Osób online 823

Pokazaliśmy nową jakość


Niesamowicie przyjemnie było widzieć Liverpool FC z powrotem na szczycie tabeli Premier League, choć trwało to może jakąś dobę. Gra naszego zespołu przeciwko Boltonowi była bardzo dobra i zasłużyliśmy na to przekonywujące zwycięstwo.

Od początku byliśmy pełni energii, dobrze się poruszaliśmy po boisku, a przede wszystkich byliśmy szybcy. W ostatnich kilku latach borykaliśmy się właśnie z problemem szybkości, ale wydaje się, że został on w tym sezonie rozwiązany.

Ostatni mecz na Anfield, przeciwko Sunderlandowi, był trochę rozczarowujący, ale nauczeni własnymi błędami, wyszliśmy w sobotę na drugą połowę z wspaniałym nastawieniem. Nie czekaliśmy na przeciwnika, sami atakowaliśmy Bolton i już 8 minut po przerwie było po meczu.

Wspaniale było również zobaczyć jak Jordan Henderson i Charlie Adam wpisują się na listę strzelców a Stewart Downing i Jose Enrique kontynuują swój imponujący start kariery na Anfield.

Wydaje się, że wszyscy nowi piłkarze szybko zadomowili się w klubie i Kenny wykonał naprawdę dobrą robotę wprowadzając ducha drużyny i zgranie do naszego składu.

Oczywiście każdy wygrany mecz pomaga. Cała presja zostaje wtedy zrzucona z zawodników, a ponadto pozwala im grać z większą swobodą i pewnością siebie. Widać to za każdym razem, kiedy wchodzą na boisko, kiedy chcą grać jeszcze lepiej i wzajemnie się wspierają.

Kenny, sposobem w jaki zmienia skład, zwiększa również morale fanów.

Sukcesywnie pozbywamy się zbędnego balastu z poprzednich lat. Dobrze jest wstać rana i przeczytać, że Milan Jovanovic, Paul Konchesky czy Emiliano Insua, piłkarze, którzy po prostu byli zbyt słabi na ten klub, zostali sprzedani, a w ich miejsce mamy teraz solidnych, jakościowych zawodników.

Patrząc na ławkę rezerwowych Liverpoolu trudno jest uwierzyć, że piłkarze, którzy rok temu grali w pierwszej jedenastce, teraz nawet nie się na nią nie łapią. Pokazuje to, jak bardzo klub się zmienił.

Daniel Agger dobrze opisał nastrój panujący w drużynie w jego pomeczowych wypowiedziach mówiąc, że cieszy się z gry w zespole, który wie jak grać dobrą piłkę.

Kenny sprawił, że drużyna wróciła do stylu ‘pass and move’, a treningi ponownie są prowadzone według starych mechanizmów, czego efekty widać na meczach.

Liverpool gra po ziemi, dużo się porusza, gra na całej szerokości boiska i z dużą energią. Nie ma co się dziwić, że Agger, zawodnik o właśnie takim stylu gry, jest w swoim żywiole.

Oczywiście nie był to bezbłędny występ. Możemy czepiać się szczegółów i ktoś powie, że kilka akcji powinno być lepiej wykonanych. Strata bramki w ostatnich minutach meczu musiała bardzo zaboleć Pepe Reinę i Jamiego Carraghera.

Znam Carrę i wiem jak sfrustrowany będzie tym faktem, ale jeżeli masz popełnić błąd to i tak go popełnisz. Lepiej go zrobić, gdy jest 3:0 niż 0:0.

John Aldridge

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp o problemach Origiego poza The Reds  (0)
29.05.2024 23:41, B9K, thisisanfield.com
Trio z Liverpoolu w kadrze Oranje  (0)
29.05.2024 21:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Kelleher: Następny krok to bycie numerem 1  (7)
29.05.2024 18:37, Bajer_LFC98, The Athletic
Koumas powołany do kadry Walii  (0)
29.05.2024 17:26, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Klopp: Inni właściciele by mnie zwolnili  (16)
29.05.2024 14:47, Margro1399, thisisanfield.com
39. rocznica tragedii na Heysel  (0)
29.05.2024 10:53, Loku64, Liverpoolfc.com
Klopp pożegnał się z kibicami - zdjęcia  (0)
29.05.2024 09:04, Ad9am_, liverpoolfc.com