WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1203
Liverpool
LIV
Premiership
13.05.2007 16:00
2:2
Charlton Athletic
CHA

Bramki

0-1 Holland 2'

1-1 Alonso 62'

1-2 Bent 71'

2-2 Kewell 90'

Składy

Liverpool

Daniele Padelli, Alvaro Arbeloa (Xabi Alonso 61), Daniel Agger, Jamie Carragher, Steve Finnan, John Arne Riise, Bolo Zenden (Harry Kewell 57), Javier Mascherano, Steven Gerrard, Robbie Fowler (Peter Crouch 88), Dirk Kuyt.

Charlton Athletic

Randolph, Thatcher, Hreidarsson, Bougherra, Young, Sam, Holland, Song, Ambrose, Bent, Zhi.

Opis

Harry wraca i ratuje remis

Fantastyczny 'come back' Harrego Kewella zapewnia nam miejsce na podium Premiership sezonu 2006/2007. W ostatnich minutach jego pewnie wykonany rzut karny daje nam remis 2-2 i zapewnia ten jeden jakże istotny punkt.

Ten mecz dla niego był powrotem (po długiej kontuzji) dla innego zaś pożegnaniem. To dlatego, że ostatni swój występ w barwach The Reds zaliczył Robbie Fowler. Nie uwieńczył tego bramką, ale w sercach i pieśniach każdego scouser'a zawsze pozostanie "The God". Gdyby do rzutu karnego doszło wcześniej zapewne to Robbie jako dzisiejszy kapitan byłby jego wykonawcą. Jednak Rafa dał mu opuścić boisko przy owacjach na stojąco ponad 43 tysięcy kibiców przybyłych tego dnia na Anfield Road. Także Jerzy Dudek tego dnia żegnał się z kibicami. Wielka szkoda, że nie mógł tak jak Robbie zagrać tego ostatniego występu na Anfield Road razem z nim. Ale z tej okazji przygotował niespodziankę dla kibiców. Nad stadionem przeleciał samolot z wielkim napisem: "Jerzy Dudek thanks LFC family for support!" (Jerzy Dudek dziękuje rodzinie LFC za wsparcie!). Piękny gest.

Samo spotkanie nie rozpoczęło się szczęśliwie dla LFC. Matt Holland już w drugiej minucie po błędzie naszych defensorów pokonał debiutującego w bramce Daniele Padelliego. Zakończył on dośrodkowanie Zhi Zhenga strzałem z szóstego metra. Do odrabiania tej straty szybko ruszył Liverpool. Jednak ani Riise, ani Arbeloa, ani Kuyt nie wykorzystali swoich pierwszych w tym meczu sytuacji. W 26 minucie powinien być karny dla nas, przewracany w polu karnym był Arbeloa, ale sędzia nie zareagował. Chwilę potem na podwyższenie wyniku miał szansę Alexandre Song, ale zablokował go Carragher. Ten zresztą za moment miał swoją szansę na gola gdyby nie interwencja Hollanda.

Po przerwie Rafa zmienił Kewella za Zendena oraz Xabiego Alonso za Arbeloe. Ten drugi za kilkadziesiąt sekund odwdzięczył się wyrównującym golem. Ta dwójka zasługuje na duże brawa za swoją aktywność na boisku pod bramka Charltonu (m.in. poprzeczka Kewella). Trafne zmiany Beniteza. Długo jednak ten remis się nie utrzymał. W 71 minucie Darren Bent pokonuje Padelli'ego i znów musimy gonić wynik. Już pięć minut później faul Darrena Benta na Harrym Kewellu. Alonso rozpoczyna z wolnego podaje do Carry, który fatalnie pudłuje. Końcówka to ataki Charltonu, który starał się oddalać gre jak najdalej od własnej bramki. Wtedy boisko opuszcza Fowler ustępując miejsca na boisku Crouchowi. Za moment radość rozpromienia The Kop. Z rzutu rożnego dośrodkowuje Gerrard, ręką wybija Madjid Bougherra. Rzut karny. Harry Kewell trafia i wyrównuje na 2-2. To był jego dzień. Zapewnił nam podium Premiership. Brawo Harry. Brawo Liverpool FC.

Teraz pozostały nam już tylko Ateny i finał przeciwko AC Milan. Całe szczęście, że obyło się dziś bez kontuzji i niebawem w słonecznej Hiszpanii spokojnie The Reds rozpoczną przygotowania to tego meczu.

Sezon Premiership 06/07 dla LFC możemy uznać za zamknięty. Liczymy na dwie pozycje wyżej w przyszłym roku.

Sędzia: D. Gallagher
Frekwencja: 43 134