LIV
Liverpool
Premier League
19.05.2024
17:00
WOL
Wolverhampton Wanderers
 
Osób online 827

Inny punkt siedzenia – z arsenału


Sezon 2015/2016 zbliża się do nas wielkimi krokami, aby umilić oczekiwanie, w ciągu następnych kilku dni przedstawię Państwu serię wywiadów z kibicami drużyn, które w rozgrywkach Premier League będą rywalizować z Liverpoolem, serdecznie zapraszam!

W pierwszej części gościliśmy u siebie kibica londyńskiej Chelsea, dziś w studiu LFC.pl do rozmowy zasiadł sympatyzujący z Arsenalem Aleksander Gruk.

Na dobry początek pytanie o ubiegłe rozgrywki – jak oceniasz sezon 2014/2015 w wykonaniu Kanonierów?

Raczej przeciętnie, jako że sezon 2014/15 był w zasadzie kalką rozgrywek 2013/14 i nie udało nam się zanotować zbytniego postępu. Największym sukcesem był ponownie tryumf w krajowym pucharze, ale ambicje Arsenalu, biorąc pod uwagę coraz większe zasoby finansowe klubu, sięgają już nieco wyżej. Na plus należy zaliczyć bez wątpienia mecze z bezpośrednimi rywalami o tytuł – uniknęliśmy kompromitujących porażek, których w sezonie 2013/2014 było sporo – lecz mistrzostwo Anglii ani przez chwilę nie wydawało się realne. Być może byłbym bardziej zadowolony z minionego sezonu, gdyby nie kompromitująca porażka z AS Monaco i nieprzerwany kompleks 1/8 Ligi Mistrzów.

Jak oceniasz dotychczasowe ruchy transferowe na Emirates? Jakie są plany na najbliższe tygodnie?

Pozytywnie. Kontraktując Petra Čecha wzmocniliśmy pozycję, która w ubiegłym sezonie najmocniej w Arsenalu szwankowała. Z ostateczną oceną poczekam jednak do końca sierpnia, jako że spodziewam się jeszcze jednego lub dwóch transferów. Pierwszym z nich, mam nadzieję, będzie kupno defensywnego pomocnika, bo zmiennikami rewelacyjnego ostatnio Coquelina są piłkarze niezdatni kompletnie do walki o mistrzostwo – pełniący rolę przyjaciela Mesuta Özila Mathieu Flamini oraz gasnący w oczach Mikel Arteta. Nie oczekuję jednak fajerwerków i sądzę, że Wenger zadowoli się sprowadzeniem młodego i utalentowanego zawodnika, który będzie jedynie zastępował „Le Coqa” w meczach pucharowych. Poza tym newralgicznym punktem składu pozostaje pozycja napastnika. Tutaj jednak sytuacja wygląda prosto – albo sprowadzimy kogoś z najwyższej półki, jeśli sytuacja na rynku będzie ku temu sprzyjać, albo nie kupimy nikogo. Nie będziemy się bawić w półśrodki.

Na którego z zawodników Arsenalu powinniśmy zwrócić szczególną uwagę w przyszłym sezonie?

Sądzę, że Mesut Özil przejmie w tym sezonie schedę po Alexisie Sánchezie i będzie najlepszym piłkarzem Arsenalu. Niemiec po raz pierwszy od czasów transferu na Emirates przepracował z zespołem pełny okres przygotowawczy, czego rezultaty widać już w przedsezonowych sparingach. Mesut wygląda na świeżego, fantastycznie przygotowanego fizycznie, głodnego gry i zgranego z zespołem.

Która ekipa z Premier League zasługuje na pochwały jeśli chodzi o interesy wykonane w tym oknie transferowym?

Ciężko powiedzieć, gdyż okienko transferowe wciąż trwa i wiele zespołów nie skompletowało jeszcze swoich składów na najbliższy sezon. Dlatego też na razie można raczej wyróżnić pojedyncze zakupy, a nie strategie transferowe klubów. Na słowa uznania na pewno zasługuje Liverpool (mimo tego, że miejscami działacze z Anfield mogli nieco bardziej rozsądnie rozporządzać gotówką), West Ham, Swansea i Stoke.

Co uważasz o ambitnych zakupach zespołów z tak zwanego „środka tabeli”? Pomoże im to nawiązać walkę z czołówką?

Te ruchy transferowe pokazują potencjał finansowy Premier League oraz wpływ, jaki będą wywierać na ligowy poziom pieniądze napływające z nowej umowy zawartej ze Sky Sports. Nie sądzę, aby już w tym sezonie West Ham, Swansea czy Stoke City „zakręciły się” wokół pierwszej czwórki, ale potencjał na sukcesy na pewno jest. Trenerski kunszt Garry’ego Monka oraz rewolucje w West Hamie (zmiana na stołku trenerskim, rychła przeprowadzka na większy stadion) w połączeniu z większymi zasobami finansowymi mogą bez wątpienia zaostrzyć rywalizację w Premier League.

Który ze sprowadzonych spoza Wysp piłkarzy budzi w Tobie największe emocje na myśl o zbliżającym się sezonie?

Ciekaw jestem jak zaprezentuje się Memphis Depay, który brylował na boiskach Eredivisie i może kontynuować w Manchesterze United tradycję znakomitych, przebojowych skrzydłowych. Z uwagą będę też patrzył na Roberto Firmino, a z nadzieją – na Ibrahima Affelaya, którego chciałem niegdyś zobaczyć w Arsenalu. Jeśli Holender odżyje w Stoke, to będzie z niego sporo pożytku.

Jak oceniasz szansę angielskich klubów w europejskich pucharach? Myślisz, że uda się przerwać czarną passę z ostatnich lat?

Szczerze mówiąc nie sądzę, aby jakikolwiek angielski zespół oprócz Chelsea był w stanie realnie powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów – jak na razie inni potentaci Premier League są na to po prostu zbyt słabi. Nie wróżę też zbytnich sukcesów w Lidze Europy. Dla Wyspiarzy priorytetem pozostają jednak rozgrywki ligowe, a na sukces w Lidze Europy często nie pozwala również zbyt wąska kadra i brak wartościowych zmienników. Być może jednak wizja wejścia do europejskiej elity pobudzi jednak Liverpool do lepszej gry.

Jakie cele stawiają sobie przed tym sezonem na Emirates Stadium?

Po ostatnich sukcesach w krajowych pucharach następnym krokiem jest zdobycie mistrzowskiego tytułu i taki cel będzie pewnie przyświecał Kanonierom w sezonie 2015/2016. Wypadałoby też w końcu zaprezentować lepszą grę w Europie i dotrzeć przynajmniej do półfinału Ligi Mistrzów.

Sytuacja na szczycie tabeli wydaje się być dość napięta, myślisz, że któryś z pretendentów zdoła przebić się do czołowej czwórki?

Jeśli kadry zespołów z czołówki nie ulegną znaczącym zmianom, to raczej nie spodziewam się żadnych przetasowań w pierwszej czwórce. Gdybym miał jednak wytypować spadkowicza z miejsc premiowanych awansem do Ligi Mistrzów to wybrałbym Manchester City, który ma starzejącą się kadrę i olbrzymie problemy na środku obrony. Jeśli David Silva bądź Sergio Agüero opuszczą większość sezonu przez kontuzje to Obywatele mogą poczuć na plecach oddech Liverpoolu.

Na zakończenie kilka pytań o to, co będzie w maju przyszłego roku – kto sięgnie po tytuł? Kto zdobędzie koronę króla strzelców? Którzy świeżo sprowadzeni piłkarze zawiodą swoje kluby?

Najlepszy piłkarz ligi – Mesut Özil, mistrzostwo – rozum wskazuje na Chelsea, jednak posłucham serca i wybiorę Arsenal, król strzelców – Sergio Agüero, największe rozczarowanie transferowe – Bastian Schweinsteiger lub (biorąc pod uwagę cenę) Raheem Sterling.

————————————

Olka możecie spotkać na popularnym portalu społecznościowym twitter (@IceManAFC).

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

redhuman 02.08.2015 20:17 #
Nie wiem, skąd wytrzasnęliście tego gościa, ale na pewno nie z portalu kanonierzy.com
Rozsądne przemyślenia.
dymos 02.08.2015 20:19 #
Aleksander to redaktor na k.com :).
lineker 02.08.2015 21:53 #
Nie rozumiem tego zachwytu nad tym czolgista, zwlaszcza tego kibica z poprzedniego wywiadu. Ale czego sie monza spodziewac po kibicu Chelsea. Mimo wszystko tez stawiam na Arsenal.
Jetzu 02.08.2015 22:13 #
Dobra, bo od kilku minut się zastanawiam - o jakiego czołgistę chodzi? Depay?
nir 02.08.2015 22:21 #
Podpowiedź obrazkowa :)

http://img3.garnek.pl/a.garnek.pl/002/263/2263814_800.0.jpg/czolgista.jpg
Szpieg 03.08.2015 10:57 #
Jetzu - Cech :)
redhuman 03.08.2015 11:36 #
No właśnie, wyjątek potwierdzający regułę... Po prostu rzadko spotyka się zrównoważonych kibiców drużyn przeciwnych, więc doceniam takie wyjątki.
Ale czy Mesut Özil zostanie najlepszym piłkarzem ligi? Wątpię.

Pozostałe aktualności

Garść statystyk przed meczem z Wolverhampton  (0)
17.05.2024 23:08, Bartolino, liverpoolfc.com
Ostatnia konferencja Bossa  (7)
17.05.2024 16:05, Loku64, Liverpoolfc.com
Ostatnia sesja w Kirkby w tej kampanii - zdjęcia  (0)
17.05.2024 12:33, Zalewsky, liverpoolfc.com
Thiago z przesłaniem do kibiców  (0)
17.05.2024 11:59, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Matip: To było osiem wspaniałych lat  (1)
17.05.2024 11:20, B9K, liverpoolfc.com
Thiago żegna się z Liverpoolem  (17)
17.05.2024 10:40, RosolakLFC, liverpoolfc.com