Osób online 934

Skrtel chwali Beniteza


Martin Skrtel mówi, że Liverpool będzie walczyć o tytuł i go zdobędzie. Przyznaje też, że chciałby zostać w klubie tak długo jak będzie to możliwe.

Liverpool w walce o tytuł ściga Manchester United. Ostatnie dwa nie wygrane ligowe spotkania mogą wskazywać jednak na to, że podopieczni Beniteza są na krawędzi.

Mimo ostatnich problemów w klubie, Skrtel wierzy, że Liverpool ma wszystko, czego potrzeba do zdobycia pierwszego tytułu od 1990 roku.

- Drużyna gra ostatnio zespołowo, wciąż z jednym trenerem.

- Myślę, że teraz wszystko potoczy się inaczej. Będziemy walczyć o tytuł i go zdobędziemy.

- A to dlatego, że gramy drużynowo, także z uwagi na to, że mamy Gerrarda i Torresa. Ubiegły sezon był jego pierwszym sezonem w Anglii, a przecież strzelił tyle goli!

Były obawy, że ostatnie wydarzenia, w które zamieszany był Steven Gerrard, będą miały wpływ na sytuację w drużynie, ale Skrtel uważa, że nie zniszczyło to dobrego nastroju.

- Nie rozmawiamy o tym między sobą w szatni - tak Skrtel skomentował incydent z udziałem kapitana.

- Wiele zostało o tym napisane, ale my nie zwracamy na to uwagi.

W niedawno udzielonym wywiadzie można było przeczytać, że Skrtel jest niezadowolony z życia w Liverpoolu i chciałby wrócić do Zenitu Sankt Petersburg. Zawodnik uznaje, że został wtedy źle zrozumiany.

- Powiedziałem, że mam wielu znajomych w Zenicie i że było mi tam dobrze, ale teraz jestem tu i nie mówiłem, że chcę wrócić.

- Nigdy nie powiedziałem, że nienawidzę Liverpoolu. To kłamstwo. Zapytali mnie czy nie lubię tego miasta i odpowiedziałem "oczywiście, że nie".

- Jestem tu szczęśliwy. Niestety wiele złych rzeczy jest pisanych o zawodnikach, w szczególności w tabloidach.

Zapytany o to jak długo chciałby zostać w Liverpoolu odpowiedział - Mam podpisany kontrakt na cztery lata, ale chciałbym zostać zdecydowanie dłużej i wygrywać z tą drużyną.

- Od zawsze chciałem grać w Anglii, nigdy jednak nie myślałem, że będzie to tak dobra drużyna jak Liverpool. Przejście na Anfield to marzenie niemal każdego zawodnika.

Skrtel dodał jeszcze, że podziwia Beniteza i porównał go do swojego poprzedniego trenera z Zenitu, Dicka Advocata.

-On kocha futbol. Myśli o tym 24 godziny na dobę.

- Kiedy my już wyjdziemy z szatni po meczu, Rafa wciąż jest na terenie klubu i ogląda dvd z grą naszych przeciwników - robiąc to przypomina mi Dicka.

- On zawsze zastanawia się czy jesteśmy zadowoleni, chce nam pomagać.

- Jest przy tym otwarty na nasze propozycje i sugestie. To mi się podoba - zakończył Martin Skrtel.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Anfield pożegnało Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore