LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 983
Liverpool
LIV
Premier League
13.12.2017 21:00
0:0
West Bromwich Albion
WBA

Składy

Liverpool

Karius, Alexander-Arnold (Gomez 80), Klavan, Lovren, Robertson, Wijnaldum (Oxlade-Chamberlain 76), Can, Coutinho, Mane (Solanke 76), Salah, Firmino

West Bromwich Albion

Foster, Nyom, Hegazi, Evans, Gibbs, Robson-Kanu (Rodriguez 71), Livermore, Yacob, Krychowiak (Brunt 79), McClean, Rondon

Opis

Jürgen Klopp po raz kolejny zastosował rotację umieszczając w podstawowym składzie kilku wypoczętych zawodników. Wobec problemów ze zdrowiem Mignoleta pomiędzy słupkami stanął Karius. Na ławce rezerwowych znaleźli się Henderson i Milner, a opaska kapitana powędrowała do Coutinho.

Już od pierwszych minut wiadomo było, że to The Reds za wszelką cenę będą chcieli strzelić bramkę, a głęboko cofnięty rywal będzie wyczekiwał swojej okazji w kontratakach i stałych fragmentach gry.

Defensywa West Bromu okazała się niezwykle szczelna przez co zawodnikom Liverpoolu ciężko było znaleźć jakąkolwiek lukę lub wolną przestrzeń w obrębie szesnastki.

W 31. minucie niewiele brakowało, aby prowadzenie gościom zapewnił Robson-Kanu. Futbolówka po strzale pomocnika WBA poszybowała nad Kariusem i uderzyła w poprzeczkę.

Chwilę później dobrym dośrodkowaniem popisał się Trent Alexander-Arnold, jednakże wbiegający Salah nie zdołał sięgnąć piłki.

Przed przerwą na bramkę gości strzelali Firmino i Salah. Oba strzały zostały jednak zablokowane.

Już na początku drugiej połowy dwukrotnie czujność Kariusa przetestowali zawodnicy West Bromu.

Niemiec najpierw musiał bronić strzał Krychowiaka z rzutu wolnego, a następnie uderzenie głową Yacoba.

W odpowiedzi dwie znakomite szanse stworzyli sobie liverpoolczycy.

Najpierw z obrębu pola karnego niecelnie uderzał Mané, a następnie pomylił się strzelający głową Salah.

Na kwadrans przed końcem spotkania na murawie zameldowali się Alex Oxlade-Chamberlain i Dominic Solanke, którzy zastąpili Mané i Wijnalduma.

W 82. minucie spotkania snajper Liverpoolu cieszył się z umieszczenia piłki w siatce. Jego radość nie trwała jednak długo, gdyż bramki tej nie uznał Paul Tierney, który wskazał na zagranie ręką.

Po ciężkim pojedynku Liverpool musiał zadowolić się kolejnym podziałem punktów

Sędzia: Paul Tierney
Frekwencja: 53 243