Osób online 1173

Nieobecność Hendersona kluczowa


Wielu ludzi nie pozostało na trybunach Anfield w ostatnią sobotę, kiedy to rozbrzmiał ostatni gwizdek sędziego. Ale nieobecność jednej szczególnej osoby dała się odczuć najbardziej.

Brakowało Jordana Hendersona.

W większości analiz tragicznie przegranego meczu z West Hamem 0:3, fakt nieobecności kapitana Liverpoolu był omijany.

Henderson nie jest zastępcą Gerrarda. Takiej luki nie wypełni nikt.

Przeciwko Młotom nie było tego widać. Jednak jeśli patrzeć na zeszły sezon, to Jordan zademonstrował chociaż zdolności przywódcze.

Podobnie jak wsparcia drugiej linii dla Christiana Benteke. Zdolność Hendersona do przebiegania przez defensywy drużyn przeciwnych dałaby Liverpoolowi szanse, żeby pozbierać zgrania Belga.

Henderson jest gwarantem energii w środku pola, dużo biega, ciężko pracuje, świeci przykładem kolegom i czasem pozwala im odetchnąć.

Więc fakt, że w Liverpoolu nadal nie znają przyczyny jego kontuzji, która wykluczyła go z udziału w dwóch meczach, może martwić.

Takie urazy często prowadzą do poważniejszych problemów. Henderson może o to spytać kolegę z drużyny, Daniela Sturridge'a.

The Reds czeka teraz sobotni mecz z Manchesterem United. Jest to spotkanie, którego Brendan Rodgers nie może przegrać.

Czy Henderson zagra, zwiększając ryzyko pogłębienia problemu? Czy jednak pozostanie poza grą, a piłkarze Liverpoolu będą musieli znaleźć inne źródło charakteru w walce z największymi rywalami?

Będzie na pewno jedna osoba zainteresowana walką Hendersona o formę: Alex Ferguson.

Były boss Manchesteru United w swojej autobiografii z 2013 skomentował styl biegania piłkarza.

- Henderson bieg rozpoczyna od nóg i ma proste plecy. W nowoczesnej piłce biega się od bioder - powiedział.

- Uważaliśmy, że to może stworzyć mu problemy w późniejszych etapach kariery.

Kontuzja Hendersona może nie mieć nic wspólnego z tym, jak biega po boisku.

Zagrać na Old Trafford i pomóc Liverpoolowi zgarnąć 3 punkty. To byłaby idealna odpowiedź uciszająca krytykę raz na zawsze.

Ian Doyle

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Lyzwa7 06.09.2015 13:45 #
Przecież Milner miał dodać kupę charakteru i zdolności przywódczych :D

Bez Hendersona i Coutinho będzie bardzo ciężko...
hoster 06.09.2015 15:50 #
Milner to solidny zawodnik ale jako kapitan jest trochę jałowy.
silver7 06.09.2015 16:22 #
Nieobecność konkretnego trenera na ławce jest jeszcze bardziej kluczowa.
mibaloo 06.09.2015 21:49 #
Z nimi pewnie byłoby ciężko bez nich może być kompromitacja...

1 punkt biorę w ciemno
maz78 07.09.2015 01:23 #
Gra w najblizszym meczu z Hendesonem i Sakho to obowiazek jezeli chcemy zagrac na zero z podzialem po punkciku.Ale co nasz mengo wymysli to jeszcze poczekajmy...

Pozostałe aktualności

Prowadzenie do przerwy z Wolves  (8)
19.05.2024 17:53, AirCanada, własne
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com