Osób online 844

Rush pod wrażeniem Sturridge'a


Ian Rush, który pobijał wiele rekordów strzeleckich podczas swego pobytu na Anfield Road jest przekonany, że również Daniel Sturridge jest obdarzony zabójczym instynktem w polu karnym przeciwnika.

Styczniowy nabytek The Reds udowodnił, że ma ,,snajpierskiego nosa'' wbijając rywalom 2 ze swoich 5 goli z najbliższej odległości.

Najpierw dobił do niemalże pustej bramki wyplutą przez Davida De Geę futbolówkę na Old Trafford, zaś później wykończył koronkową akcję swych kolegów z boiska w spotkaniu przeciwko Norwich.

Wysoka umiejętność gry bez piłki 23-latka skłoniła Rusha - piłkarza, którego także cechowała niesamowita zdolność odrywania się od krycia defensorów, do wygłoszenia subiektywnej oceny na temat urodzonego w Birmingham napastnika.

- Sturridge jest fantastyczny. Na przybycie takiego gracza czekali zniecierpliwieni kibice - ekscytował się osobą młodego Anglika Rush w czasie wywiadu przeprowadzonego w Dżakarcie.

- Jest urodzonym łowcą bramek. Trafienie z Manchesterem City znamionuje jego geniusz. Nie było w nim przypadku. Klasowe wykończenie.

- Przed jego transferem defensorzy drużyn rywalizujących z Liverpoolem skupiali praktycznie całą swą uwagę na Luisie i Gerro. Daniel rozszerzył znacznie niebezpieczeństwo płynące z naszych akcji ofensywnych.

- Mało tego - świetnie rozumie się z wyżej wymienioną dwójką, a współpraca w sportach zespołowych jest sojusznikiem sukcesu.

- Potrafi znaleźć się w odpowiedniej chwili w odpowiednim miejscu. Jeszcze nie tak dawno oddawaliśmy wiele dobrych strzałów, które na nasze nieszczęście trafiały w słupki bądź zagnieżdżały się gdzieś na 5 metrze przed bramką po obronie golkipera. Nie było zawodnika, który zrobiłby z nich użytek.

- Nasz numer 15 jest lekarstwem na tę bolączkę. Potrafi - używając żargonu piłkarskiego - ,,dostawić nogę''.

Sturridge i Suarez zagrali do tej pory u swego boku siedmiokrotnie. W tym czasie byli współtwórcami 10 goli.

Wisienką na torcie było rozpracowanie defensywy Kanarków przez ten duet przy golu El Pistolero po podaniu Lucasa Leivy.

52-letni Walijczyk w zrozumieniu i boiskowej inteligencji obu podopiecznych Brendana Rodgersa dopatruje się przyszłych wielkich korzyści dla klubu z Merseyside.

- Kluczem do owocnego partnerstwa boiskowego jest mózg. Bez szybkiego czytania gry nić porozumienia nigdy nie będzie istnieć.

- Można trenować takie aspekty godzinami na treningu, lecz często nie ma to jakiegokolwiek przełożenia na murawie.

- Bacznie obserwuje progres tej współpracy i nie ukrywam, iż jestem wielkim optymistą - zakończył legendarny zdobywca 346 bramek w Czerwonych barwach.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Kaszkin 27.02.2013 16:58 #
Odpowiedź jest jedna. Byłoby lepiej. :D

Pozostałe aktualności

FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (0)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com
PSG przygląda się sytuacji Konaté  (0)
30.05.2024 16:54, AirCanada, L’Equipe
Quansah: Spełniam kolejne marzenie  (0)
30.05.2024 16:45, AirCanada, liverpoolfc.com
Southgate ocenia Jonesa i Quansaha  (0)
30.05.2024 15:12, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Sezon Liverpoolu w statystykach  (1)
30.05.2024 12:30, Mdk66, liverpoolfc.com
Klopp o problemach Origiego poza The Reds  (3)
29.05.2024 23:41, B9K, thisisanfield.com