Osób online 916

Milner: Stać nas na więcej


James Milner zapewnia, że Liverpool ma jeszcze dużo do pokazania po tym, jak razem z kolegami awansowali do finału Capital One Cup. Anglik przyczynił się do awansu trafiając z jedenastu metrów w serii rzutów karnych rozegranej przeciwko Stoke City.

Pomocnik latem przeniósł się na Anfield z Manchesteru City, zaś teraz zmierzy się ze swoim byłym klubem w finale na Wembley 28 lutego. 30-letni zawodnik twierdzi, że wygrana pierwszego pucharu z The Citizens wpłynęła na dalsze sukcesy na Etihad.

Reprezentant Synów Albionu wierzy, że tak samo będzie z ekipą dowodzoną przez Jürgena Kloppa.

- Jesteśmy na dobrej pozycji awansując do finału. Ponadto nadal liczymy się w grze na pozostałych frontach - powiedział Milner.

- Triumf w FA Cup dał nam w City wiarę w możliwość wygrywania. Pierwszy puchar jest zawsze ważny, gdyż buduje zwyczaj wygrywania i pozwala przekroczyć pewną granicę. Dzięki naszemu pierwszemu trofeum uwierzyliśmy, że możemy być pierwsi w lidze w kolejnym roku.

- Jesteśmy w finale, a to o krok dalej porównując z zeszłym rokiem. Cieszymy się z tego, jednak pozostaje nam dużo do poprawy. Jeśli skorygujemy nasze błędy, to może to przynieść pozytywne skutki dla klubu. Ten skład może zapewnić wiele więcej.

Anglik nie żałuje przenosin na Merseyside i nie przeszkadza mu opinia dojrzałego gracza.

- Cokolwiek by się nie wydarzyło, to podjętej decyzji się nie cofa. Liczysz, że była ona odpowiednia i nie zastanawiasz się nad przeszłością. Właśnie tak zrobiłem.

- Jestem zadowolony z mojego pobytu tutaj, udało nam się już zakwalifikować do finału rozgrywek pucharowych, a ja często wychodzę na murawę. Myślę, że miałem dużo szczęścia, ponieważ byłbym szczęśliwy z każdej podjętej decyzji. Miałem do wyboru dwa wspaniałe kluby.

- Tutaj stoi przede mną kompletnie inne wyzwanie, inny skład i klub. Średnia wieku graczy City była jedną z najwyższych w lidze patrząc na to ilu doświadczonych graczy tam jest. Natomiast tutaj jestem jednym ze starszych graczy, jest wielu młodych piłkarzy i odgrywam zupełnie inną rolę.

- Mimo to, podoba mi się tu, gdzie jestem. To dla mnie nowe wyzwanie, a awans do finału był niesamowity. Tak jak powiedziałem przenosząc się na Anfield, nie zależy mi tylko na występach, ale także na wygrywaniu trofeów.

- Uważam, że mam jeszcze wiele do zaoferowania temu zespołowi. Zmiana klubu to duże wyzwanie, ale robiłem to już wcześniej, grałem w Premier League i wystąpiłem w wielu spotkaniach, lecz przyzwyczajenie się do nowego otoczenia zajmuje trochę czasu.

- To ogromna zmiana, nie grasz już z tymi samymi piłkarzami, a wszystko wokół jest nowe. Nie uważam, abym osiągnął poziom, którego oczekuję, a wiem, że stać mnie na to. Będę ciężko pracował, aby fani mogli zobaczyć moją najlepszą wersję.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp o problemach Origiego poza The Reds  (0)
29.05.2024 23:41, B9K, thisisanfield.com
Trio z Liverpoolu w kadrze Oranje  (0)
29.05.2024 21:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Kelleher: Następny krok to bycie numerem 1  (7)
29.05.2024 18:37, Bajer_LFC98, The Athletic
Koumas powołany do kadry Walii  (0)
29.05.2024 17:26, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Klopp: Inni właściciele by mnie zwolnili  (16)
29.05.2024 14:47, Margro1399, thisisanfield.com
39. rocznica tragedii na Heysel  (0)
29.05.2024 10:53, Loku64, Liverpoolfc.com
Klopp pożegnał się z kibicami - zdjęcia  (0)
29.05.2024 09:04, Ad9am_, liverpoolfc.com