Osób online 973

Lallana: Wembley to jest to!


Adam Lallana uważa, że perspektywa rozegrania finału Pucharu Ligi Angielskiej na Wembley jest dla Liverpoolu czymś niesamowitym. The Reds zmierzą się z Obywatelami 28 lutego.

Pomocnik Czerwonych twierdzi, że przystąpi do pojedynku z dużo większą pewnością siebie, niż ta która towarzyszyła mu podczas półfinałowego rewanżu ze Stoke.

Podopieczni Jürgena Kloppa pokonali na Anfield ekipę the Potters dopiero po konkursie jedenastek.

Możliwość gry na Wembley nie jest obca Anglikowi, który niejednokrotnie reprezentował kraj Trzech Lwów. Ponadto na poziomie klubowym strzelił 2 bramki dla Southampton w wygranym 4:1 pojedynku z Carlisle w 2010 roku.

- To naprawdę niesamowite. Wygrałem już trofeum na Wembley występując w barwach Świętych kilka lat temu, jednakże to będzie kompletnie inny poziom rywalizacji. Możecie mi nie wierzyć, ale jestem z tego dumny – powiedział Lallana.

- Obecnie znajdujemy się w ciężkiej sytuacji kadrowej, jednakże do zdrowia najprawdopodobniej wrócą Dejan i Philippe. Na Daniela również nie powinniśmy długo czekać, więc będziemy znacznie silniejsi.

Lallana jest jednym z sześciu zawodników Liverpoolu, którzy wykorzystali swoją jedenastkę w półfinałowym pojedynku ze Stoke, jednakże zdaniem Anglika ani zawodnicy, ani trener nie mogą być dumni ze swojego występu.

- W pierwszej połowie nie zagraliśmy na miarę oczekiwań. Po zejściu do szatni spotkaliśmy się z krytyką, nie tylko od menedżera, ale także od nas samych.

- Przyznaliśmy, że musimy być bardziej spokojni w rozgrywaniu piłki, a wszystkie akcje powinniśmy budować od początku, a nie dzięki długim wybiciom. Uważam, że w drugiej połowie pokazaliśmy zgoła odmienną postawę.

- Im dłużej trwa pojedynek, tym gra staje się bardziej nerwowa, a rywalizacja ostra. Zachowaliśmy zimną krew podczas rzutów karnych, co przechyliło szalę zwycięstwa na naszą korzyść.

- Pod koniec spotkania byliśmy opanowani, a Simon Mignolet popisał się dwiema znakomitymi interwencjami. To wspaniałe, kiedy w trudnych sytuacjach możesz liczyć na swojego bramkarza.

- Joe Allen również pokazał klasę. W ostatnim czasie strzelił kilka bardzo ważnych bramek, a decydująca jedenastka była ukoronowaniem jego starań.

- Najważniejsze, że awansowaliśmy do finału. Dodało nam to pewności siebie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (8)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore