Osób online 1431

Klopp: Ta jedna pieprzona porażka!


Jürgen Klopp jest zadowolony ze swojego startu w Liverpoolu, ale nie ukrywa, że ta jedna, jedyna porażka w jego dotychczasowej pracy na Wyspach sprawiła mu ogromny ból. Podczas swoich pierwszych tygodni działalności trenerskiej w Anglii, niemiecki szkoleniowiec może pochwalić się bilansem 6 zwycięstw i 3 remisów w 10 rozegranych spotkaniach.

Dziś wieczorem the Reds czeka mecz w ćwierćfinale Capital One Cup z Southampton na południu Anglii.

Fortuna pod wodzą Kloppa znów uśmiecha się do Liverpoolu. W klubie panują zdecydowanie inne, pozytywne nastroje. Były trener Borussii Dortmund przyznaje, że porażka z Crystal Palace w zeszłym miesiącu na Anfield pozostaje wciąż głęboko w jego umyśle.

- Być może moglibyśmy zaliczyć lepszy start, ale faktycznie, jest okey - powiedział Klopp o pierwszych 10 meczach, jakie Liverpool rozegrał pod jego wodzą.

- Nie jesteśmy nawet w połowie sezonu, co za tym idzie, nie mieliśmy zbyt dużo czasu na wspólną pracę.

- Sądzę, że serwujemy piłkarzom tak dużo informacji, jak to tylko możliwe. Każdego dnia, jeżeli przekaże im wszystkie wiadomości, które chce, może być to za dużo. Zawsze chodzi o czas. Odpowiednia ilość informacji w danym momencie jest kluczowa.

- Nie chcemy, by przychodzili z papierami na boisko zastanawiając się "o co chodzi w punkcie trzecim". Szukamy po prostu następnego kroku.

- Do tej pory wszystko było naprawdę w porządku. Chciałbym zmienić moją osobowość, ale nie potrafię i co za tym idzie, nie mogę zapomnieć tej pieprzonej porażki z Crystal Palace! Gdybyśmy wygrali tamto spotkanie, to mógłbym powiedzieć o swojej dotychczasowej pracy w Liverpoolu, że była lepsza, niż 'okey'.

Wyjazd na St Mary’s będzie czwartym meczem w Liverpoolu w przeciągu ostatnich 11 dni. Zespół nie miał zbyt wiele czasu na przygotowania po niedzielnej potyczce ze Swansea.

To pierwszy z trzech wyjazdowych meczów the Reds w najbliższym czasie. Później zagrają z Newcastle w Premier League, a także FC Sion w Lidze Europy.

Klopp powiedział, że zapełniony szczelnie terminarz będzie dla niego okazją do przetestowania niektórych zawodników, dodając, że nie ma mowy o odpuszczaniu jakichkolwiek rozgrywek i pojedynczych meczów.

- Jeśli zapytasz zawodników, każdy powie ci, że chce grać - kontynuuje Niemiec.

- To nie był mój pomysł, by grać tak dużo, dorzucić kolejny puchar i nie mieć zimowej przerwy w rozgrywkach - odpowiada Klopp jednemu z dziennikarzy.

- Macie tak od blisko 25 lat, wiedziałem, że tak wygląda sytuacja i gdy tu przybyłem, zająłem się swoją robotą.

- Jeśli masz w kadrze 40 gotowych zawodników, nie masz problemów z terminarzem i częstymi występami. Pojawiają się za to inne kłopoty! 'Dlaczego ten zawodnik nie grał?'.

- W idealnym świecie mielibyśmy więcej czasu na spokojny trening. Dołączyłem do Liverpoolu w październiku, więc nie miałem możliwości pracy z zespołem w okresie przedsezonowym. Wszystko jest w porządku i nie sądzę, byśmy mieli problemy. Nie siedzę w swoim biurze i nie rozmyślam o tym, że mamy przed sobą tak dużo występów.

W przypadku wygranej z Southampton, Liverpool awansowałby do półfinału rozgrywek, będąc o krok od występu na Wembley w finale Pucharu Ligi.

Jürgen Klopp miał już okazję rywalizować na stadionie w Londynie. W 2013 roku w finale Ligi Mistrzów jego Borussia Dortmund przegrała tu z Bayernem Monachium 1:2.

- Czy chcę wrócić na Wembley? Tak, ale nie zamierzam teraz o tym myśleć, być może jutro będzie właściwszy moment. Nie potrzebuję też jakiejś wyjątkowej motywacji.

- Nie patrzę na mój pamiętnik z napisem 'Wembley 2013'. To w tym momencie już odległe czasy.

- Absolutnie nie należy wątpić w nasze ambicje względem Pucharu Ligi. Oczywiście gramy mecz na wyjeździe, co nie stawia nas w roli faworyta, ale postaramy się być odpowiednim rywalem dla Świętych wychodząc na boisko.

- Nikt nie sugerował mi 'odpuść Puchar Ligi, byś miał więcej czasu na trenowanie z zespołem'. Nasza sytuacja jest znana. Gramy obecnie na wszystkich możliwych frontach. Właśnie to lubimy - podsumował niemiecki menadżer.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (28)

josif 02.12.2015 01:12 #
Klopp taktycznie zjada na sniadanie każdego trenera z EPL. Jesli nie przyjdzie Guardiola do City to niedługo Liverpool tutaj nie będzie miał konkurecji. Umówmy się co do jednego. W tym momencie jedynym trenerem na światowym poziomie oprócz Niemca jest teraz tylko Mourinho. Wenger, LVG, Pochettino albo martinez to trenerzy, ktorzy nie mają za duzych umiejętnosci albo bardziej już dorabiają sobie do emerytury. Każdy młody piłkarz wie jak Klopp razem ze swoim sztabem potrafi działać cuda. Teraz nie będziemy mieli problemu z kupowaniem zawodników na odpowiednim poziomie dla takiego klubu jak Liverpool. Teraz może być tylko lepiej. Idą dla klubu tłuste lata.

YNWA!
guzio112 02.12.2015 01:30 #
Tak mówi prawdziwy zwycięzca... jak starałem się nie "jarać" Kloppem, to On przechodzi wszelkie pojęcie.

Czekam na przerwę swiąteczną/noworoczną (2,3 tygodnie) i w zamian wydłużenie rozgrywek (puchar ligi bym zostawił)
A_Boone 02.12.2015 05:35 #
Na szczęście mamy jeszcze jeden mecz z Crystal. Można to naprawić.
GUNS 02.12.2015 08:25 #
Jak z Kloppem nie wygramy Mistrzostwa albo jakiegoś znaczącego pucharu to już z nikim innym nam się to nie uda za naszych czasów kibicowania
Szpieg 02.12.2015 08:45 #
Mnie też już wkurwia to Crystal Palace...
mrocznystefan 02.12.2015 09:48 #
Rodgers by o takiej jednej porażce pewnie mówił, że pokazaliśmy "great character".
erewu 02.12.2015 09:54 #
Air
Klopp mówi o pieprzonej porażce a nie o pieprzonym crystal palace
AirCanada 02.12.2015 10:14 #
'Do tej pory wszystko było naprawdę w porządku. Chciałbym zmienić moją osobowość, ale nie potrafię i co za tym idzie, nie mogę zapomnieć tej pieprzonej porażki z Crystal Palace!' Tak przecież jest w tekście erewu.
brtsos 02.12.2015 10:19 #
@AirCanada Chyba chodziło mu o tytuł: "Klopp: Pieprzone Crystal Palace!" :)
slobo 02.12.2015 10:25 #
Tytuł jak z "The Sun"
Ale przecież trzeba z czegoś żyć.
Milten 02.12.2015 10:46 #
Tytuł zawsze ma znaczenie. Ten ewidentnie manipuluje czytelnikiem, sugerując, że boss nazwał pieprzonym klub, a nie porażkę. Jeśli diabeł tkwi w szczegółach to z pewnością maczał tu palce. Zagrywka rodem z brukowców nie przystoi tak szanowanemu serwisowi. Ale jak to mówią, najlepszym się zdarza ;)
SlawoLFC 02.12.2015 10:46 #
Onetowski tytuł.


Zmieńcie to bo wstyd.
Komar 02.12.2015 10:47 #
Zbieramy na biuro przy Wiertniczej, zrozumcie
AirCanada 02.12.2015 10:49 #
Macie poprawiony. Nie posrajcie się tylko z wrażenia ;-)
Komar 02.12.2015 11:03 #
Ja to dostałem ejakulacji z odbytu, dobra robota redaktorze!
MarcinLFC77 02.12.2015 11:21 #
W niewiele ponad miesiąc wygrał na stadionie mistrza Anglii, rozgromił i zniszczył taktycznie głównego faworyta do tytułu, również na jego stadionie, a jedyne o czym mówi to jedna porażka z Crystal Palace. Zwycięstwa w Londynie i Manchesterze traktuje jako coś codziennego. Nawet piłkarze, którzy na szlagierowe mecze wychodzili z założeniem, "byle nie do zera", teraz wierzą, że da się wygrać z każdym i wszędzie.

Inna mentalność, kogoś takiego to tu nie było od niepamiętnych czasów. Przyjście Niemca to najlepsze co się w tym klubie stało od lat. Nawet sprowadzenie Suareza z Ajaxu nie może się z tym równać.

Do grudnia gramy w lidze z samym środkiem/dołem tabeli. Odrobić ile się da, a od stycznia wszystkie kluczowe mecze mamy na Anfield i lecimy z tematem. Piękne czasy.
Michu1892 02.12.2015 11:24 #
Jak sie nie ma do czego przyczepić to sie trzeba do tytułu przyczepić... Nudzi wam się i szukacie dziury w całym?
mrocznystefan 02.12.2015 11:31 #
Brendana nie ma, Lovren kich nie robi ostatnio to teraz padło na redakcje:)
erewu 02.12.2015 12:01 #
Michu
To nie jest szukanie dziury w całym, tylko stwierdzenie faktu. Porażka a drużyna przeciwnika to dwie różne sprawy. Zaznaczyć trzeba, że nie ma co się spinać tylko przyjąć do wiadomości i albo się zgodzić albo nie. Tylko tyle.
AirCanada 02.12.2015 12:04 #
Dobra dajcie się w spokoju może kawy napić teraz :)
Blazej 02.12.2015 12:05 #
Faktycznie ludzie bywają problemowi ;]
SlawoLFC 02.12.2015 12:10 #
PIERWOTNY TYTUŁ TO BYŁ

KLOPP: TE PIEPRZONE CRYSTAL PALACE!!

Więc podniosło się larum o manipulowanie tekstem , i wkładanie do ust Kloppa słów których nie powiedział.

Air się uniósł pawim honorem i wyszła nie potrzebna wymiana zdań, zamiast od razu wykonać nasze polecenie.
AirCanada 02.12.2015 12:10 #
SlawoLFC nie jesteś tu od wydawania poleceń, pamiętaj ;) a tytuł brzmiał inaczej, na pewno nie było na końcu dwóch wykrzykników. Więcej dokładności!
Milten 02.12.2015 12:17 #
Prawda. Air nie jest tu od wykonywania poleceń i zachcianek użytkowników. Niemniej jest od rzetelnego wykonywania swoich obowiązków, dlatego też:

"Nie posrajcie się tylko z wrażenia" - rzekł raz do kibiców i użytkowników portalu sam redaktor naczelny. Ten sam, który w zakresie obowiązków ma wpisane "dbanie o wizerunek LFC.pl'.

Moim zdaniem bezsensowne przeciąganie liny. Dali sobie po jednym i poszli na... kawę, jak pisał Air. Także miłego dnia wszystkim i jeszcze milszego wieczora, mam nadzieję! :)
AirCanada 02.12.2015 12:19 #
Milten różnica jest taka, że ja to obracam w żart i robię dalej swoje, a niektórzy się strasznie spinają ;-) Zapomnijmy. Miłego dnia wszystkim ;) Tobie też SlawoLFC ;)
redhuman 02.12.2015 13:07 #
Podejrzewam, że problem w tym, że poprawienie tytułu zostało przedstawione, żartobliwie czy nie, jako "aaaa macie, tylko odczepcie się już", zamiast właściwszego "popełniłem błąd, tytuł był manipulacją, dzięki za sugestie i poprawiam". To by było wzięcie błędu (bo chyba już nie ma wątpliwości, że postawienie takiego tytułu było błędem) na klatę. Nie oczekiwałem tego dlatego, że redaktor jest kiepski. Przeciwnie - dlatego tego oczekiwałem, że mam świetnie zdanie o redaktorze, bez którego ten serwis by nie funkcjonował. Dlatego rozczarowanie jest tak duże. Nie dlatego, że czytelnicy są podnieceni, nerwowi, upierdliwi itd.
AgentTomek 02.12.2015 13:33 #
Niepotrzebna wymiana zdań nie powstała z powodu złego zmanipulowanego tytułu, tylko z potrzeby poprawiania wszystkiego co się da przez pewnych użytkowników. Nie wiem, jak bardzo trzeba było się starać, żeby nie załapać, że chodziło o porażkę z CP, a nie o cały klub. Gdzie nie wejdę, tam jakiś kretyn musi błysnąć czymś w stylu "napisałeś terner, a nie trener, analfabeci"...

I jeszcze czepianie się o "dbanie o wizerunek lic.pl" przez Aira. Jeśli chcesz, żeby to było w 100% konsekwentne to połowa użytkowników dostałaby bana za niszczenie wizerunku swoją głupotą...
A_Boone 02.12.2015 14:07 #
Ojej, to tu już polecenia się ludziom wydaje. Powiało grozą :). Zdążyliście zmienić ten tytuł, zanim Pardew zadzwonił z pretesjami?

Pozostałe aktualności

5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com