LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 930
Liverpool
LIV
Premier League
21.11.2009 13:45
2:2
Manchester City
MCI

Bramki

Skrtel 50'

Benayoun 77'

Adebayor 69'

Ireland 76'

Składy

Liverpool

Reina, Insua, Agger, Skrtel, Carragher, Babel, Mascherano, Leiva, Kuyt, Gerrard (captain), Ngog
Cavalieri, Aquilani, Riera, Aurelio, Benayoun, Kyrgiakos, El Zhar

Manchester City

Given, Bridge, Toure (captain), Lescott, Zabaleta, Ireland, De Jong, Barry, Wright-Phillips, Bellamy, Adebayor
Taylor, Onuoha, Kompany, Weiss, Johnson, Tevez, Santa Cruz

Opis

Liverpool po raz kolejny remisuje, tym razem z Man City

Dzięki bramkom strzelonym w drugiej połowie Manchester City wywiózł z Anfield Road jeden punkt po remisie 2:2. Wynik otworzył Martin Skrtel, który zdobył pierwszą bramkę w historii występów na Merseyside wykorzystując dośrodkowanie Gerrarda z wolnego.

Kiedy do końca meczu brakowało 20 minut, Emmanuel Adebayor wyrównał stan meczu zdobywając gola głową po rzucie rożnym.

Następnie obie drużyny zdobyły po jednym golu w przeciągu minuty, kiedy najpierw Ireland wyprowadził gości na prowadzenie, a już w następnej akcji piłkę do bramki wepchnął z bliska Benayoun po tym, jak dobrze na skrzydle zachował się Ngog.

Po raz pierwszy od połowy października w podstawowej jedenastce Liverpoolu pojawił się Steven Gerrard. Do kadry meczowej powrócili też Benayoun, Albert Riera, Fabio Aurelio i Nabil El Zhar. Glen Johnson nie pojawił się nawet na ławce rezerwowych.

The Reds wyszli na murawę z nastawieniem przerwania niechlubnej serii jednej wygranej w 9 ostatnich meczach, jednocześnie chcąc oddalić marzenia Manchesteru City o awansie do Wielkiej Czwórki.

Mimo mocnego wiatru i deszczu przetaczającego się nad Anfield, Liverpool dobrze wszedł w to spotkanie i już w 5 minucie Martin Skrtel mocno uderzał głową po dośrodkowaniu Gerrarda, ale Given fenomenalnie spisał się na linii bramkowej.

Do tej samej piłki skakał Daniel Agger, który zderzył się głową z obrońcą gości, Kolo Toure i po chwili Duńczyk został zniesiony na noszach, a jego miejsce na murawie zajął Kyrgiakos.

Dla Greka, który powrócił do Liverpoolu szczęśliwy z powodu awansu Grecji do Mistrzostw Świata 2010, dostał szansę występu na Anfield po raz pierwszy od letniego transferu.

Kontuzje nie przestają prześladować The Reds i już w 17 minucie nastąpiła kolejna wymuszona zmiana. Ryan Babel nie mógł powrócić do gry po mocnym starciu z Nigelem de Jongiem i został zastąpiony przez rekonwalescenta Benayouna.

Izraelczyk ładnie wszedł w to spotkanie i dobrze spisywał się na lewym skrzydle.

Po pół godzinie gry Gerrard miał dwie dobre okazje w odstępie kilku sekund. Najpierw jego strzał został zablokowany przez Toure, ale odbita piłka wróciła pod nogi kapitana, który potężnie uderzył z kilkunastu metrów z woleja tuż nad bramką.

Chwilę później uderzać próbował Kuyt, ale jego strzał został odbity od Bridge’a i sędzia podyktował rzut rożny. Stały fragment gry został dobrze wykonany i Benayoun był bliski szczęścia pod bramką Givena.

Przez większość pierwszej połowy Reina nie był niepokojony przez zawodników Citizens i nie musiał interweniować nawet, gdy w dobrej sytuacji znalazł się Wright-Phillips, ale uderzył mocno obok bramki.

Lucas i Mascherano kontrolowali środek pola i Liverpool starał się wykorzystać przewagę, ale City wytrzymali ten napór gospodarzy mimo 6 minut doliczonych do pierwszej połowy.

Druga połowa zaczęła się ponownie od naporu Liverpoolu i dobrego wejścia Gerrarda, który został jednak zablokowany przez Lescotta.

Wynik meczu otworzył w 50 minucie Martin Skrtel, który wyprzedził kryjącego go Adebayora i dołożył stopę do groźnego dośrodkowania Gerrarda z lewej strony. Było to pierwsze trafienie Słowaka dla klubu po 65 występach i radość, jaką sprawił mu ten gol była ogromna.

Goście wyrównali kilkanaście minut później i znowu Liverpool dał sobie strzelić gola po stałym fragmencie gry.

Adebayor naprawił swój błąd i dobrze przyłożył głowę do dośrodkowania Bellamy’ego z rzutu rożnego, a piłka poleciała poza zasięgiem ramion Reiny.

City objęło prowadzenie 7 minut później, kiedy podanie Wrighta-Phllipsa minęło Kyrgiakosa i Ireland uniknął spalonego jednocześnie pokonując Reinę.

Manchester cieszył się prowadzeniem mniej niż minutę, bo już w pierwszej akcji po wznowieniu Ngog przedarł się prawym skrzydłem i dośrodkował po ziemi, piłka minęła Givena i do bramki wepchnął ją Benayoun.

Obie drużyny starały się zdobyć bramkę na wagę zwycięstwa, ale mimo doskonałej okazji Lucasa w ostatniej minucie wynik nie uległ zmianie.

Sędzia: Phil Dowd
Frekwencja: 44 164