Osób online 963

Hodgson nadal menedżerem LFC


Roy Hodgson wciąż nie jest pewny swojej sytuacji w Liverpoolu. Włodarze klubu co prawda wiedzą, że chcą zmienić menedżera drużyny, ale nie podjęli jeszcze stanowczych kroków - czytamy w piątkowym wydaniu The Times.

Czwartek był dniem wielu spekulacji i potajemnych przecieków jeśli chodzi o wydarzenia na Merseyside, jednak końca sagi związanej z przyszłością Hodgsona nie widać. Wiemy natomiast, że Didier Deschamps, który jest typowany jako potencjalny kandydat na stanowisko menedżera LFC, nie ma zamiaru opuszczać Francji.

Trener Olympique Marsylia chce nadal pracować w swojej drużynie, która zajmuje piątą pozycję w tabeli i niewiele traci do lidera. W ciągu trzech lat francuski klub zamierza przeprowadzić się na nowy stadion i Deschamps zamierza zostać do tego czasu w kraju. Tym samym lista potencjalnych kanydadatów na stanowisko menedżera Liverpoolu pomniejszyła się o jedno nazwisko.

Deschamps otrzymał zapytanie od przedstawicieli Liverpoolu latem ubiegłego roku, kiedy szukano następcy Rafaela Beniteza. Hodgson był jednak pierwszy na liście, a w dodatku trener Olympique Marsylia nie chciał zmieniać otoczenia, więc posunięcie the Reds i tak było skazane na niepowodzenie.

Wszystko wskazuje jednak na to, że Liverpool zmarnuje czas, nawet jeśli były kapitan reprezentacji Francji zajmuje pierwsze miejsce na liście życzeń włodarzy Liverpoolu.

- Kiedy mówię o prowadzeniu klubu na nowym stadionie, naprawdę mam to na myśli - powiedział Deschamps. - To będzie dla mnie wielka przyjemność. Z obecnego punkt widzenia to jeszcze długi czas szczególnie, że mówimy o nietypowej pracy, którą jest funkcja menedżera. Dałem jednak do zrozumienia, że nie jestem wędrowcem, który nie może znaleźć swojego miejsca. Pokazałem to w ubiegłym roku, kiedy mogłem przecież odejść.

Brak jasnego kandydata, który mógłby przejąć posadę menedżera w Liverpoolu na wiele lat, najwyraźnie jest jedyną przeszkodą przy usunięciu Hodgsona ze stanowiska. Sytuacji nie są w stanie zmienić coraz większe obawy właścicieli klubu, po tym jak Liverpool przegrał 3-1 w Blackburn.

Zaraz po meczu, który był dziewiątą porażką w Premier League dla drużyny, na murach bazy treningowej Melwood pojawił się napis "Hodgson Out". Wiadomość z pewnością dotarła do Hodgsona, który zjawił się do pracy krótko po godzinie 11:00. Cztery godziny później opuścił kompleks zdając sobie sprawę z tego, że jego praca jest bezpieczna przynajmniej na następny dzień.

Liverpool przesunął standardową konferencję prasową na piatek, co jasno wskazuje, że Hodgson będzie pełnił funkcję menedżera Liverpoolu podczas meczu z Manchesterem United w Pucharze Anglii.

Scenariusz tymczasowego trenera jest brany pod uwagę przez właścicieli Liverpoolu. Jeśli ta opcja zostanie wprowadzona w życie, Kenny Dalglish i Phil Thompson będą pierwszymi nazwiskami na liście.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Anfield żegna Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore