Osób online 1173

Koniec sezonu kapitana


Kenny Dalglish potwierdził, że Steven Gerrard nie zagra do końca sezonu. Kapitan Liverpoolu przeszedł operację pachwiny w ubiegłym miesiącu, jednak pojawiły się problemy podczas treningów budujących kondycję w poprzednim tygodniu, co było rezultatem absencji Gerrarda w meczu przeciwko West Brom.

Dalglish przekazał wiadomość podczas spotkania z dziennikarzami w piątek rano, jednak szczegółowy charakter kontuzji Gerrarda nie jest jeszcze do końca określony.

- Wciąż nie do końca wiemy na czym polega problem. Czekamy w tym momencie na precyzyjną diagnozę od ludzi, którzy muszą go przebadać - powiedział Dalglish.

- Na pewno nie pojawi się na boisku, więc na tyle go zobaczyliśmy w tym sezonie.

- To ogromna strata, kiedy jakiś zawodnik wypada z gry, ale wiadomość bardziej dotyka samych piłkarzy, niż nas. My po prostu musimy sobie z tym poradzić i kroczyć dalej.

- Z całym szacunkiem dla piłkarzy, którzy są kontuzjowani, ale najważniejsi są zawodnicy gotowi do gry, ponieważ spośród nich możemy utworzyć jedenastkę na mecz.

- Na dzień dzisiejszy, potrafię zdziałać na boisku tyle samo, co Steven!

Wiadomość odnośnie Gerrarda ujrzała światło dziennie zaledwie kilka dni po tym, jak okazało się, że Daniel Agger jest wyłączony z gry do końca sezonu z powodu kontuzji kolana, którą odniósł podczas pojedynku z West Brom w ubiegłą sobotę.

Glen Johnson również zmaga się z urazem, który dopadł go podczas tego samego meczu, chociaż obrońca reprezentacji Anglii może jeszcze pojawić się na boisku w tym sezonie.

Dalglish otwarcie przyznaje swoje rozczarowanie tymi wiadomościami, ale jednocześnie zaznacza, że Liverpool nie będzie rozpaczał nad swoją obecną kondycją.

Boss klubu nawołuje pozostałych zawodników, by stanąć na wysokości zadania i powalczyć o europejskie rozgrywki na przyszłą kampanię.

- Każda wiadomość o kontuzjowanym zawodniku jest dla nas rozczarowaniem, ale to również straszna wiadomość dla piłkarzy.

- Zdajemy sobie sprawę z naszej sytuacji, ale musimy sobie z tym poradzić. To może trochę rozciągnąć stanowczość zawodników, ale musimy rozbujać naszą grę do granic możliwości, zamiast rozpaczać nad swoją sytuacją, w której tracimy trzech kluczowych zawodników z powodu kontuzji.

- Musimy to przyjąć do wiadomości, ponieważ taka jest rzeczywistość. Wszystko w naszych rękach, żeby rozegrać końcową partię jak najlepiej.

- Każdy może poczuć frustrację, kiedy nie może wyjść na boisko. Jeśli chodzi o Daniela i Stevena jest dokładnie tak samo - dodaje boss Liverpoolu.

- Zagrali sporo meczów, a później dopadła ich kontuzja.

- To rozczarowująca sytuacja dla każdego. Nie ma przecież nikogo kto dostrzega plusy w tym, że zawodnik wypadł z gry.

Dziennikarze pytali Dalglisha, czy ostatnie kontuzje w zespole oznaczają, że szansę do pokazania się w seniorach otrzymają zawodnicy z młodzieżówki Liverpoolu.

- Kiedy jedna osoba ma pecha, druga zawsze na tym skorzysta - odpowiedział Dalglish.

- Jeśli chodzi o konkretnych zawodników, to na pewno będą mieli większą szansę gry w pierwszej drużynie, niż gdyby trójka seniorów mogła normalnie grać.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Prowadzenie do przerwy z Wolves  (8)
19.05.2024 17:53, AirCanada, własne
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com