Osób online 1406

ZAPOWIEDŹ MECZU


Liverpool po wygranej 2-0 nad Manchesterem United w ostatniej kolejce Premier League z pewnością z nieco lżejszym sercem podejdzie do jutrzejszego meczu przeciwko Arsenalowi w ramach czwartej rundy Carling Cup.

The Reds zapewnili sobie miejsce w tym etapie rozgrywek wygrywając w poprzedniej rundzie po ciężkiej walce 1-0 z Leeds United na Ellan Road.

Carling Cup jest zwykle okazją do sprawdzenia się i zaprezentowania talentu przez młodych graczy, z czego najczęściej korzysta właśnie Arsene Wenger. Jego najmłodsi podopieczni w ostatnim spotkaniu Pucharu Ligi spisali się całkiem nieźle i wyeliminowali West Bromwich Albion wygrywając 2-0 dzięki bramkom Carlosa Vely i Sancheza Watta. Przewiduje się, że w składzie na jutrzejszy mecz prócz młodych zawodników Kanonierów, takich jak Gilles Sunu, Mark Randall czy Francis Coquelin zobaczymy także chorwackiego napastnika Eduardo, który będzie starał się ustabilizować swoją pozycję w zespole francuskiego szkoleniowca po poważnej kontuzji. Szansę na grę dostanie być może powracający po kontuzji kolana Łukasz Fabiański.

Rafael Benitez z pewnością również da odpocząć swoim czołowym graczom, gdyż w perspektywie mają do rozegrania dużo ważniejsze mecze. W sobotę Liverpool czeka spotkanie z Fulham, którego ewentualna przegrana przekreśliłaby ostatni sukces nad Manchesterem United, w następną środę zaś the Reds mierzą się z Lyonem w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.

W ubiegłym sezonie Liverpool z rozgrywek Carling Cup wyeliminowany został przez Tottenham przegrywając na White Hart Lane 4-2. Arsenal dotarł nieco wyżej, bo aż do ćwierćfinału Pucharu Ligi, gdzie niespodziewanie przegrał z grającym z Championship Burnley 2-0.

Ostatni raz w ramach Carling Cup obie drużyny zmierzyły się w sezonie 2006/2007 i walczyły wówczas o awans do półfinału. Sztuka ta udała się podopiecznym Arsene'a Wengera, którzy pokonali Liverpool na Anfield Road aż 6-3. Kanonierzy dotarli wówczas do samego finału, w którym jednak ulegli londyńskiej Chelsea.

Jutrzejszym spotkaniem dwóch klubów angielskiej wielkiej czwórki szczególnie podekscytowani są najmłodsi zawodnicy obu drużyn. Na występ w wyjściowej jedenastce Arsenalu liczy 18-letni Francuz, Francis Coquelin. - Kiedy grałem przeciw West Brom czułem się trochę zdenerwowany, ale cieszyłem się grą. Mam nadzieje, że zagram przeciwko Liverpoolowi. Myślę, że każdy z nas da z siebie 100% by dostać szansę od trenera.

Cień nadziei na debiut w drużynie Liverpoolu może mieć także Alberto Aquilani, którego nazwisko widnieje w składzie na jutrzejszy mecz. 25-letniego Włocha z pewnością nie zobaczymy w wyjściowej jedenastce, jednak Benitez nie zaprzecza, że być może wpuści swój nowy nabytek na boisko. - Alberto będzie z nami. Cały czas jego forma się poprawia, dlatego jest w składzie. Nie jest jeszcze w stanie grać od samego początku, jednak jeśli będzie to możliwe, postaramy się dać mu parę minut na zaprezentowanie się - powiedział trener Liverpoolu, Rafa Benitez.

Pojedynek Arsenalu z Liverpoolem w ramach czwartej rundy Carling Cup na Emirates Stadium rozpocznie się jutro o godzinie 20.45 czasu polskiego.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (5)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore