Osób online 837

Lallana o konotacjach z Hiszpanią


Adam Lallana opowiedział oficjalnej stronie między innymi o tym, że ciągle znajduje czas na oglądanie starych występów Zinedine'a Zidane'a, swojego największego idola z czasów wczesnej młodości.

Przybył on do Liverpoolu z Southampton w ostatnim okienku transferowym, jednak na możliwość obserwowania go w akcji fani the Reds musieli sporo poczekać, gdyż podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych z nową drużyną nabawił się kontuzji kolana.

Kiedy już wyzdrowiał, ujął tutejszą publiczność przekonując ją do siebie swoją zwinnością i debiutanckim golem strzelonym w październiku WBA, kiedy to zmylił trzech przeciwników i wykorzystał odegranie od Hendersona najlepiej, jak tylko mógł. Był to jedne z wielu jego boiskowych przebłysków spontanicznego geniuszu.

Aby być w stanie dawać z siebie wszystko w kolejnych meczach sezonu, nie tylko spędza długie godziny na siłowni, ale też motywuje się oglądając archiwalne występy swoich idoli.

- Jest jedna rzecz, której ludzie mogą o mnie nie wiedzieć. Otóż mój dziadek jest Hiszpanem prosto z Madrytu. Nie wiem, czy ma to jakikolwiek wpływ na prezentowany przeze mnie styl gry, on w każdym razie nigdy ze mną nad nim nie pracował. W ogóle nie jest miłośnikiem futbolu.

- Pozostając dalej w klimatach hiszpańskich, kiedyś bardzo podziwiałem Zidane'a, zwłaszcza za czasów jego gry w Realu Madryt. Podobał mi się jego styl. Teraz jest on już trenerem, a ja dalej lubię oglądać stare nagrania z jego boiskowymi popisami.

- Raczej nie jestem dobry w narzucaniu innym tempa gry na murawie, ale pracuję nad szybkością i siłą na siłowni, liczy się każdy dodatkowy procent czasu przy piłce i każdy wygospodarowany jard. Ciągle staram się rozwijać.

Po zaliczeniu dwunastu występów w koszulce z Liverbirdem na piersi Lallana pozytywnie ocenił metody treningowe Rodgersa i pochwalił jego zaangażowanie w integrację drużyny.

- Praca z Brendanem jest świetna. Stawia na bezpośrednią współpracę z piłkarzami, praktykę, dobrze dowodzi grupą.

- Rozmawia po hiszpańsku z tymi piłkarzami, którzy mają problem z angielskim. Ma zmysł taktyczny, i dostrzega wiele rzeczy na boisku. Non stop ogląda mecze, non stop myśli o rozwoju drużyny. To naprawdę bystry trener.

- Mój cel na ten sezon? Pokazać się z jak najlepszej strony i utrzymać Liverpool w pierwszej czwórce. I może zdobyć jakiś kawał metalu, czemu nie. Czujemy, że jeśli będziemy pracować na zwiększonych obrotach, nie zawiedziemy się.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

LUKASp 17.11.2014 13:04 #
Swietny tytuł :) po prostu świetny. u nie jednej osoby pojawi się dziwny wyraz twarzy po przeczytaniu. heheh

Pozostałe aktualności

Anfield pożegnało Matipa i Thiago - zdjęcia  (0)
20.05.2024 00:56, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore