FUL
Fulham
Premier League
21.04.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1067
Liverpool
LIV
Champions League
22.04.2008 20:45
1:1
Chelsea
CHE

Bramki

Kuyt 43'

Riise 90' (samobój)

Składy

Liverpool

Reina, Aurelio, Carragher, Skrtel, Arbeloa, Babel, Alonso, Mascherano, Kuyt, Gerrard (kapitan), Torres
Hyypia, Benayoun, Itandje, Leiva, Pennant, Crouch, Riise

Chelsea

Cech, Cole, Terry (kapitan), Carvalho, Ferreira, Ballack, Lampard, Makelele, Malouda, Drogba, Cole
Kalou, Anelka, Belletti, , Hilario, Schevchenko, Obi Mikel

Opis

Pechowy remis - Antybohater Riise

Samobójczy gol Johna Arne Riise w ostatniej minucie meczu postawił na ostrzu noża nadzieje the Reds dotyczące awansu do finału Ligi Mistrzów.

Liverpool na Anfield zremisował z Chelsea 1:1.

W końcowych fragmentach doliczonego czasu gry Norweg głową skierował piłkę do własnej bramki i tym samym podarował Chelsea bezcenne trafienie na wyjeździe. W 43 minucie Dirk Kuyt strzelił gola na 1:0.

W tym sezonie Holender bardzo często był jokerem w talii Beniteza. Strzelał bramki przeciwko Marsylii, Interowi i Arsenalowi, ale tym razem jego gol może nie wystarczyć do zapewnienia Liverpoolowi awansu do finału Ligi Mistrzów, który odbędzie się 21 maja w Moskwie.

Kibice gospodarzy jak zwykle przywitali piłkarzy hałasem, ale to zawodnicy gości jako pierwsi ruszyli do ataku i zdominowali początkowe fragmenty meczu serią niebezpiecznych stałych fragmentów gry.

Mimo wszystko to Liverpool stworzył pierwszą naprawdę groźną sytuację bramkową - w 12 minucie przed bramką Chelsea znalazł się Kuyt.

Holender mógł zapewnić the Reds perfekcyjny początek, ale Petr Cech nie dał się zaskoczyć.

Już 4 minuty później, po podaniu Fabio Aurelio, Ryan Babel kulnął piłkę do Fernando Torresa, który znalazł się w lewym narożniku pola karnego, ale jego instynktowny strzał w sporej odległości minął bliższy słupek bramki streżonej przez Cecha.

W 20 minucie gospodarze powinni zostać skarceni za własną lekkomyślność. Niecelne podanie Alvaro Arbeloy zapoczątkowało kontratak Chelsea i tylko Joe Cole wie, w jaki sposób nie trafił w piłkę przy strzale z woleja, po świetnym podaniu od Franka Lamparda.

Następnym piłkarzem Chelsea, który ukrył twarz w dłoniach był Didier Drogba, domagający się odgwizdania przewinienia Jamie'go Carraghera tuż przed linią pola karnego.

Arbiter nakazał grać dalej, a Liverpool odpowiedział swoimi własnymi szansami bramkowymi.

Znakomite podanie Gerrarda otworzyło drogę do bramki Torresowi, ale El Nino nie miał okazji do świętowania, bo przegrał pojedynek z Petrem Cechem, który obronił jego płaski strzał.

Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się rezultatem bezbramkowym, ale dzięki ciężkiej pracy Kuyta i kilku mądrym zagraniom Xabiego Alonso, Liverpoolowi udało się w końcu sforsować obronę Chelsea.

Szybko wykonany przez Alonso rzut wolny spowodował, że Kuyt znalazł się po prawej stronie boiska na wysokości pola karnego. Dośrodkowanie Holendra zostało co prawda zablokowane, ale Kuyt wybił piłkę spod nóg Lamparda i przejął ją Mascherano.

Argentynćzyk nie słynie ze strzałów z dystansu, ale tym razem jego niecelna próba zakończyła się tym, że piłka spadła pod nogi Kuyta, który z ostrego kąta wpakował piłkę do siatki, obok interweniującego Cecha.

Anfield oszalało z radości, a druga połowa zapowiadała się ekscytująco.

W przeciwieństwie do pierwszej, rozpoczęła się ona od ataków Liverpoolu.

Kolejną szansę miał Torres, ale jego strzał został zablokowany.

Gracze Chelsea zdawali się doznawać deja vu, ale wciąż z zaufaniem grali długie piłki do Didiera Drogby.

Gospodarze mieli tymczasem okazje do uczynienia swojej zaliczki bardziej imponującą, ale piłka nie znalazła się w bramce Chelsea ani po strzale Babela z dystansu, ani po woleju Gerrarda.

Ale w doliczonym czasie gry Chelsea wyrównała stan pojedynku na 1:1, co czyni z the Blues faworyta do awansu. Rewanż już w przyszłą środę na Stamford Bridge.

Sędzia: Konrad Plautz
Frekwencja: 42 180