12.07.2008 16:00
Bramki
Benayoun 43'Składy
Tranmere Rovers
Coyne, Taylor, Chorley, Kay (c), Curtis, Jennings, Edds, O'Callaghan, Shuker, Greenacre, Moore.Rezerwowi - Achterberg, Ahmed, Creswell, Curran, Goodison, Gornell, Henry, Holmes, Savage, Sonko, Waterfall.
Liverpool
Martin, Carragher (c), Hobbs, Agger, Darby, Insua, Plessis, Lucas, Pennant, Benayoun, Pacheco.Rezerwowi - Aurelio, Cavalieri, Degen, Flynn, Gerrard, Hyypia, Kelly, Skrtel, Spearing, Woronin.
Opis
Skromne zwycięstwo na początek
Liverpool rozpoczął swój cykl przygotowań od zasłużonego zwycięstwa 1-0 nad Tranmere Rovers na Prenton Park.
Wygrana należała się podopiecznym Rafy Beniteza, którzy kontrolowali przebieg spotkania. Tuż przed przerwą Yossi Benayoun w genialny sposób przesądził rezultat meczu.
Liverpool będzie miał trudniejsze zadanie, kiedy w następnym tygodniu będzie podejmował rywala podczas zgrupowania w Szwajcarii, jednak Benitez mógł się spodziewać odrobinę więcej podczas pierwszego wyjazdu w sezonie przed pełną publicznością w Wirral.
Jedną z lepszych wiadomości jest udany powrót Daniela Aggera do pierwszego zespołu, po tym jak kontuzja przekreśliła jego występy w zeszłym sezonie. Kolejna pozytywna rzecz to gra Daniela Pacheco, który pokazał kilka przebłysków tego co nas czeka w przyszłości. Był to dopiero pierwszy mecz Hiszpana w pierwszej drużynie.
Liverpool od początku dominował w spotkaniu, a drużyna Tranmere skupiła się na obronie i przyjmowała ataki naszego zespołu.
Daniel Pacheco naprawdę zaliczył obiecujący występ, w którym od początku postanowił atakować rywala. W pierwszej fazie meczu było blisko zdobycia gola, jednak jego strzał na dalszy słupek minął bramkę Tranmere.
17-letni napastnik po pół godzinie gry miał jeszcze lepszą szansę, kiedy doszedł do znakomitego podania od Daniela Aggera i jednym przyjęciem opanował piłkę. Niestety bramkarz Coyne zmienił kierunek lotu piłki.
To właśnie bramkarz Tranmere miał tego dnia więcej do wykonania, chociaż niewiele mógłby zrobić gdyby Pennant mocnym strzałem nie przeniósł piłki ponad bramką.
Dwie minuty przed przerwą Liverpool w końcu zdobył zasłużoną bramkę, jednak na takie trafienie warto było czekać.
Yossi Benayoun znalazł się na lewej stronie, po czym zszedł z piłką do środka na swoją preferowaną prawą nogę i fantastycznie oddał strzał nad bramkarzem Tranmere.
Benitez dokonał siedmiu zmian w czasie przerwy spotkania i wpuścił na boisko Diego Cavalieriego i Philippa Degena.
Liverpool nadal dominował w spotkaniu, a Coyne musiał interweniować przy strzale Plessisa. Następną szansę miał Agger, ale jego uderzenie z dystansu bramkarz gospodarzy przeniósł nad poprzeczką w miejsce gdzie zasiadali przyjezdni Kopites.
Rovers do 70 minuty starali się zdobyć bramkę, kiedy przy owacji na stojąco na boisku zameldował się Steven Gerrard. Chris Curran mógł wyrównać rezultaty meczu ale z bliskiej odległości jego strzał głową przeleciał obok bramki.
Ta sytuacja podsumowuje grę Tranmere, które przez całe spotkanie było gorszą drużyną od Liverpoolu. The Reds następny przystanek mają w Szwajcarii, gdzie rozpoczyna się obóz treningowy.
Sędzia: Mike Dean
Frekwencja: -