Oceny według LFC.pl
Prezentujemy Państwu oceny według LFC.pl z sobotniego spotkania ze Stoke City. Spotkanie na Britannia Stadium zakończyło się bezbramkowym remisem.
PEPE REINA - 6 - Hiszpan zagrał przeciętne spotkanie. Bronił wszystko co mógł. Nie popisał się przy jednym wybiciu piłki, które trafiło wprost na zawodnika Stoke. Najgorszy mecz Hiszpana w tym sezonie.
JAMIE CARRAGHER - 6 - Środkowy obrońca na prawej stronie to jednak złe rozwiązanie. Carra zaliczył kilka kiksów i słabych dośrodkowań.
MARTIN SKRTEL - 7 - Solidny występ. Słowak wraca po kontuzji powoli zaczyna wracać do formy jaką prezentował przed urazem.
SAMI HYYPIA - 7+ ZAWODNIK MECZU - Ciężko jest wybrać zawodnika meczu po tak słabym występie całej drużyny, lecz Hyypia z pewnością zasłużył na to miano. Zagrał bez większych błędów. Stwarzał przewagę pod polem karnym rywala przy stałych fragmentach gry.
FABIO AURELIO - 6+ - Brazylijczyk wraca po kontuzji. Podczas nieobecności Insuy zaliczył dobre spotkanie, lecz bez większych rewelacji.
JAVIER MASCHERANO - 6 - Javier chyba zapomniał jak gra się w środku pomocy. Przyzwyczaił nas do dobrych występów, lecz w tym spotkaniu niczym się nie popisał. Próbował strzelać z dystansu, lecz o ich rezultacie lepiej nie wspominać.
LUCAS LEIVA - 6 - Bez rewelacji. Zawodnik mógł strzelić bramkę głową, lecz w sobie tylko wiadomy sposób spudłował i podał do źle ustawionego Hyypii.
YOSSI BENAYOUN - 6+ - Izraelczyk zagrał tak jak zwykle. Starał się mieszać na prawej stronie, lecz obrona Stoke rozbijała jego zapędy. Często przenosił ciężar gry na drugą stronę. Dobre wymieniał podania z Gerrardem, lecz to za mało.
ALBERT RIERA - 6 - Hiszpan w ostatnich spotkaniach zagrał bardzo dobrze, lecz w meczu ze Stoke niczym się nie wyróżnił. Często dośrodkowywał.
STEVEN GERRARD - 7 - Pierwszą połowę przespał. W drugiej wziął się do roboty i trafiał w poprzeczkę i słupek. Brakowało mu szczęścia, nie woli walki.
DIRK KUYT - 6 - Na tle całej drużyny jego słaby występ nie wzbudził większych kontrowersji. Dirk często zamiast strzelać powinien podawać do lepiej ustawionych partnerów. Holender chyba przyzwyczaił się do gry w pomocy.
***
RYAN BABEL - 6 - Wielka nadzieja z ubiegłego sezonu regularnie zawodzi. Holender nie wniósł nic do gry Liverpoolu.
FERNANDO TORRES - 6 - Hiszpan wraca po kontuzji. Na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie. Nie miał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności.
Komentarze (0)