Osób online 882

Roy żałuje straconych szans


Wypowiadając się na temat dzisiejszego meczu z Tottenhamem Roy Hodgson wyraził przede wszystkim frustrację i zmartwienie powodowane kontuzją barku ostoi naszej defensywy- Jamie’go Carraghera.

Wychowanek Liverpoolu opuścił murawę w końcówce meczu i prawdopodobnie jego odpoczynek od piłki potrwa dosyć długo.

Dla ekipy z Merseyside to potężny cios. Już w dzisiejszym meczu podopieczni Hodgsona musieli sobie radzić bez drugiego wychowanka i kapitana drużyny, Stevena Gerrarda.

W rozmowie z Sky Sports Roy powiedział:

- Jest bardzo źle. Carra ma przemieszczony bark.

- Nie tego się spodziewał w swoim 450. występie w Premier League.

- To dla nas ogromna strata. Musimy teraz radzić sobie bez niego i Gerrarda, a to właśnie ta dwójka stanowi serce zespołu.

Liverpool prowadził na White Hart Lane po golu w końcówce pierwszej połowy Martina Skrtela. Sam Słowak jednak wyrównał stan gry pechowo umieszczając piłkę w siatce Reiny. Zanosiło się na remis, ale Lennon wpadł w pole karne The Reds w doliczonym czasie gry i zapewnił gospodarzom trzy punkty.

- Porażka na wyjeździe w doliczonym czasie zawsze jest trudna do przełknięcia – dodał Hodgson.

- Jestem rozczarowany, podobnie jak zawodnicy. Żałujemy, że nie wyjeżdżamy stąd chociażby z punktem, z którego na pewno moglibyśmy być dumni.

- Niestety, wszystko zakończyło się bolesną dla nas porażką.

- Zmarnowaliśmy kilka bardzo dobrych okazji. Graliśmy naprawdę dobrze i tworzyliśmy sobie sytuacje bramkowe.

- Nie gramy w tym roku słabo, a jednak nie zdobywamy punktów co jest problemem.

- Powrót bez punktów to dla nas kolejny krok w tył. Jedynym pocieszeniem może być dobry występ, ale naszej prezencji na boisku muszą towarzyszyć dobre rezultaty, a dzisiejszy występ nie przyniósł nam nic.

Defoe zmarnował rzut karny w drugiej połowie po zagraniu ręką Davida Ngoga i Hodgson przyznaje, że Francuz nie może narzekać na decyzję pana Atkinsona, chociaż sam menedżer myślał początkowo, że sędzia popełnił błąd.

- Było kilka kontrowersyjnych sytuacji w polu karnym. Nie był to łatwy mecz dla arbitra. Ja sam źle odczytałem sytuację Ngoga. Po obejrzeniu tego na powtórce muszę przyznać, że należała się jedenastka – kończy Roy Hodgson.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Anfield pożegnało Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore