EVE
Everton
Premier League
24.04.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1414
Liverpool
LIV
UEFA Cup
20.03.2003 21:05
0:2
Celtic
CEL

Opis

Wypakuj sombrero, balsamy do opalania i pesety. Wycieczky do Sevilli w maju jest niemożliwa po bramkach Alana Thompsona i Johna Hartsona, które wyeliminowały Liverpool z pucharu UEFA.

Gol Thompsona z rzutu wolnego i trafienie Hartsona 9 minut przed końcem meczu zapewniły mistrzowi Szkocji Celticowi zwycięstwo 3-1 w dwumeczu o Brytanię i miejsce w półfinale rozgrywek.

Remis 1-1 z zeszłego tygodnia na Parkhead spowodował, że wszystko mogło się zdarzyć i atmosfera na Anfield była wspaniała, kiedy setki fanów obu drużyn zemieniły stary stadium w centrum hałasu.

Przedmeczowe „You’ll Never Walk Alone” było bez wątpienia najgłośniejszym na Anfield w ostatnich latach.

Gerard Houllier dokonał zaledwie jednej zmiany, powołując Vladimira Smicera w miejsce zawieszonego El Hadjiego Dioufa. Celtic grał bez kontuzjowanego Chria Suttona, ale do drużyny powrócił kapitan Paul Lambert i Mohammed Sylla.

Początek meczu był ostry i szwedzki obrońca Celticu Johan Mjallby został ukarany żółtą kartką po zaledwie 3 minutach gry po faulu na Michaelu Owenie na lewym skrzydle.

Gra była zacięta i obie drużyny miały sytuacje. Pierwszy strzał oddał Dietmar Hamann. Danny Murphy dośrodkował z narożnika boiska i Niemiec uderzył obok bramki.

Po drugiej stronie Jerzy Dudek dobrze się zachował broniąc strzał Henrika Larssona z rzutu wolnego z 25m, który poleciał nad murem Liverpoolu. Chwilę później John Hartson uderzył w poprzeczkę z głowki z bliskiej odległości.

Steven Gerrard później uderzył w palce Roba Douglas strzałem z dystansu, a uderzenie Emile’a Heskeya poleciało centrymetry obok bramki, zawdzieczając to dobrej grze Owena. Douglas później znów ratował zespół interwencją nogami przy główce Heskeya.

To był emocjonujący mecz i dla obu drużyn ważne było strzelenie pierwszego gola, a kibice nie mogli usiedzieć na swoich miejscach. Być może nie był to jeden z najładniejszych meczy piłkarskich, ale był to typowy, brutalny i pełen walki mecz pomiędzy klubami z Brytanii.

Sylla pobiegł pod pole karne Liverpoolu i uderzył, ale Dudek patrzył tylko jak piłka leci obok słupka.

Było to ostrzeżenie dla Liverpoolu, ale nie zwracali na to uwagi i Celci przełamali niemoc tuż przed przerwą. Djimi Traore sfaulował Hartsona 25m od bramki Dudka i były zawodnik Boltonu Alan Thompson, który strzelił bramkę the Reds w 1995 w finale Worthington Cup, uderzył pomiędzy murem w róg bramki.

Liverpool po przerwie walczył i wymagało to odważnych interwencji od Douglasa, który opuszczał bramkę, by zatrzymać Stevena Gerrarda po tym, jak Owen zagrał dobrą piłkę pomocnikowi.

W 55 minucie Milan Baros wszedł na boisko i został przywitany owacją na stojąco i szybko zaatakował rywali, wbiegając w pole karne Celticu. Jednak zbyt często był blokowany przez zawodników w zielono-białych koszulkach.

Druga połowa nie była jednostronna i podróżujący fani the Bhoys dopingowali swoich zawodników, by umocnili prowadzenie. Hartson i Larsson ciągle atakowali, a kapitan Lambert mógł mieć pretensje tylko do siebie, kiedy uderzył nad bramką w polu karnym the Reds.

Mając marzenie o Europie, Liverpool nie mógł znaleźć drogi do bramki Celtów i zawdzięczają Dudkowi, że nie stracili bramki w 75 minucie, kiedy Polak akrobatycznie obronił główkę Larssona.

Niestety 6 minut później numer 1 the Reds nie miał szans, kiedy Hartson zapewnił zwycięstwo Celtom, posyłając rakietę na dalszy słupek.

Więc Martin O’Neill utrzymał swoją passę meczy bez porażki na Anfield za swojej kadencji jako managera. Podróż po Europie skończyła się dla drużyny Gerarda Houlliera i muszą się teraz skupić na Premiership.

Miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie powalczymy o trofea w Lidze Mistzów.

Liverpool: Dudek, Riise, Hyypia, Traore, Carragher, Smicer (Baros 55), Gerrard, Hamann, Murphy, Heskey, Owen

Celtic: Douglas, Thompson, Balde, Mjalby, Valgaeren, Sylla (Smith), Lambert (McNamara), Lennon, Petrov, Hartson, Larsson