WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1074
Vitesse Arnhem
VIT
UEFA Cup
28.11.2002 20:45
0:1
Liverpool
LIV

Opis

Liverpool wygrał w swoim pierwszym meczu w pucharze UEFA. Wynik w pierwszym meczu trzeciej rundy ustanowił Michael Owen w pierwszej połowie.

Dwa sezony temu the Reds przeszli przez wszystkie rundy w tych zawodach i zdobyli ogromny, srebrny puchar za zwycięstwo.

O dziwo wszystko mogło pójść nie pomyśli Liverpoolu i Owen nie wykorzystał 3 doskonałych sytuacji w drugiej połowie i mógł w siebie zwątpić, ale przez cały mecz wykonał profesjonalną robotę.

Gerard Houllier zrobił 4 zmiany w drużynie po przegranym pięć dni wcześniej meczu z Fulham. Stephane Henchoz powrócił po kontuzji, przez którą nie zagrał w 10 meczhach. Szansę dostali również Steven Gerrard, Milan Baros i Bruno Cheyrou. Na ławcę zasiadł Jamie Carragher i Emile Heskey, a John Arne Riise i Dietmar Hamann nie byli w kadrze na mecz.

Jerzy Dudek dostał szansę pomimo słabego meczu na Loftus Road w sobotę.

Stolica sztuki – Gelredome wywarła wrażenie na piłkarzach Liverpoolu, którzy wracali do gry w pucharze UEFA i kiedy obie drużyny weszły na stadion, atmosfera była wspaniała.

Puchar UEFA ma mniejszy prestiż niż najważniejsze w Europie rozgrywki klubowe, ale odpadnięcie Liverpoolu z Ligi Mistzów, zmniejszyło ich zaangażowanie w europejskie puchary.

Houllier ustawił swoich piłkarzy w ofensywnej taktyce i pomimo tego, że kontuzjowany Cheyrou musiał opuścić boisko już po 9 minutach gry, the Reds więcej atakowali.

Bramka, którą chcieli zdobyć od początku meczu, przyszła w 26 minucie po wspaniałej akcji, którą rozpoczął Gerrard, a wykończył Owen, który otrzymał wspaniałą piłkę od Barosa.

Gerrard zagrał piłkę głęboko w pole karne Vitesse do Barosa, który wykazał się wspaniałymi umiejętnościami i zgrał na 6 metr do Owena. Z takiej odległości snajper the Reds nie mógł nie trafić i uderzyłem zewnętrzną częścią stopy w okienko bramki Jevrica.

Później Murphy miał okazję na powiększenie przewagi, ale jego strzał głową po rykoszecie powędrował nad bramką. Również Gerrard był bliski zdobycia bramki po strzale z 30 metrów, ale posłał piłkę nad poprzeczkę.

Drużyna gospodarzy ożyła, ale w pierwszej połowie zaledwie raz zagroziła bramcę Jerzego Dudka. Jednak w drugiej połowie wyszli na boisko zmotywowani i obrona Liverpoolu miała więcej roboty.

Owen miał trzy doskonałe sytuacje, by powiększyć przewagę, ale żadnej z nich nie wykorzystał. W jednej z nich wyszedł sam na sam, ale Jevric był lepszy.

Numer ‘1’ Vitesse bronił jak szalony w drugiej połowie i Smicer również nie zdołał go pokonać, kiedy dostał doskonałą piłkę od Barosa.

Na szczęście pomimo niewykorzystanych sytuacji Liverpool wygrał i Vitesse nie pomogło nawet wprowadzenie Kalle Sonnego na 10 minut przed końcem spotkania. Bramkarz wypiąstkował strzał Mustaphy i piłka spadła pod nogi Sonnego, ale ten nie potrafił strzelić bramki z 5 metrów.

Vitesse Arnhem: Jevric; Frankel (Sone 77), Stefanovic, Zemen, Cornelisse; Claessens, Janssen, Levchenko, Mustapha; Amoah, Mbamba (Rojer 77)

Liverpool: Dudek; Traore, Henchoz, Hyypia, Babbel; Murphy, Diao, Gerrard, Cheyrou (Smicer 9); Baros (Heskey 73), Owen