Osób online 831

Wilson marzy o Dublinie


Danny Wilson ma nadzieję, że Liverpool przejdzie całą drogę do finału Ligi Europy, a on dostanie kolejną szansę gry na Aviva Stadium w Dublinie. Obrońca the Reds już posmakował gry na tym fantastycznym obiekcie, kiedy na krótko pojawił się w meczu reprezentacji Szkocji z Północną Irlandią w lutym i uważa, że jest to idealne miejsce do rozegrania finału.

- Grałem na Aviva Stadium z reprezentacją Szkocji w ubiegłym miesiącu i byłem pod wrażeniem - powiedział oficjalnej stronie klubu.

- Wspaniale było by zagrać tam w finale z Liverpoolem. Atmosfera byłaby wyjątkowa. Przed tym jednak, zanim zaczniemy o tym myśleć, teraz musimy skupić się na Bradze.

Dzisiaj Liverpool leci do Portugalii na czwartkowy pojedynek, a reprezentant Szkocji podkreśla, że czerwoni będą się mieć na baczności.

- To będzie dla nas trudny test. Nie sądzę, żeby jakaś słaba drużyna dostała się do tego etapu Ligi Europu - dodaje.

- Braga pokonała Arsenal na własnym terenie, trzeba więc reprezentować dobry poziom, żeby ich pokonać. Musimy się pilnować. Każde europejskie spotkanie jest trudne. Czasem musisz grać przeciwko nieznanym drużynom i zawodnikom, z którymi wcześniej się nie spotkałeś.

Wilson ma nadzieję, że drużyna Kenny’ego Dalglisha wykorzysta korzyść w postaci drugiego spotkania na Anfield.

Kolejnym punktem dla Liverpoolu jest wiedza portugalskiego pomocnika Raula Meirelesa.

Dodaje:

- Grając czasami na wyjeździe w Europie nastawiasz się trochę bardziej defensywnie. Musimy więc próbować i zapewnić sobie dobry wynik przed spotkaniem na Anfield.

- Będziemy szukać każdej możliwości strzelenia bramki. To najważniejsze. Musimy osiągnąć dobry wynik.

- Jestem pewny, że Raul wie wszystko na temat Bragi, z pewnością więc wszyscy będziemy go o to pytać.

- Nie było łatwo pokonać Spartę Praga w drugiej rundzie i wyglądało na to, że nikt nie strzeli gola w tym meczu, dopóki Dirk po rzucie rożnym nie wbił piłki do siatki.

- Myślę, że w europejskim futbolu najważniejsza jest cierpliwość, na szczęście jednak zdobyliśmy gola, na którego zasłużyliśmy.

Nasz numer 22. opowiedział także o konieczności dostosowania swojej gry do potrzeb pierwszej drużyny.

Powiedział:

- Gra na lewej obronie różni się nieco od tego, co robiłem jako środkowy obrońca. Od początku mówiłem jednak, że jeśli będę musiał grać na innej pozycji - zrobię to. To żaden problem.

Dodał również, co sądzi na temat wpływu, jaki Kenny Dalglish wywarł na klub i dlaczego uważa, że wszyscy zmierzają we właściwym kierunku, starając się przywrócić Liverpool na szczyt.

- Nasi kibice kochają Króla Kenny’ego, a on cieszy się nimi tak samo, jak oni cieszą się z niego.

- Myślę, że to wspaniale mieć takiego menadżera. Wszyscy wydają się szczęśliwsi. Zmierzamy w dobrym kierunku.

- W sposób właściwy dla siebie rozmawiał ze mną kiedy przeszedłem z Glasgow do Liverpoolu. Był dla mnie wielkoduszny i dał mi szansę.

- On po prostu pozwala grać i nie stara się nawciskać ci za wiele do głowy. Po prostu pozwala wyjść i zrobić to, co do ciebie należy. Jako piłkarz właśnie tego oczekujesz od menadżera.

- Mamy dużo dobrych napastników, a on dał im wolność i możliwość wyrażenia się

- Uważam, że pokazują to nasze wyniki. To bardzo pozytywne.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp o problemach Origiego poza The Reds  (0)
29.05.2024 23:41, B9K, thisisanfield.com
Trio z Liverpoolu w kadrze Oranje  (0)
29.05.2024 21:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Kelleher: Następny krok to bycie numerem 1  (7)
29.05.2024 18:37, Bajer_LFC98, The Athletic
Koumas powołany do kadry Walii  (0)
29.05.2024 17:26, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Klopp: Inni właściciele by mnie zwolnili  (16)
29.05.2024 14:47, Margro1399, thisisanfield.com
39. rocznica tragedii na Heysel  (0)
29.05.2024 10:53, Loku64, Liverpoolfc.com
Klopp pożegnał się z kibicami - zdjęcia  (0)
29.05.2024 09:04, Ad9am_, liverpoolfc.com