LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 777
West Bromwich Albion
WBA
Premier League
02.04.2011 16:00
2:1
Liverpool
LIV

Bramki

Skrtel 50

Brunt (kar.) 62

Brunt (kar.) 88

Składy

West Bromwich Albion

Carson, Olsson, Shorey, Meite, Brunt, Reid, Thomas (Jara 90+2), Mulumbu, Scharner, Odemwingie, Cox (Fortune 74)
Myhill, Cech, Pablo, Zuiverloon, Vela

Liverpool

Reina - Carragher, Skrtel, Agger (Wilson 24), Johnson (Kyrgiakos 8) - Kuyt (Cole 87), Spearing, Lucas, Meireles - Suarez, Carroll
Gulacsi, Maxi, Ngog, Poulsen

Opis

Dwa rzuty karne i dwie szybkie kontuzje Glena Johnsona i Daniela Aggera okazały się zgubne dla Liverpoolu w meczu, w którym ulegli na The Hawthorns drużynie swojego byłego menedżera, Roya Hodgsona.

The Reds objęli prowadzenie po golu Martina Skrtela, mimo wczesnych kontuzji, które zmusiły Glena Johnsona i Daniela Aggera do opuszczenia boiska. Mecz zakończył się rezultatem 2:1 dla The Baggies po tym jak Chris Brunt strzelił dwa gole z rzutów karnych.

Liverpool na ten mecz udał się bez Stevena Gerrarda, który wciąż dochodzi do pełni zdrowia po operacji pachwiny, którą przeszedł trzy tygodnie temu. W związku z jego nieobecnością Dalglish desygnował do gry dokładnie tą samą meczową osiemnastkę, którą widzieliśmy w meczu z Sunderlandem przed przerwą na mecze reprezentacji narodowych.

Goście od razu rzucili się do ataku na obronę West Brom i mało brakowało aby Dirk Kuyt zdobył bramkę po rzucie rożnym Meirelesa i zgraniu Andy'ego Carrolla - został jednak zatrzymany przez byłego bramkarza The Reds, Scotta Carsona. Liverpool był na fali, jednak już w ósmej minucie Dalglish stracił kolejnego bocznego obrońcę z podejrzeniem problemów ze ścięgnem - ten typ kontuzji wykluczył z gry już Martina Kelly'ego oraz Fabio Aurelio i wygląda na to, że na jakiś czas dołączy do nich Johnson. W związku z urazem Anglika na boiskowszedł Sotirios Kyrgiakos, a na lewą stronę przeszedł Agger.

Kuyt miał kolejną okazję do wpisania się na listę strzelców po podaniu od Suareza, a większość problemów Liverpoolu skupiała się wokół lekarza Roba Price'a, a nie Pepe Reiny - Price pojawił się na boisku po raz kolejny w 24 minucie by odprowadzić do szatni Aggera. W miejsce Duńczyka pojawił się Danny Wilson i od razu miał ręce pełne roboty powstrzymując Brunta w polu karnym. Zmiany spowodowały dezorganizację w szeregach Liverpoolu i Reina musiał interweniować po główce Stevena Reida, a kilka sekund później po dośrodkowaniu i odbiciu się piłki od głowy Skrtela wykazał się fantastycznym refleksem łapiąc piłkę zmierzającą do jego bramki.

Po drugiej stronie boiska West Brom przyjęło taktykę wyprowadzenia Carrolla z równowagi, co w rezultacie przyniosło żółtą kartkę dla angielskiego napastnika za faul na Reidzie. Gospodarze przejęli inicjatywę i Dalglish bez wątpienia był bardziej szczęśliwym z menedżerów gdy koniec pierwszej połowy dostarczył okazji do przegrupowania się.

Jednak to West Brom pierwsze miało wspaniałą okazję po przerwie kiedy Simon Kox wyprzedził Kyrgiakosa i potężnie uderzył na bramkę Liverpoolu z ostrego kąta, jednak Reina zdołał obronić, a Skrtel wybił piłkę po paradzie hiszpańskiego bramkarza.

Długie podanie od Carraghera stworzyło okazję Liverpoolowi, Carroll wywalczył sobie pozycję do oddania strzału, ale Carson obronił, jednak chwilę później był bezradny po dośrodkowaniu Meirelesa z rzutu rożnego i uderzeniu Skrtela, które dało The Reds prowadzenie 1:0 na 40 minut przed końcem meczu.

Kuyt po raz kolejny próbował podwyższyć rezultat meczu uderzeniem z narożnika pola karnego, jednak w tej sytuacji mądrzejszym wyborem byłoby podanie do stojącego na lepszej pozycji Suareza. West Brom odpowiedziało uderzeniem Brunta po wybiciu głową Wilsona, jednak Reina robił wszystko by zachować czyste konto.

Ta sztuka niestety mu się nie udała - Brunt pewnie wykorzystał rzut karny podyktowane przez Martina Atkinsona za rzekomy faul Kyrgiakosa na Peterze Odemwingie. Powtórki pokazały, że Grek zaatakował piłkę, jednak wejścia od tyłu najczęściej kończą się odgwizdaniem faulu przez sędziego. Odemwingie po raz kolejny zrobił spore zamieszanie pod polem karnym Liverpoolu testując umiejętności Reiny, a z drugiej strony boiska Suarez zaczął być częściej pod grą zwodząc obrońców i tworząc okazje strzeleckie, jak ta, w której Meireles uderzył nad poprzeczką w dogodnej sytuacji.

Zawodnicy Hodgsona powinni objąć prowadzenie kiedy piłka znów trafiła do niezwykle aktywnego Odemwingie, który miał sytuację sam na sam, jednak Carragher znakomicie zablokował strzał. Chwilę później Jerome Thomas podkręconym strzałem po raz kolejny zmusił Pepe Reinę do interwencji.

O wyniku meczu zdecydował rzut karny na dwie minuty przed końcem. Sędzia Atkinson wskazał na "wapno" po tym jak Odemwingie minął Kyrgiakosa i padł w polu karnym przy starciu z Reiną. Brunt po raz drugi trafił do siatki wymierzając szansom Liverpoolu na kwalifikację do europejskich pucharów potężny cios.

W końcówce The Reds stworzyli wiele okazji do wyrównania, a najlepszą sytuacją był lob Suareza i wybicie piłki z linii bramkowej przez obrońcę. Chwilę później gwizdek sędziego oznajmił pierwsze w historii zwycięstwo West Brom w meczu z Liverpoolem w Premier League.

Gracz meczu według liverpoolfc.tv: Martin Skrtel

Sędzia: Martin Atkinson
Frekwencja: 26 196

Linki

0-1 Skrtel
1-1 Brunt
2-1 Brunt
Skrót