Osób online 1091

Thompson o meczu


Liverpool nie powinien liczyć na przysługę ze strony Lyonu, albo na słaby dzień Fiorentiny żeby podtrzymać swoje szanse na fazę pucharową Ligi Mistrzów. Taka dokładnie jest jednak sytuacja ekipy Beniteza, wygrana Violi wyrzuci The Reds z elitarnych rozgrywek bez względu na wynik na Węgrzech.

Nawet w obecnej sytuacji możemy mieć nadzieję, że Liverpool odegra jakąś rolę we wtorkowej kolejce Champions League. Trzeba jednak pamiętać, żeby niczego sobie nie obiecywać.

Znów zabraknie Fernando Torresa, ale nie to powinno być największą troską Beniteza. Powinien spojrzeć na drugi koniec boiska, gdzie od początku sezonu nie udaje mu się stworzyć solidnej linii obrony.

The Reds nie potrafią poradzić sobie w defensywie, a kiedy nieodłączną częścią piłki nożnej są kontuzje, trzeba po prostu przenieść poziom, który prezentują na treningach na prawdziwy mecz.

Można dyskutować, czy krycie strefą jest dobre czy złe, ale kiedy wybierasz jakiś system gry, powinieneś się go trzymać i ciężko pracować nad doskonaleniem się w tej dziedzinie, żeby udowodnić, że to jest najlepszy system. To nie zadziałało, kiedy Adebayor był zupełnie niekryty w polu karnym Liverpoolu przy rzucie rożnym.

Tak długo, jak będą wpadać takie bramki, nigdy nie będziemy spokojni co do końcowego rezultatu. Spójrzmy na mecz z Lyonem. Gospodarze przegrywali i nie prowadzili gry, ale starczyło im umiejętności żeby ukąsić Liverpool na samym końcu.

Jak już jesteśmy przy Francuzach, ich jutrzejszy mecz będzie dla Liverpoolu tak samo ważny jak własny. Piłkarze Lyonu są profesjonalistami i mam nadzieję, że podejdą do spotkania z Fiorentiną jak zawodowcy i z odpowiednim nastawieniem mimo tego, że zapewnili już sobie awans.

Wszyscy będziemy mieć nadzieję, że boiskowa uczciwość zawodników będzie świecić jutro we Florencji szczególnie po tym, co widzieliśmy przy okazji awansu Francji do Mistrzostw Świata 2010.

Liverpool ma reputację zespołu, który dokonuje niesamowitych rzeczy w najmniej sprzyjających okolicznościach, szczególnie w Lidze Mistrzów i wciąż wierzę, że awans jest w zasięgu. Obstawiam wygraną The Reds z Debreczynem i remis w meczu Lyonu z Fiorentiną co sprawi, że w ostatniej kolejce Liverpool będzie musiał pokonać Włochów różnicą co najmniej 3 bramek. Cóż to będzie za wieczór na Anfield!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore