Osób online 1014

Kartka z historii


Zeszłej nocy Liverpool podbił Rzym po raz drugi, wygrywając czwarty Puchar Europy w ciągu siedmiu lat. Chłopcy Joe Fagana triumfowali po dramatycznych rzutach karnych, gdy dogrywka zakończyła się impasem 1-1.

Rzymskie imperium Joe

Liverpool po raz pierwszy w historii wygrał Puchar Europy po rzutach karnych 4-2.

Fani Romy pośród 89-tysięcznego tłumu zaniemówili, kiedy ich herosi popsuli strzały na własnym boisku.

Fanom Liverpoolu pociemniało w oczach wtedy, kiedy Steve Nicol przestrzelił pierwszy strzał – zwłaszcza po tym, jak Di Bartolomei trafił dla Romy.

Phil Neal wyrównał dla Liverpoolu na 1-1, a wtedy Conti ponownie nie trafił dla Romy.

Souness wyprowadził Liverpool na prowadzenie, a Righetti wyrównał.

Topowy strzelec, Ian Rush strzelił dla Liverpoolu na 3-2, potem zaś strzał Grazianiego trafił w poprzeczkę. Wszystko zależało od Alana Kennedy’ego. Przed tym, zanim ten lewy obrońca został porwany w ramiona kolegów, nie popełnił on żadnego błędu.

Liverpool, który po raz pierwszy zdobył tu trofeum w 1977 roku, osiągnął zatem potrójny sukces, triumfując już w lidze i Milk Cup.

Fagan w swoim pierwszym sezonie na stanowisku menadżera powiedział:

- Czuję, że całkowicie na to zasłużyliśmy, jednak jest mi bardzo przykro z powodu Romy.

Kennedy powiedział:

- Nigdy nie spodziewałbym się, że będę wykonywać rzut karny, ponieważ mam ich na swoim koncie niewiele i zazwyczaj ich unikam.

- Upewniłem się, że poradzę sobie z piłką i uderzyłem ją mocno.

Kapitan Souness powiedział:

- Zwycięstwo tutaj jest najwspanialszym rezultatem w historii. Wygrana po rzutach karnych nie była uczciwa, jednak przede wszystkim nieuczciwa była gra w tym miejscu.

- To najwspanialszy czas w moim piłkarskim życiu. Po raz pierwszy popłakałem się po meczu.

Nicol, który obawiał się, że okaże się anty-bohaterem meczu po pierwszym nieudanym strzale nad poprzeczkę powiedział:

- To była straszna chwila, ale kiedy powróciłem do kręgu na środku boiska Graeme Souness powiedział mi, żebym się tym nie przejmował.

Hmm, Bardzo ładna – i nadal się na mnie patrzy. Ma się to coś w sobie.

Nie wierzę w to! Podchodzi! Mlask! (dezaprobata) Te kobiety...!

Czy chciałby pan… …Na swój sposób bezczelne. Moja żona, wróci za minutę. Wydrapie ci oczy.

Tak, jak pytałam, czy chciałby pan kupić bilety na loterię?

31 maja 1984

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Glodzilla 15.03.2012 20:56 #
To była ekipa
DWT-Adas 15.03.2012 21:17 #
Dzięki za komiks :-).

Pozostałe aktualności

Anfield żegna Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore