LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1152
Reading
REA
Premiership
07.04.2007 16:00
1:2
Liverpool
LIV

Bramki

Arbeloa 15'

Gunnarssona 47'

Kuyt 85'

Składy

Reading

Hahnemann, Shorey, Gunnarsson, Duberry, Harper, Hunt, Ingimarsson (kapitan), Sidwell, Oster, Doyle, Kitson. Rezerwa: Bikey, Long, Halford, Lita, Federeci

Liverpool

Reina, Arbeloa, Hyypia, Carragher, Finnan, Gonzalez, Sissoko, Mascherano, Gerrard MBE (kapitan), Crouch, Bellamy. Rezerwa: Dudek, Kuyt, Pennant, Agger, Riise

Opis

Ciężkie 3 punkty na Madejski Stadium

Liverpool umocnił się na trzecim miejscu w tabeli Premiership po tym, jak pokonał Reading 2-1 na Madejski Stadium dzięki bramkom Alvaro Arbeloy i Dirka Kuyta.

Arbeloa wpisał się na listę strzelców już w 15 minucie i było to jego pierwsze trafienie w barwach nowego klubu. Jednak kilka minut po rozpoczęciu drugiej części meczu Brynjar Gunnarsson doprowadził do wyrównania. Na szczęście rezerwowi Jermaine Pennant i Dirk Kuyt byli architektami zwycięskiej bramki dla The Reds, dzięki czemu zespół z Anfield Road wspaniale zakończył tydzień, w którym pokonał już Arsenal i PSV Eindhoven. Było to zarazem szóste wyjazdowe zwycięstwo Liverpoolu w obecnych rozgrywkach Premiership.

The Reds przyjechali na stadion Reading z zamiarem odniesienia trzeciego zwycięstwa nad zespołem Steve’a Coppella w obecnym sezonie; wcześniej na Anfield pokonali ich w lidze, a także w Pucharze Ligi. Rafa Benitez po raz kolejny postanowił wykorzystać swoją szeroką kadrę i dokonał kilku zmian w wyjściowej jedenastce, do gry powrócił Cragi Bellamy, któremu partnerował w ataku Peter Crouch.

Reading już od początku meczu zaczęło od ataków na bramkę Liverpoolu i po jednej z akcji w polu karnym miało miejsce starcie pomiędzy Reiną, a Huntem, jednak sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego dla gospodarzy. Piłkarze beniaminka nie przestawali atakować i kilka minut groźne dośrodkowanie minęło Reinę, jednak okazało się także za mocne dla nadbiegającego Hunta.

The Reds zostali zepchnięci do defensywy, jednak w 15 minucie przeprowadzili wyśmienitą kontrę, która zakończyła się pierwszą bramką Alvaro Arbeloy dla Liverpoolu. Sam Hiszpan rozpoczął tę akcję na lewej flance, następnie podał do Croucha, który chwilę później odegrał piłkę obrońcy, znajdującemu się już wtedy w polu karnym gospodarzy. Alvaro pewnie umieścił piłkę w siatce obok amerykańskiego bramkarza.

Ten gol dodał gościom pewności siebie i w zasadzie do końca tej części gry Reading nie stworzyło większego zagrożenia pod bramką Liverpoolu, natomiast The Reds okazjonalnie atakowali beniaminka z kontrataków. Do przerwy nie padło już więcej bramek, jednak piłkarze Rafy mogli być z siebie całkiem zadowoleni.

Niestety ten stan nie trwał długo, ponieważ już na samym początku drugiej połowy Reading rzuciło się do odrabiania strat i dopięli swego dzięki bramce Gunnarssona. Piłkarze Liverpoolu domagali się odgwizdania spalonego, jednak sędzia jak najbardziej słusznie pozostał głuchy na ich prośby i uznał gola.

Odpowiedź The Reds była natychmiastowa i po dobrej akcji Bellamy przewrócił się w polu karnym, jednak arbiter i tym razem nie sięgnął po gwizdek, choć mogły być ku temu podstawy. To była ostatnia akcja walijskiego napastnika, gdyż w 50 minucie Rafa wpuścił na boisko Dirka Kuyta właśnie w miejsce Bellamy'ego.

Wyrównująca bramka dla Reading wyraźnie ożywiła mecz i gospodarze mogli nawet wyjść na prowadzenie, ponieważ po interwencji Petera Croucha we własnym polu karnym piłka odbiła się od poprzeczki. Kilka minut później swoją szansę mili The Reds, jednak Gerrard nie zdołał dojść do podania Kuyta.

Mecz pozostawał bardzo wyrównany i każdy zespół mógł zdobyć tę upragnioną bramkę, jednak to ostatecznie Liverpool sięgnął po w pełni zasłużone trzy punkty, gdy to w 85 minucie Jermaine Pennant świetnie dośrodkował prosto na głowę Dirka Kuyta i Holender bez najmniejszych problemów trafił do siatki.

Sędzia: P. Walton