Osób online 1463

Musimy pokazać pazur


Przerwa przed następnym meczem ligowym z Birmingham jest naprawdę długa. Mam nadzieję, że nastąpi ogólna refleksja trenera i zawodników nad grą LFC. Po porażce na Eastlands mecz, który powinien być spacerkiem na Anfield, stał się naprawdę trudny. The Reds nie mogą sobie pozwolić tak łagodne obchodzenie się z rywalami, jak ostatnio.

W czasie meczu przeciwko West Bromwich Albion ani przez chwilę nie czuliśmy się komfortowo, a na pewno nie kontrolowaliśmy przebiegu zdarzeń na boisku. Stało się tak przez obecność na boisku dwóch defensywnych pomocników, Lucasa i Poulsena.

Nie jestem wielkim fanem Lucasa, po prostu nie wiem, co wnosi do drużyny. W każdym razie przy współpracy z Poulsenem widzieliśmy, że nie najlepiej mu się gra z drugim zawodnikiem o podobnym charakterze gry.

Kiedy remis się utrzymywał, wszyscy zaczęli patrzeć na Fernando, kiedy zrobi coś specjalnego. Jak zawsze w takiej sytuacji uratował skórę Liverpoolu i popisał się pięknym golem.

Po raz kolejny, co wiele razy miało miejsce w poprzednim sezonie schodziliśmy na przerwę bez strzelonej bramki. Jeśli Liverpool nie może strzelić bramki przez 45 minut, daje to rywalom znacznie więcej pewności i powoduje niepotrzebne napięcie na i poza boiskiem.

Birmingham jest przeciwnikiem bardziej wymagającym niż WBA, a patrząc na ich formę u siebie można spodziewać się trudnego weekendu. Mam szczerą nadzieję, że Raul Meireles dostanie szansę debiutu, bo potrzebujemy więcej inwencji w środku pola.

Wtedy przesunąłbym Gerrarda do ataku obok Torresa. Pasują i rozumieją się tak dobrze, że chciałbym zobaczyć ich wspólnie z przodu.

Jeśli potrzebowalibyśmy jeszcze jednego pomocnika za ich plecami, aby wypełnił miejsce i wpierał ich z głębi pola, niech będzie.

W każdym razie chcę zobaczyć Liverpool z większym polotem i pomysłem na atak. Z dwoma defensywnymi pomocnikami w środku ta zmiana nie nadejdzie.

Chelsea dosłownie rozniosła West Brom i łudziliśmy się, że coś takiego może powtórzyć się na Anfield. Nic z tych rzeczy.

Birmingham było aktywne na rynku transferowym, ale boryka się teraz z własnymi problemami. Ich trener, Alex McLeish jest podobno niezadowolony z pracy, a w ostatnim meczu roztrwonili dwa gole przewagi z grającym w osłabieniu Boltonem.

Mam nadzieję, że za kulisami Roy Hodgson przygotowuje bardziej ofensywny spektakl, którego pełny sukces da nam pierwszą wyjazdową wygraną w sezonie.

Tommy Smith

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com