FUL
Fulham
Premier League
21.04.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 878
Liverpool
LIV
Premier League
13.09.2014 18:30
0:1
Aston Villa
AVL

Bramki

Agbonlahor 9'

Składy

Liverpool

Mignolet - Lovren, Sakho, Moreno, Manquillo - Lallana (61' Sterling), Henderson, Gerrard, Coutinho, Markovic (71' Borini) - Balotelli (71' Lambert)

Aston Villa

Guzan - Hutton, Senderos, Cissokho, Baker - Delph, Cleverley (86' Sanchez), Westwood - Richardson, Weimann (72' N'Zogbia), Agbonlahor (89' Bent)

Opis

Liverpool musi się podnieść po frustrującej przegranej 1:0 w starciu z Aston Villą na Anfield w ramach ligowych rozgrywek Barclays Premier League. Porażką w sobotni wieczór jest już drugą przegraną the Reds w tym sezonie.

Gabriel Agbonlahor utrzymał tradycję swojego zespołu w sprawianiu the Reds wielu problemów na Anfield w ostatnich latach. Napastnik the Villans wykorzystał troche przestrzeni, aby uderzyć nisko w stronę bramki. Tym samym wyprowadził swój zespół na prowadzenie, którego zespół Lamberta nie oddał do końca spotkania.

Drużyna the Villans popisała się kombinacją wyśmienitej obrony, pomocnego obramowania bramki i pechu gospodarzy, którym nie udało się wyrównać przez całe spotkanie.

Przedmeczowe wieści wyjawiły, iż Adam Lallana zaliczy swój debiut pominionej kontuzji. Ponadto, trzech innych nowych nabytków Brendana Rodgersa znalazło się w wyjściowej jedenastce the Reds. Byli to Mario Balotelli, Lazar Markovic i Alberto Moreno.

Trzech z wymienionej grupy pilkarzy połączyła swe siły w trzeciej minucie spotkania, gdy Lallana popisał się ładnym podaniem na lewą stronę do nadbiegającego Moreno. Wspaniałe dośrodkowanie Hiszpana zostało natychmiast zamienione w pięknego woleja przez czekającego Markovicia, jednak strzał był niecelny.

Serb próbował także główkować po podaniu Javiera Manquillo, jednak nieudanie. Mimo tempa, jakie gospodarze narzucili w początkowej fazie meczu, to Aston Villa otworzyła wynik spotkania.

9 minut od rozpoczęcia meczu rzut rożny the Villans został wspaniale wykorzystany przez Agbonlahora, który pozbył się uwagi Manquillo i zmieścił piłkę w bramce the Reds.

Senderos mógł prawdopodobnie szybko podwoić prowadzenie, gdy pozostał niekryty w kolejnym groźnym stałym fragmencie gry, lecz środkowy obrońca the Villans uderzył niecelnie. Dzięki temu the Reds nie musili sobie radzić z kolejnym prowadzeniem Aston Villi 2:0, które miało miejsce w starciu na Anfield w sezonie 2013/14. Wtedy Liverpool dał radę wyrównać i nadrobić straty.

Kibice gospodarzy domagali się rzutu karnego, gdy Lallana znalazł się w polu karnym gości i ostatecznie wylądował na ziemi. Sam zawodnik nie podszedł nawet do sędziego, a arbiter nie zauważył żadnego przekroczenia w tej sytuacji.

Głęboka obrona gości była frustrująca dla Liverpoolu. Główka Jordana Hendersona świetnie odnalazła Lallane ponad 18 metrów od bramki przeciwnika, jednak jego strzał trafił Senderosa.

Chwilę później Balotelli dostał podanie od Dejana Lovrena i natychmiast przekazał piłkę Lallanie, który próbował strzału lewą nogą w dolny prawy róg bramki gości, jednak minimalnie niecelnie.

Ciągłe posiadanie piłki oznaczało, iż the Reds mogli dalej naciskać na gości, już po rozpoczęciu drugiej odsłony spotkania. Strzał Philippe Coutinho został zablokowany. Podobnie miało się uderzenie Hendersona z główki chwilę później.

W 60 minucie Rodgers wprowadził Raheema Sterlinga w miejsce Lallany. Numer 31 Liverpoolu bez przerwy nękał obrońców gości. Alan Hutton musiał brzydko faulować Raheema, aby sobie z nim poradzić, za co został później ukarany.

Jednakże wyrównanie wydawało się niemożliwe dla the Reds, przez co Rodgers dokonał podwójnej zmiany. Rickie Lambert miał od teraz dowodzić ofensywą zespołu po zmianie Balotelliego, a Markovic zszedł odpocząć, aby dać szansę Fabio Boriniemu w ostatnich 20 minutach spotkania.

Wraz z rosnącą presją ze strony gospodarzy, Coutinho był przekonany, iż tym razem uda mu się zdobyć wyrównującą bramkę. Jego strzał z lewej strony starł się ze słupkiem bramki the Villans. Henderson i Sterling przeszkodzili sobie nawzajem, gdy obaj próbowali wykorzystać odbitą piłkę.

Magiczna chwila nie nadeszła, a Villa utrzymała swoje prowadzenie do końca. The Reds muszą się pogodzić z drugą przegraną w pierwszych czterech meczach Premier League w tym sezonie.

Sędzia: Lee Mason
Frekwencja: 44 689

Linki

Skrót