Mistrzowskie posunięcie Liverpoolu

Sebastian Coates, wysoko oceniany środkowy obrońca niebawem stanie się piłkarzem Liverpoolu. Urugwajski Nacional odebrał dziś rano fax z Merseyside, w którym wartość piłkarza szacuje się na 7 milionów funtów. Umowa pomiędzy klubami zakończy miesiąc spekulacji dotyczących przyszłości najlepszego Piłkarza Młodego Pokolenia na Copa America 2011.

Nacional nieprzerwanie twierdził, że by pozyskać Coatesa, konieczna będzie "historyczna" kwota. Propozycja Liverpoolu przebija co prawda poprzedni urugwajski rekord transferowy, wynoszący 3.5 miliona funtów, które Ajax zapłacił Nacionalowi za Nicolasa Lodeiro, ale jest jednocześnie mistrzowskim posunięciem Liverpoolu.

Liverpool nie jest pierwszym klubem, który wystąpił z konkretną ofertą za 20-latka. Dniepr Dniepropetrowsk zaproponował dużo więcej niż wynosi żądana kwota, jednak zawodnik odmówił przeprowadzki na Ukrainę.

Manchester City również włączył się do rywalizacji, angażując nawet słynnego urugwajskiego biznesmana Francisco "Paco" Casala. Doniesienia głosiły, ze w związku z kontuzją Mamadou Sakho, również Paris Saint-Germain rozważało pozyskanie Coatesa.

Wobec wielu ofert lądujących na biurku Matiasa Pittiniego, agenta Coatesa, Liverpoolowi należą się słowa uznania za zabezpieczenie sobie jego podpisu. Wydaje się, że tak jak Luis Suarez przekonał Lodeiro do przenosin do Ajaxu, napastnik po raz kolejny użył swoich wpływów, by sprowadzić na Anfield Coatesa.

Pomijając czynniki pozaboiskowe, co tak naprawdę ma do zaoferowania Coates? Dominacja w powietrzu po obu stronach boiska, umiejętność utrzymywania się na pozycji, ale również łatwość wyjść do przodu, świetne warunki fizyczne, pozwalające na wybicie z głowy rywalom myśli o ataku, wyprowadzanie piłki z linii defensywy lub długie podanie prawą nogą. Wreszcie, nie waha się odstawić nogi, kiedy wymaga tego sytuacja.

Coates dołączył do akademii Nacionalu w wieku 11 lat, a siedem lat później przebił się do pierwszego zespołu. Zanim objawił się tam jego talent, w 2009 roku pomógł Urugwajowi zakończyć Mistrzostwa Amerki Południowej U-20 na trzeciej pozycji.

Od momentu debiutu w Nacionalu podczas spotkania przeciwko Bella Vista, 18 kwietnia 2009 roku, Urugwajczyk rozpoczynał w wyjściowej jedenastce każdy mecz, unikając zawieszeń i meczów w reprezentacji. Pomimo gry w czasie zaledwie trzech miesięcach sezonu 2008/2009, tytuł mistrzowski i półfinał Copa Libertadores sprawiły, że określono go Urugwajską Rewelacją Sezonu 2008/2009.

Rok temu udał się do Egiptu na MŚ U-20, a Urugwaj pozostał niepokonany w fazie grupowej, choć jego rywalem był późniejszy mistrz, czyli Ghana. Miejsca w grupie za tymi drużynami zajęły Uzbekistan i Anglia.

Chociaż Nacional nie obronił tytułu, akcje Coatesa wciąż rosły. Jego występ w Copa Libertadores przeciwko Banfield był prawdziwą radością dla oczu. Dyktował warunki gry na obu połowach boiska, otworzył wynik meczu, a potem zapewnił dwubramkową wygraną nad mistrzami Argentyny.

Coates nie pojechał do RPA, pomimo powołania do reprezentacji na kluczowy dwumecz przeciwko Kostaryce. Obrońca musiał czekać kolejny rok na pierwszy występ w seniorskiej drużynie. Jego debiut miał miejsce w spotkanie z Estonią, zaledwie tydzień przed Copa America 2011.

Wobec kontuzji Diego Godina i Mauricio Victorino, przed Coatesem otworzyły sie drzwi, za którymi widniała perspektywa gry u boku Diego Lugano. Waleczny, bezkompromisowy, walczący o każdą piłkę - takim zapamiętano Coatesa z pierwszych meczów dla Urugwaju.

Na statuetce dla Najlepszego Piłkarza Młodego Pokolenia tego turnieju nazwisko Neymara wygrawerowane było jeszcze zanim na argentyńskich boiskach zabrzmiał pierwszy gwizdek, ale właśnie wtedy Coates przyćmił Brazylijczyka.

Osiągnięcie to nie wydaje się znaczące przy końcowym 15. w historii triumfie Urugwaju w turnieju, ale nagroda ta może okazać się kluczowa dla starającego się o pozwolenie na pracę Urugwajczyka.

W transferze Coatesa z Parque Central było coś z sagi związanej z przenosinami Cesca Fabregasa i Luki Modrica, ale wychowanek Nacionalu zachował milczenie i szacunek do swojego klubu. W weekend odpowiedział nawet na prośbę swojego menedżera o grę przeciwko Defensor Sporting, choć wciąż odczuwa trudny Copa America.

Biorąc pod uwagę właśnie ten ostatni czynnik, mało prawdopodobne, by Kenny Dalglish rzucał go od razu na głębokie wody. Mając na względzie wybitne występy w el Clásico del fútbol Uruguayo przeciwko Peñarol, wydaje się, że derby Merseyside będą właściwym momentem, by kibice ocenili jakiego piłkarza mają w swojej drużynie.

CV Sebastiana Coatesa:

2011 zdobywca Copa America

2011 Najlepszy Piłkarz Młodego Pokolenia na Copa America

2010/11, 2008/09 zdobywca tytułu mistrza Urugwaju

2010/11 Piłkarz Sezonu z Urugwaju

2010/11, 2009/10 Najlepszy Obrońca Sezonu w Urugwaju

2008/09 Rewelacja Sezonu w Urugwaju