Osób online 788

Martínez o ostatnim meczu


Menedżer Evertonu, Roberto Martínez jest przekonany, że remis 0:0 z Liverpoolem pomoże podbudować morale zespołu przed – jak to określił – najważniejszym okresem tego sezonu.

Bezbramkowy remis w 224. derbach Merseyside był dla The Toffies 6. meczem bez porażki z rzędu. Boss Blues był usatysfakcjonowany tym rezultatem, widząc wysiłek jaki jego piłkarze włożyli w to spotkanie.

– Sądziłem, że będzie to bardzo interesujący mecz. Myślałem, że zakończymy spotkanie jakimś mocnym akcentem, ale i tak nasz występ, nasza gra była na dobrym poziomie – wyjaśniał.

– Jesteśmy niepokonani od sześciu spotkań i czuję, że zaczynamy znów pokazywać formę, jakość gry, która charakteryzowała nas w poprzednim sezonie.

– Wygrana z Crystal Palace wzmocniła naszą pewność siebie. Myślę, że ostatni mecz zrobił to samo dzięki mądrej grze defensywnej i taktyce.

– Chcieliśmy wygrać to spotkanie, ale teraz trzeba już patrzeć na następny mecz. Przed nami bardzo intensywny miesiąc. Myślę, że to będzie najważniejsza część sezonu. Czekają nas potyczki w europejskich pucharach oraz ligowa codzienność.

Martínez pochwalił swojego zawodnika, Rossa Barkley'a, który wykreował najdogodniejszą okazję dla Evertonu w całym meczu. Świetnie znalazł swojego kolegę Séamusa Colemana.

– Pod względem taktycznym to był bardzo ciekawy mecz z dwiema odmiennymi połowami. Trzeba przyznać, że nie mieliśmy zbyt wielu okazji podbramkowych.

– Myślę, że graliśmy dobrze w pierwszej połowie, ale nie potrafiliśmy utrzymać odpowiedniego tempa do końca meczu.

– Później w drugiej odsłonie spotkania, gdy Séamus dostał dobrą piłkę w polu karnym, myślałem, że to był właśnie ten moment, kiedy można było odmienić losy tego meczu.

– Ross pokazał się z dobrej strony zwłaszcza w dwóch sytuacjach: tej z Colemanem i później, gdy ładnie rozegrał piłkę z Aaronem Lennonem.

– Wiemy, że Ross ma olbrzymi talent, a ja oczekuję od niego, aby jego gra była jeszcze lepsza. Taka żeby mógł zakończyć ten sezon z dobrymi statystykami.

Urodzony w Wavetree pomocnik został wprowadzony dość szybko na boisko, jeszcze w pierwszej połowie po tym jak Steven Naismith nieszczęśliwie upadł na szyję. Martínez przyznaje, że musiał dość ostrożnie przeprowadzać zmiany.

– Steven Naismith miał wielkiego pecha i trochę nadwyrężył szyję. Lekarz był tego świadomy, że dalsza gra byłaby przejawem braku rozsądku. Zdecydowaliśmy się więc na zmianę.

– Naisy nie chciał schodzić z boiska. Mo Bešić nie był jeszcze w pełni gotowy do gry, James McCarthy dopiero co wrócił po kontuzje, a Bryan Oviedo zastąpił w podstawowym składzie Garetha Barry’ego pauzującego za dziewięć żółtych kartek. A zatem możliwości co do przeprowadzenia zmiany były bardzo ograniczone.

– Ross był bardzo zdeterminowany, aby wejść na plac gry, a z drugiej strony Naismith bardzo chciał na nim pozostać. Jednak ze względu na jego zdrowie trzeba było zakończyć jego udział w tym spotkaniu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

John 08.02.2015 20:53 #
Redakcjo, przepraszam bardzo, ale jak zapraszacie do współpracy człowieka od tłumaczenia newsa z ang na polski to wypadałoby, żeby znal język angielski, chociaż w stopniu średnim.

To tłumaczenie nie trzyma się kupy.
John 08.02.2015 21:02 #
Gareth Barry pauzujacy za 9 żółtych kartek. The jest ;D
reddsPL 08.02.2015 22:13 #
Brayan Oviedo zastąpił Garetha Barrego pauzującego za 9 żółtych kartek? Po 1) Pauzuje się dopiero po 10 żółtej kartce. Po 2) Wystąpił jeden i drugi w podstawowym składzie Po 3) Gareth Barry dostał w tym meczu 9 żółtą kartkę w tym sezonie jeśli dobrze pamiętam.

Naismith miał wielkiego pecha i nadwyrężył trochę szyję. Lekarz był tego świadomy,że dalsza gra byłaby brakiem rozsądku. Zdecydowaliśmy się więc na zmianę. Po 1) Naismith doznał urazu w pierwszej połowie meczu, a zszedł pod koniec spotkania więc gdzie tu logika?

Co to ma być? :D
Asahi 09.02.2015 12:27 #
Albo ktoś miał słaby dzień i tłumaczył na kacu, albo nie zna ani polskiego ani angielskiego. :D

Pozostałe aktualności

Klopp o problemach Origiego poza The Reds  (0)
29.05.2024 23:41, B9K, thisisanfield.com
Trio z Liverpoolu w kadrze Oranje  (0)
29.05.2024 21:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Kelleher: Następny krok to bycie numerem 1  (7)
29.05.2024 18:37, Bajer_LFC98, The Athletic
Koumas powołany do kadry Walii  (0)
29.05.2024 17:26, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Klopp: Inni właściciele by mnie zwolnili  (16)
29.05.2024 14:47, Margro1399, thisisanfield.com
39. rocznica tragedii na Heysel  (0)
29.05.2024 10:53, Loku64, Liverpoolfc.com
Klopp pożegnał się z kibicami - zdjęcia  (0)
29.05.2024 09:04, Ad9am_, liverpoolfc.com