 metrów. Aurelio trafia w mur, piłka trafia pod nogi Garcia, jednak ku rozpaczy fanów uderzył idealnie w dobrze ustawionego Harpera.

W 29 minucie szał radości na Anfield. Błysk geniuszu Alonso, który kapitalnym płaskim podaniem wypatrzył Finnana na prawym skrzydle, Irlandczyk 'wszedł' z piłką w pole karne dograł do Kuyta, który dostawił nogę i z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki. Pierwszy gol Holendra w barwach The Reds!

Niedługo później groźnie zrobiło się w polu karnym Czerwonych, ale Martinsowi zabrakło centrymetrów w akcji główkowej.

Pierwsza połowa zakończona zasłużonym prowadzeniem podopiecznych Beniteza. Nasz manager nie decyduje się w przerwie na żadne zmiany.

W 49 minucie Liverpool zdobywa bramkę, jednak słusznie nie zostaje ona uznana przez arbitra, gdyż Luis Garcia pod wrzutce Alonso skierował piłkę ... ręką do siatki za co słusznie otrzymał żółty kartonik.

Chwilę później kontrowersyjna sytuacja w polu karnym Liverpoolu. Zamieszanie, Carragher odbija piłkę ręką, arbiter puszcza grę, sekundy później futbolówka znowu ociera się o ręce wychowanka LFC. Sędzia jednak niewzruszony nakazuje grać dalej.

W 53 minucie po faulu Alonso (raczej błąd arbitra) z 20 metrów rzut wolny miały Sroki. Strzał Emre na Nasze szczęście nie zagroził poważnie Reinie.

Niedługo później świetną okazję zaprzepaścił Bellamy pudłując zza pola karnego.

W 63 minucie kolejna możliwość zdobycia bramki dla Liverpoolu. Rzut wolny po świetnej i ambitnej akcji Kuyta. Lewonożny Aurelio zdecydował się na techniczny strzał, ale Harper był górą parując piłkę na korner.

10 minut później kapitalna akcja świetnie spisującego się Garcii. Bardzo dobrze opanował trudną piłkę w polu karnym, huknął po chwili, ale tylko w słupek.

W 77 minucie idealną okazję marnuje Kuyt. Z 5 metrów posyła piłkę głową pół metra obok słupka.

Wreszcie nadchodzi magiczna 79 minuta. Xabi Alonso w okolicach środka boiska popatrzył na lekko wysuniętego bramkarza Newcastle, zdecydował się na uderzenie, Harper poślizgnął się jeszcze i piłka ląduje w siatce przed uszczęśliwioną trybuną The Kop.

Kilka minut później boisko opuszczają żegnani owacją na stojąco Kuyt i Gerrard (próbował jeszcze strzału z rzutu wolnego, lecz Harper obronił).

Arbiter dolicza 3 minuty, Czerwoni nie dają już sobie tego dnia zrobić krzywdy i inkasują pewne 3 pkt.

Składy:

Liverpool: Reina, Aurelio, Agger, Carragher, Finnan, Garcia (captain), Sissoko, Alonso, Gerrard, Kuyt, Bellamy.

Rezerwa - Dudek, Hyypia, Gonzalez, Crouch, Warnock

Newcastle United: Harper, Babayaro, Ramage, Moore, Carr, Duff, , Parker (captain), Milner, Martins, Ameobi. Subs - Krul, N'Zogbia, Rossi, Sibierski, Butt

Sędzia: Mark Halsey

Widzów: 43,754

Gracz meczu wg Liverpoolfc.tv: Xabi Alonso

Gracz meczu wg LFC.pl: Xabi Alonso

Gole: Kuyt (29'), Alonso (79')