Osób online 1242

Boss: Sakho jest niezmordowany


Brendan Rodgers twierdzi, że niełatwym zadaniem transferowym jest ściąganie dobrych środkowych obrońców, dlatego jest niezmiernie szczęśliwy, iż pod koniec sierpnia udało mu się pozyskać Tiago Iloriego i Mamadou Sakho.

Po zakontraktowaniu Kolo Touré na starcie letniego okienka transferowego, boss Liverpoolu działał dalej, czego efektem było pozyskanie portugalskiego i francuskiego defensora.

Brendan Rodgers określił Sakho mianem „absolutnego potwora treningów”, ponadto wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na zakup Iloriego.

– Chciałem zabezpieczyć teraźniejszość jak i przyszłość klubu pod tym kątem – mówi menadżer the Reds.

– Ciężko jest znaleźć odpowiednich stoperów. Patrzysz na inne drużyny, posiadających dobrych obrońców i zdajesz sobie sprawę, że niełatwo jest zakontraktować odpowiedniego piłkarza na tą pozycję.

– Mieliśmy szczęście, że akurat ta dwójka była dostępna. Śledziliśmy już od dłuższego czasu postępy Tiago Iloriego. To młody uzdolniony zawodnik, który może przeobrazić się w wielki talent. Jest wysoki, szybki i niezwykle skoczny, co ułatwia mu grę w powietrzu.

– Teraz musi dostosować się do tempa i fizycznej gry w Premier League. Ściągnęliśmy go z myślą o przyszłości, gdyż może wyrosnąć na wspaniałego piłkarza.

– Sakho ma 23 lata, ale jest już bardzo doświadczonym piłkarzem. Ma już na swoim koncie występy w reprezentacji Francji, a w czasie treningów wygląda na niezmordowanego. Jest piłkarzem na teraz i właśnie takiego zawodnika potrzebowaliśmy.

– Mieliśmy okazję by zabezpieczyć środek obrony Liverpoolu nawet na najbliższe 10 lat i tego dokonaliśmy.

Wliczając także sprowadzenie Victora Mosesa na zasadzie wypożyczenia, Liverpool tego lata dokonał 8 transferów. Menadżer nie ukrywa zadowolenia z tego faktu, gdyż uzyskał odpowiednią głębie składu, o którą mu chodziło.

– Budujemy zespół, który nie ma być uzależniony od jednego piłkarza. Niezwykle istotne jest to, że gdy brakuje ci danego zawodnika, zastępujesz go innym, a mimo to twoja drużyna wciąż pozostaje tak samo mocna.

– Każdy otrzyma swoją szansę. Martin Škrtel ją ostatnio wykorzystał, to jego praca. Codziennie na treningach widzę, jaki wysiłek wkładają we wszystko piłkarze, kto jest w formie i komu najbardziej zależy, by znaleźć się w wyjściowej jedenastce.

Liverpool rozpoczął sezon ze stuprocentową skuteczność. Dziś Czerwoni zagrają na dobrze Rodgersowi znanym stadionie Swansea.

Menadżer the Reds liczy na to, że forma jego podopiecznych będzie rosła z każdym tygodniem.

– Jeśli chodzi o rozwój naszego zespołu to jesteśmy pod tym względem bardzo pragmatyczni. Nic nie jest dziełem przypadku.

– Gdy pracujesz jako menadżer, masz swoją filozofię, którą zamierzasz realizować i wdrażać do klubu. Ludzie myślą, że chodzi tu tylko o piłkę. Są skoncentrowani głównie na tym aspekcie, jednak to tylko część całego projektu.

– W ostatnich miesiącach notowaliśmy systematyczne postępy. Uważam, że pierwszymi trzema meczami sezonu, wysłaliśmy najlepszą z możliwych wiadomość do innych.

– Zamierzamy to kontynuować i wciąż poprawiać jakość gry zespołu. Mówiłem w zeszłym roku, że będziemy grać lepiej w drugiej części sezonu. Uważam, że teraz będzie podobnie – podsumował menadżer.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Spejson 16.09.2013 12:18 #
Budujemy zespół, który nie ma być uzależniony od jednego piłkarza. Wiadomo o kogo chodzi.Myślę że nawet jak w tym roku nie dostaniemy się do TOP4 tfu tfu tfu to Brendan i tak zostanie i dostanie znowu jakieś 35-40 milionów plus to co dostanie ze sprzedaży innych graczy i wtedy będziemy mocni na tyle żeby nie tylko realnie myśleć o TOP4 jak teraz tylko my będziemy o nim przekonani YNWA.
cynar 16.09.2013 13:02 #
Według mnie poziom najlepszych zespołów PL bardzo się wyrównał, i nikt nie może się czuć pewnym top 4, nawet muły, city i ruskie. To dlatego ta liga jest najciekawsza w Europie, bo obecnie jest 6 klubów posiadających bardzo duży potencjał, które walczą o top 4 ( oprócz wyżej wymienionych jeszcze My, totki i armatki, a niewiadomo czy rewelacją nie okażą się nasi niebiescy sąsiedzi z za miedzy). W Hiszpanii, Włoszech czy Niemczech jest 1,2, max 3 zespoły walczące o najwyższe cele i tyle. Według mnie to właśnie w największym stopniu świadczy o atrakcyjności i poziomie danej ligi, a nie fakt, że jak np. Bayern wygrał LM to bundesliga jest najlepsza, a jak za rok wygra real to hiszpańska.
nir 16.09.2013 15:29 #
Pluralizm w innych krajach wynika wyłącznie ze słabości drużyn spoza ścisłej czołówki. Przeciętnego kibica nie interesuje czy miejsce pogrążonych w kryzysie Interu lub Valencii zajmie Udinese, Lazio, Villarreal czy inna przypadkowa drużyna, która w następnym sezonie może spaść z ligii.
dymos 16.09.2013 15:45 #
Nie do zajebania jak stary diesel!

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (7)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore