Osób online 912

Mecz na szczycie dla United


W meczu kończącym siedemnastą serię spotkań w Premier League aktualny lider pojechał na Old Trafford zmierzyć się z trzecim Manchesterem United. Kanonierzy polegli 1:0 po golu z pierwszej połowy Parka i po raz szósty z rzędu nie udało im się pokonać Czerwonych Diabłów.

Od początku gospodarze stwarzali sobie więcej sytuacji strzeleckich, których jednak nie byli w stanie wykorzystać Nani i Rooney. W końcu przy próbie dośrodkowania Portugalczyka piłka po odbiciu od nogi obrońcy spadła prosto na głowę Parka, który trafił tuż przy słupku nie dając szans debiutującemu w Premier League Wojciechowi Szczęsnemu.

W drugiej połowie Arsenal ruszył do przodu odważniej, jednak ponownie to Manchester był bliżej strzelenia bramki. Najpierw w ostatniej chwili Szczęsny świetnie zachował się przy strzale Andersona, a później po zagraniu ręką Clichy’ego do rzutu karnego podszedł Wayne Rooney. Reprezentant Anglii zawiódł jednak nadzieje 75 tysięcy zgromadzonych na Old Trafford kibiców i znacząco przeniósł piłkę nad poprzeczką. W końcówce Rooney próbował jeszcze lobu, lecz ponownie dobrze spisał się bramkarz Arsenalu.

Po porażce Kanonierzy stracili pierwsze miejsce w lidze właśnie na koszt Manchesteru, który ma do rozegrania zaległy mecz z Blackpool (25 stycznia). Za tydzień przed United kolejna ciężka przeprawa z Chelsea na Stamford Bridge, a podopieczni Wengera zmierzą się u siebie ze Stoke.

Manchester United 1:0 Arsenal

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Anfield pożegnało Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore