WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1075
Bolton Wanderers
BOL
Premiership
30.09.2006 13:45
2:0
Liverpool
LIV

Opis

Porażka na Reebok Stadium

The Reds wciąż pozostają bez zwycięstwa na wyjeździe w Premiership w tym sezonie. Tym razem graczy Beniteza pokonał 2-0 na swoim obiekcie Bolton Wanderers.

W pierwszej połowie fatalny błąd sędziego liniowego na bramkę z wolnego zamienił Gary Speed, w drugiej odsłonie Ivan Campo po strzale głową podwyższył prowadzenie Kłusaków.

W 8 minucie sędzia podyktował rzut wolny dla The Reds przed polem karnym, po wrzutce Gerrarda Dirk Kuyt świetnie uderzył głową, jednak jeszcze lepszą interwencją popisał się Jaaskelainen.

4 minuty później świetną akcję z klepki zaprezentowała trójka Gerrard - Kuyt - Pennant, jednak po wyłożeniu piłki przez tego ostatniego Riise uderzył niecelnie.

W 20 minucie podanie na lewe skrzydło dostał Craig Bellamy, dobrze dośrodkował, piłkę wybili obrońcy. Na 16 metrze był Alonso jednak jego mocny strzał odbił się od słupka.

w 25 minucie Dirk Kuyt ucierpiał w starciu z jednym z graczy Boltonu. Zderzenie było na tyle groźne, że musiał udać się do szatni by zatamować krew. Po kilku minutach Holender wrócił na boisko w czerwonej od krwi fryzurze.

Po pół godziny gry fatalny błąd popełnił sędzia liniowy, uznając że Reina za daleko wyszedł przy wybiciu piłki i podyktował rzut wolny, który na gola zamienili gospodarze.

10 minut przed przerwą dobrą okazję miał Liverpool, jednak po zagraniu Bellamiego Pennanta uprzedził obrońca.

Po 41 minutach gry Gerrard mocno uderzył zza pola karnego, jednak bramkarz Boltonu znów był górą.

W 49 minucie Benitez dokonał pierwszej zmiany, za Kuyta wszedł Crouch.

Zaledwie dwie minuty później gracze Boltonu podwyższyli prowadzenie, świetnie dośrodkowanie z prawej strony dostał Campo i dobrym strzałem głową uderzył na 2-0.

W 55 minucie dobrą okazję miał Xabi Alonso. Craig Bellamy szybko rozegrał rzut rożny, Hiszpan dostał piłkę przed polem karnym, jednak po jego uderzeniu ta przeleciała nad poprzeczką.

Chwile potem podobna sytuacja, tym razem Hiszpan próbował mocno, mniej technicznie.

Nie mineło 60 minut gry, a Benitez przeprowadził drugą zmianę w tym spotkaniu. Za Jermiane'a Pennanta wszedł Luis Garcia. W akcję ofensywną włączył się Jamie Carragher, dobrze zagrał do byłego skrzydłowego Barcelony, jednak ten wywalczył tylko rzut rożny.

Po kolejnych dwóch minutach zamieszanie w polu karnym gospodarzy, jednak Crouch nie dał rady wpakować piłki do siatki.

Na kwadrans przed końcem meczu Rafael Benitez dokonał trzeciej zmiany. Zmęczonego Sissoko zmienił Bolo Zenden. Chwilę wcześniej za czyste wejście żółty kartonik otrzymał Peter Crouch.

W 77 minucie przed dobrą szansą stanął Bellamy, Gerrard wywalczył piłkę przed polem karnym, jednak strzał Walijczyka został zablokowany.

Po 84 minutach zmiany dokonał Sam Allardyce, były gracz Liverpoolu Nicolas Anelka został zmieniony przez Ricardo Vaz Te.

W 87 minucie dobrz z prawej strony biegł w pole karne Steven Gerrard, jednak jego strzał zatrzymał się na bocznej siatce, chwilę potem menager Boltonu zmienił kolejnego byłego gracza z Anfield. Tym razem Stelios wszedł za Diufa.

Sędzia doliczył trzy minuty, jednak Liverpool pomimo dużej przewagi nie zdołał nic ździałać i trzy punkty zostały na Reebok Stadium.

Liverpool: Reina, Riise, Hyypia, Carragher, Finnan, Gerrard, Sissoko (75' Zenden), Alonso, Pennant (59' Garcia), Kuyt (49' Crouch), Bellamy.

Subs - Dudek, Agger

Bolton Wanderers: Jaaskelainen, Haim, Meite, Campo, Hunt, Diouf (87' Giannakopoulos), Nolan, Speed, Diagne-Faye, Davies, Anelka (84' Vaz Te).

Subs - Walker, Tal, Fojut

Sędziował: P Dowd

Bramki: Gary Speed (30 min), Ivan Campo (55 min.)

Widzów: 25061

Gracz meczu wg Liverpoolfc.tv: Xabi Alonso

Gracz meczu wg LFC.tv: Xabi Alonso