Osób online 1110

TOP 3 Bradley'a


Wigan udało się zatrzymać zwycięską serię Liverpoolu, chociaż po wczorajszym remisie wciąż jesteśmy niepokonani od 6 spotkań. John Bradley podzielił się swoją opinią na temat trójki najlepszych graczy The Reds w ostatnim meczu.

1. Luis Suarez

To fantastyczny pełny debiut. Przez cały mecz żył, biegał gdzie się dało. Miło się ogląda jego styl i apetyt na grę. Miał wiele pecha, bo dwa razy obił bramkę Wigan. Przed strzałem w słupek pokazał próbkę swoich indywidualnych umiejętności, a później idealnie uderzył z wolnego, zabrakło nieco szczęścia. Momentami miał ciężką przeprawę z obrońcami rywali, którzy za wszelką cenę chcieli mu pokazać, że gra w Premier League. Wytrzymał to bardzo dobrze i w przekroju całego meczu dał obiecujący debiut.

Będzie ulubieńcem kibiców ze względu na swoją energię, pokazuje głód gry i pasję, jednak najbardziej chodzi o nieugiętość i ciężką pracę na boisku. Wygląda na kogoś, do kogo pasuje koszulka z numerem 7, a minęło już sporo czasu odkąd w Liverpoolu nosił ją zasłużenie.

2. Martin Kelly

Martin pokazał się ponownie z dobrej strony. W pierwszej połowie świetnie grał naprzeciwko uważanemu za jednego z najlepszych lewych skrzydłowych ligi Charles’owi N’Zogbii ani razu go nie faulując. Był dla rywala zbyt silny fizycznie, zbyt szybki i przewidujący. W końcu N’Zogbia zmienił stronę gry, na Kelly’ego zagrał Moses, ale chociaż kilkakrotnie mijał wychowanka Akademii ten nadal grał dobrze i dokonał kilku ważnych interwencji. Nie wypuszczał się może to przodu tyle, ile byśmy chcieli, ale po raz kolejny zagrał na wysokim poziomie. To samo pokazuje co tydzień i największym komplementem, jakim można obdarzyć Martina jest to, że wygląda, jakby był w pierwszym składzie od lat.

3. Raul Meireles

Zagrał tylko 53 minuty, ale idealnie łączył pomoc z atakiem gospodarzy. Miał więcej pracy z powodu zmiany ustawienia, ale nadal wychodził do przodu i atakował. Popisał się kolejnym dobrym wykończeniem z woleja otwierając wynik meczu. Jego pozycja i rola w drużynie rosną z każdym meczem, a on sam wydaje się czuć znacznie pewniej. Wielka szkoda, że musiał zejść. Ma za sobą męczące tygodnie w klubie, a ostatnio zagrał też dla Portugalii. Raul Meireles staje się bardzo ważnym piłkarzem w Liverpoolu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore