Rodgers o bramce Moreno

Wspaniały premierowy gol Alberto Moreno w barwach Liverpoolu zaczął się rodzić już w poniedziałek, kiedy to hiszpański lewy obrońca przywitał się z Premier League.

W 60. minucie meczu z Tottenhamem 22-latek odebrał piłkę na swojej połowie, ruszył do przodu lewą flanką i oddał precyzyjny strzał w dalszy róg.

Każdy piłkarz byłby dumny z takiego pierwszego gola dla nowego klubu. Gol Moreno sprawił, że zespół mógł się cieszyć z pewnego zwycięstwa 3:0 na White Hart Lane.

Na pomeczowej konferencji Brendan Rodgers wyjaśnił genezę tego zajścia, która miała miejsce wcześniej w tym tygodniu i dlaczego jego rola w tej kwestii sprawiła mu wielką przyjemność.

– Pracujesz z młodymi piłkarzami, żeby im pomóc i ich wytrenować. Musisz zobaczyć, czy mogą się uczyć – powiedział trener Liverpoolu.

– Powinien grać bliżej Jesúsa Navasa w meczu z City i o tym rozmawialiśmy. Na tym poziomie i w naszej taktyce, ważny jest wysoki pressing.

– Straciliśmy bramkę kiedy Navas uruchomił Agüero, ale to już za nami, wyciągnęliśmy wnioski. Tego szuka się w piłkarzach, miejsca na rozwój.

– Widać było dzisiaj, gdy Townsend, który też jest szybkim piłkarzem, dostał piłkę, Alberto naciskał na niego, odebrał piłkę i mu uciekł.

– Jego szybkość była fenomenalna. Townsend też jest w tym dobry, ale Alberto mu uciekł i znakomicie wykończył.

– Tego oczekuję od obrońców. Mają najpierw bronić, dopiero potem dołączać do ataków. Był świetny. Podobnie Javier Manquillo po drugiej stronie. Ma 20 lat i był bardzo dobry.

W innych rejonach tylnej formacji, Mamadou Sakho zaliczył pierwszy występ w tym sezonie. Partnerował on Dejanowi Lovrenowi w środku obrony.

– W defensywie był świetny – skomentował Rodgers występ Francuza. – Oswoi się z piłką, gdy będzie więcej grał.

– Gdy wrócą po przerwie na reprezentacje, będzie nas czekało wiele meczów. Jego agresja, wola walki i siła ducha będą bardzo ważne. Uważam, że był bardzo dobry.