Skład Liverpoolu...

Jürgen Klopp zrezygnował z wystawienia nominalnego napastnika. Formację ofensywną Liverpoolu poprowadził Roberto Firmino, wspierany przez Adama Lallanę i Philippe Coutinho. W środku pola zagrali Can, Henderson i Wijnaldum. Do składu po urazie powrócił Nathaniel Clyne, a środka defensywy strzegł duet Lovren - Klavan.

Pierwsza połowa...

Po początkowej wymianie ciosów pierwszą groźną akcję stworzyli sobie liverpoolczycy.

W 8 minucie fenomenalną okazję do strzelenia bramki miał Emre Can. Po znakomitej wrzutce Hendersona, Niemiec znalazł się tuż przed bramką rywala, lecz niecelnie uderzył głową.

Po kwadransie gry z kontrą ruszyli the Reds. Firmino zagrał do Coutinho, ten do Lallany, lecz Anglik zakończył akcję złym dośrodkowaniem.

Chwilę później wyśmienitą sytuację miał Adam Lallana. Tym razem piłka po jego strzale przewrotką poszybowała wysoko ponad bramkę.

Następnie odpowiedzieli goście. Po próbie dośrodkowania Carrolla futbolówka odbiła się od nogi Lovrena i uderzyła w słupek.

Kilka niedokładnych podań w tym spotkaniu zaliczył kapitan Liverpoolu, w efekcie czego groźne kontrataki wyprowadzali goście.

W 32. minucie dobrą sytuację strzelecką miał Firmino, który odebrał piłkę na połowie rywala. Uderzenie Brazylijczyka zostało jednak w ostatniej chwili zablokowane.

Pod koniec pierwszej połowy po wrzutce Lallany na listę strzelców mógł wpisać się Firmino. Brazylijczyk wbiegł za linię obrony, lecz źle ułożył się w powietrzu w efekcie czego niecelnie uderzył głową.

Druga połowa...

Tuż po przerwie na prowadzenie wyszli goście.

Po rzucie rożnym oraz kilku dotknięciach piłki przez swoich kolegów piłkę w siatce z bliskiej odległości umieścił Llorente.

Chwilę później Hiszpan podwyższył wynik prowadzenia.

Po szybkim kontrataku piłkę w pole karne dośrodkował Carroll, a wbiegający w pole karne Llorente wygrał pojedynek główkowy i umieścił piłkę w siatce.

W 54. minucie gola kontaktowego strzelił Firmino.

Brazylijczyk wybił się w powietrze i wykorzystując dośrodkowanie Milnera precyzyjnym strzałem głową pokonał Łukasza Fabiańskiego.

Kwadrans później było 2:2.

Po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Firmino, który przyjął futbolówkę na klatkę piersiową, a następnie strzałem z półwoleja umieścił ją w siatce. Efektowną asystą popisał się również zagrywający do niego Wijnaldum.

W 74. minucie po raz kolejny na prowadzenie wyszli goście.

Szybki kontratak Swansea próbował powstrzymać Klavan, lecz po jego interwencji piłka potoczyła się w kierunku Sigurdssona. Irlandczyk wykorzystał swoją szansę i precyzyjnym strzałem pokonał Simona Mignoleta.

W 81. Minucie potężny strzał z dystansu oddał Lovren, jednakże dobrze ustawiony Fabiański wybił go na rzut rożny.

Pod koniec spotkania po zamieszaniu w polu karnym Swansea piłkę w siatce mógł umieścić Adam Lalana, lecz w kluczowym momencie zbyt wysoko uderzył piłkę głową.

Liverpoolczycy sensacyjnie przegrali na własnym obiekcie z ekipą Łabędzi 2:3